ADAMEK: JEST W TYM TROCHĘ ZAWIŚCI
Boks jest trochę z boku i zbyt wiele o nim nie myślę. Ale do ringu jeszcze wrócę - powiedział Tomasz Adamek.
- Jak pana znam, to wie pan, co się dzieje w bokserskim świecie. David Haye trochę pana szczypie. Było coś o „głupim Polaku" i tym podobne...
TA: To taki biznes, że każdy szuka dobrych walk. Gdybym zmierzył się z Haye'em, to pokazałaby to telewizja HBO. Wiem już o tym. To z kolei oznacza, że można byłoby dobrze zarobić na takim pojedynku. Tak właśnie działa ten biznes, a czy Haye chciałby walki ze mną? Jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie potyczki z Kliczką, to pewnie tak. Ja jednak myślę najpierw o jakiejś walce rozgrzewkowej. A później? Wszystko w tym biznesie jest możliwe. Wracając do Brytyjczyka i tego, co mówi, to wszyscy dobrze wiedzą, że to jego sposób autopromocji. Zawsze dużo mówił. Ja wolę pokazywać serce do walki w ringu. Każdy z nas ma swój styl. On nie zmieni mnie, ja nie zmienię jego. Jest jak jest.
- Skąd pan wie, że HBO pokazałoby wasz pojedynek?
TA: Bo wiem. Na pewno by chcieli przeprowadzić transmisję, proszę mi uwierzyć. Tylko na razie dla mnie nie ma tematu boksu. Przecież od mojej walki z Kliczką minęło dopiero kilkanaście dni. Przyszłość pokaże jak potoczą się moje losy.
- Na razie chęć walki z panem wyrazili, między innymi, Albert Sosnowski oraz Mariusz Wach. Co pan na to?
TA: Przecież to moi koledzy, a ja nie chcę już więcej walczyć z Polakami. Skończmy ten temat. Tak samo jak ten o moim powrocie do niższej kategorii wagowej. W ogóle nie ma o czym mówić. Nie będę znowu zrzucał kilogramów i się męczył. Jestem bokserem wagi ciężkiej i tak już zostanie. Chcę dać sobie jeszcze jedną szansę, jeszcze raz spróbować. Zresztą, już to panu mówiłem.
- A co pan myśli o zamieszaniu wokół pańskiego trenera Rogera Bloodwortha? Wielu oskarża go o to, że zwyczajnie źle przygotował pana do pojedynku z Ukraińcem.
TA: W ogóle nie ma takiej kwestii. Po wygranej walce wszyscy chwalą i boksera, i jego trenera. Po porażce jest dokładnie odwrotnie. Ja się tym nie przejmuję. Uważam, że byłem bardzo dobrze przygotowany do wrocławskiej potyczki. Problem jest taki, że tego konkretnego dnia byłem zwyczajnie gorszy od Witalija Kliczki i przegrałem. Co więcej mam powiedzieć? Moim zdaniem dzięki temu, czego nauczył mnie Roger, udało mi się uniknąć wielu mocnych ciosów. Tak naprawdę tych rzeczywiście silnych uderzeń zebrałem od Kliczki tylko kilka. Nie zrezygnuję z pracy z Rogerem i proszę to napisać. Przez te półtora roku, od kiedy razem pracujemy, nauczył mnie naprawdę bardzo wiele.
- Wśród krytykujących pana są: Jerzy Kulej oraz były pański trener Andrzej Gmitruk.
TA: Ich prawo, zresztą każdy takie ma. A co ja na to? Jest w tym trochę zawiści i zazdrości. Taka jest moja opinia.�
Rozmawiał KAMIL WOLNICKI
Czyli jednak najpierw bum w Prudential, potem walka z kimś z czołówki i na koniec wypłata od Włada. Chyba tak to sobie wykombinował Adamek
Czyli jednak najpierw bum w Prudential, potem walka z kimś z czołówki i na koniec wypłata od Włada. Chyba tak to sobie wykombinował Adamek"
Adamek mowiac o HBO, z pewnoscia wie co Max Kellerman mowil w swoim LA radiowym segmencie, a mianowicie iz w interesie tej stacji lezy promowanie "rownych szansowo walk" na szczycie dywizji. Sugerowal Haye-Adamek i kilka innych zestawien z uwzglednieniem Arreoli, Heleniusa i nowej generacji mlodych piesciarzy jak Wilder, Mitchell etc...
Co do walki na rozgrzewke, Goral wie doskon ale, iz musi to byc przeciwnik z pierwszej dwudziestki rankingow, w przeciwnym przypadku impreza taka nie przyniesie zysku.
Niestety Tomku, ale nigdy nie byłeś i nie będziesz bokserem wagi ciężkiej.
"Nie zrezygnuję z pracy z Rogerem i proszę to napisać. Przez te półtora roku, od kiedy razem pracujemy, nauczył mnie naprawdę bardzo wiele."
Jeśli nawet Roger go czegoś nauczył, to nie sądzę, żeby miało to coś wspólnego z boksem. Zamiast oczekiwanego postępu, zaobserwowaliśmy niestety znaczny regres formy i chyba każdy się ze mną zgodzi.
Tematu reakcji Adamka na krytykę ze strony Gmitruka i Kuleja nawet nie chce mi się komentować.
Mowiac wlasnie o zawisci i prowincjonalnosci intelektualnej - znakomity przyklad cytat powyzej...LOL...
Niestety Tomku, ale nigdy nie byłeś i nie będziesz bokserem wagi ciężkiej."
Dlaczego wszyscy tak bardzo chca spychac Adamka do kategorii do ktorej nie chce wrocic i z pewnoscia nie wroci??? Jaki jest sens takich wlasnie wypowiedzi. To Goral wychodzi do ringu i jego decyzje sa takie jakie sa. Skoro czuje sie bokserem wagi ciezkiej, to znaczy ze tak jest, bez wzgledu na malkontentow. To nie jest tak, ze Adamek przegrywajac z Vitaliyem skompromitowal sie czymkolwiek. Wciaz Polak jest czolowym piesciarzem w tej kategorii, a ze kilku zawistnikow (przewaznie w Polsce, no i definitywnie Ambrose u nas), wyrzucilo Gorala w swych rankkingach do trzeciej setki, to juz zupelnie nieistotne...
Z wiekiem traci się czynniki na których bazuje Adamek to znaczy szybkość,zrywność,mobilność,kondycje
Ostatnia z boksera schodzi siła fizyczna i siła ciosu,między innymi dlatego Foreman zdobył pas mając 45 lat bo na tych czynnikach bazował całą karierę.
Z wiekiem traci się czynniki na których bazuje Adamek to znaczy szybkość,zrywność,mobilność,kondycje
Ostatnia z boksera schodzi siła fizyczna i siła ciosu,między innymi dlatego Foreman zdobył pas mając 45 lat bo na tych czynnikach bazował całą karierę."
Masz prawdopopdobnie racje, a czy znaczy to iz mozna Goralowi odmowic prawa do robienia wszystkiego by ten tytul zdobyc?
Skończcie żyć przeszłością i zrozumcie, że chłop ważący ok. 100 kg to bokser wagi ciężkiej. Bokser wagi NIE - CIĘŻKIEJ musi ważyć poniżej 200 funtów, czyli 90,719 kg. Tymczasem WY żyjecie tym skąd kto przybył i jaką drogę przebył. Zasady boksu zawodowego jasno precyzują co to jest waga ciężka a fakt jej otwartości poprzez brak górnego limitu nie upoważnia do pisania, że ktoś kto waży powyżej 200 funtów nie jest ciężkim.
Tego rodzaju opowieści robią sie po prostu niesmaczne, nudne i zamulające. Równie nudne jest pisanie, że niejaki Chambers jest małym ciężkim mimo tego, że w ostatnich walkach ważył PONIŻEJ 95kg!!! Pomimo, bo komu jak komu, ale to jemu należałoby rzec "weź się chłopie za siebe i zejdź do cruiser". A taki Arreola... gdyby wytopić z niego tłuszcz to miałby mniej mięśni niż Adamek!
Puknijta sie więc w łepetyny i piszcie o tym, co teraz, o tym co jest faktem. Adamek jest gorszy niż Kliczkowie - to fakt. Tak samo jak faktem jest, że jest bokserem wagi ciężkiej.
Jeśli więc ktoś mocno pragnie i musi (bo inaczej sie udusi) kategoryzować bokserów w HW to niech to robi na linii lepszy-gorszy, a nie na linii:
nieciężki ciężki - mały ciężki, średni ciężki - duży ciężki - Wałujew.
Nie posiadał skillów czysto bokserskich a mimo to w złotych latach 70 zmiótł całą czołówkę prócz Aliego
"Dlaczego wszyscy tak bardzo chca spychac Adamka do kategorii do ktorej nie chce wrocic i z pewnoscia nie wroci???"
Być może dlatego, że tam właśnie był mistrzem i nokautował swoich rywali, a w kategorii ciężkiej nie potrafi przewrócić nawet mniej niż przeciętnego McBride'a.
"Jaki jest sens takich wlasnie wypowiedzi."
Sensem takich właśnie wypowiedzi jest wyrażenie swojej opinii na ten temat.
"Skoro czuje sie bokserem wagi ciezkiej, to znaczy ze tak jest, bez wzgledu na malkontentow."
Wymień mi atuty Adamka, które pozwalają określać go mianem boksera wagi ciężkiej.
"To nie jest tak, ze Adamek przegrywajac z Vitaliyem skompromitowal sie czymkolwiek."
Może się nie skompromitował, ale nabrał wielu kibiców, mając świadomość, że wychodzi jedynie po wypłatę życia.
Wydaję mi się, że on w tą wygraną naprawdę wierzył. Poza tym doskonale wiedział, że jak wygra to będzie kolejna wielka wypłata. Gdyby wygrał tą walkę byłby w bokserskim heaven ;)
"A taki Arreola... gdyby wytopić z niego tłuszcz to miałby mniej mięśni niż Adamek!"
Może i by miał mniej mięśni, ale co w związku z tym?
Chyba to, że Arreola zaczynał w półciężkiej ;)
Wydaję mi się, że on w tą wygraną naprawdę wierzył. Poza tym doskonale wiedział, że jak wygra to będzie kolejna wielka wypłata. Gdyby wygrał tą walkę byłby w bokserskim heaven ;)"
Tylko jak można wierzyć w wygraną, kiedy nie ma się kompletnie żadnych argumentów?
Góral wierzył w swoją szybkość i movement ;)
Chyba to, że Arreola zaczynał w półciężkiej ;)"
Wielu bokserów zaczynało w niższych kategoriach wagowych, ale przechodząc do wagi ciężkiej nie stracili swoich atutów. Adamkowi zdecydowanie zaszkodziła zmiana kategorii na HW i trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważyć.
"Góral wierzył w swoją szybkość i movement ;)"
Tak, a okazał się wolniejszy od Kliczki.
Pan Kulej powinien powoli zawijać się na całkowitą emeryturę, telewizorek, ogródek itp bo zaczyna powoli bredzić.
Dokładnie.
"Tak, a okazał się wolniejszy od Kliczki. "
Co nie znaczy, że wierzył przed walką, że będzie szybszy ...
Co nie znaczy, że wierzył przed walką, że będzie szybszy ..."
Pacquiao zapewne byłby szybszy od Witalija :) I co by mu to dało? W wadze ciężkiej nie wygrywa się walk tylko szybkością.
Ale to nie o to chodzi ... Piszesz, że Adamek wchodził do ringu ze świadomością że nie wygra a to według mnie bzdury ;p Adamek wierzył w swoją szybkość i movement i że tym pokona Kliczke ...
Być może dlatego, że tam właśnie był mistrzem i nokautował swoich rywali, a w kategorii ciężkiej nie potrafi przewrócić nawet mniej niż przeciętnego McBride'a. "
Byl mistrzem w LHW i CW, wiec wyznaczyl sobie kolejny cel. Nie ma w tym niczego negatywnego, a wrecz odwrotnie. Chris Byrd rowniez nie nokautowal nikogo a Ike Ibeabuchi zamiotl nim ring, a pomimo to zostal mistrzem swiata.
"Sensem takich właśnie wypowiedzi jest wyrażenie swojej opinii na ten temat."
Oczywiscie. Wyrazanie opinii to jedno, a bycie natretnym ze swymi sugestiami to drugie. Nie odnosze sie teraz personalnie do ciebie a raczej do calej idei takiego wlasnie postepowania.
"Wymień mi atuty Adamka, które pozwalają określać go mianem boksera wagi ciężkiej. "
Nawet jakbym powiedzial, ze ich nie ma, to i tak jest to zupelnie nieistotne, gdyz Adamek osiagnal juz i tak bardzo duzo w nowej dla siebie dywizji. Bycie klasyfikowanym w scislej czolowej grupie piesciarzy na swiecie jest pprzeciez osiagnieciuem, nieprawdaz? A moze to cos co kazdy polski piesciarz moze zrobic???
"Może się nie skompromitował, ale nabrał wielu kibiców, mając świadomość, że wychodzi jedynie po wypłatę życia."
Nikogo nie nabral, ale jezeli ktos tak sie czuje, to juz zupelnie tej wlasnie osoby problem. Mysle, ze najwiksza miskoncepcja jest idea, ze trzeba walczyc za darmo i byc szczerym do bolu... Musicie zrozumiec, ze boks profesjonalny to biznes, wiec jakiekolwiek oskarzenia o "wychodzenie po wyplate zycie" sa pozbawione sensu.
Piszesz, że Adamek wchodził do ringu ze świadomością że nie wygra a to według mnie bzdury"
Wiesz tak samo mogę napisać, iż wg mnie to, że Ty twierdzisz, że Adamek wierzył w zwycięstwo to bzdura, a jak było naprawdę wie tylko sam Tomek. . Po prostu biorąc pod uwagę wszystkie atuty Adamka w konfrontacji z Ukraińcem, których było tak niewiele, trudno mi sobie wyobrazić, że mógł on wierzyć w końcowy sukces. Jednak w sumie ślepa wiara to też wiara.
...Wydaję mi się, że on w tą wygraną naprawdę wierzył..."
Oczywiscie, ze wierzyl i ciezko pracowal by osiagnac swoj cel. Zostal w ringu zdominowany przez bardzo duzego przeciwnika, ktory jest znakomitym i nieortodoksyjnym bokserem. Nie przegral z Brewsterem czy Ruizem a z Vitaliyem Klitschko. Mysle, ze te polskie koltunstwo jest naprawde czyms nieprzyjemnym.
Szanse Adamka w walce z Hayem wydają mi się być bardzo małe..."
Dlaczego? Ta walka ma wlasnie sens, gdyz nie sadze Haye ma szanse na znokautowanie Gorala a jest zbyt nieaktywny by wygrac na punkty. Ponadto bylaby to walka o pozycje #3 w wadze ciezkiej i jako taka bedzie prawdopodobnie lansowana przez HBO.
...Adamkowi zdecydowanie zaszkodziła zmiana kategorii na HW i trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważyć. "
Elaboruj termin "zaszkodzila"??? Pod jakim wzgledem mu "zaszkodzila"?
Adamek zawsze powtarza to swoje "jeśli jesteś szybszy, myślisz w ringu - wygrywasz ". Nie wiem jak można mówić, że nie wierzył w zwycięstwo. Ale ok to Twoje zdanie ;)
a będzie jak zwykle bum w Prudential potem ktos z nazwiskiem ale pare lat po prime typu Holy i wpierdal od Włada , żal chłopaka
Za to Haye jak najbardziej ma szanse znokautować Adamka lub odebrać silnymi ciosami (a jest prawie pewne ze Adamek przyjąłby "coś mocnego") wiele sił i doprowadzić do sytuacji, że sędzia będzie musiał przerwać walkę. Według mnie Tomek praktycznie w każdym aspekcie jest gorszy od Haymaker'a. Siła, szybkość, movement - to wszystko jest po stronie Anglika. Oczywiście raczej nie byłaby to taka dominacja jaką miał Kliczko nad Góralem ale sądzę, że by wygrał.
Data: 30-09-2011 16:58:00
@Pyskaty
Adamek zawsze powtarza to swoje "jeśli jesteś szybszy, myślisz w ringu - wygrywasz ". Nie wiem jak można mówić, że nie wierzył w zwycięstwo. Ale ok to Twoje zdanie ;)
mozna mówić że nie wierzył w zwycięstwo po obejrzeniu wrzesniowej walki , nie wiem co w takim stwierdzeniu Cię dziwi
Chris Byrd rowniez nie nokautowal nikogo a Ike Ibeabuchi zamiotl nim ring, a pomimo to zostal mistrzem swiata."
Byrd brak ciosu nadrabiał świetną techniką i doskonałym balansem ciała.
"Oczywiscie. Wyrazanie opinii to jedno, a bycie natretnym ze swymi sugestiami to drugie. Nie odnosze sie teraz personalnie do ciebie a raczej do calej idei takiego wlasnie postepowania."
Wyraziłem swoją opinię, a Ty sprowokowałeś mnie do dalszej dyskusji odpowiadając na mój komentarz, więc nie wiem o co Ci chodzi w tym momencie?
"Nawet jakbym powiedzial, ze ich nie ma, to i tak jest to zupelnie nieistotne, gdyz Adamek osiagnal juz i tak bardzo duzo w nowej dla siebie dywizji."
No tak na szczęście dla niego, kategoria ciężka przeżywa obecnie głęboki kryzys i nie posiadając wielu argumentów, po obiciu kilku bumów można dostać walkę o tytuł mistrza świata.
"Nikogo nie nabral, ale jezeli ktos tak sie czuje, to juz zupelnie tej wlasnie osoby problem. Mysle, ze najwiksza miskoncepcja jest idea, ze trzeba walczyc za darmo i byc szczerym do bolu... Musicie zrozumiec, ze boks profesjonalny to biznes, wiec jakiekolwiek oskarzenia o "wychodzenie po wyplate zycie" sa pozbawione sensu."
Jeśli ktoś czuję się nabrany, tzn. że został nabrany. Oczywiście, że boks profesjonalny to biznes, więc skoro dostaje się za swoją pracę spore pieniądze, to trzeba też umiejętnie ją wykonywać.
Nie przed wyjściem do walki ... Bo w trakcie walki to oczywiście. Po tych 2 bombach w 3 rundzie na pewno zdał sobie sprawę, że nic z tego nie będzie ...
Elaboruj termin "zaszkodzila"??? Pod jakim wzgledem mu "zaszkodzila"?"
Oczywiście zaszkodziła mu pod względem sportowym. Finansowo na pewno na tym zyskał.
Adamek zawsze powtarza to swoje "jeśli jesteś szybszy, myślisz w ringu - wygrywasz "."
Hahaha! Już Ci pisałem coś na ten temat. Czekać tylko aż Pacman pokona braci :D
Za to Haye jak najbardziej ma szanse znokautować Adamka lub odebrać silnymi ciosami (a jest prawie pewne ze Adamek przyjąłby "coś mocnego") wiele sił i doprowadzić do sytuacji, że sędzia będzie musiał przerwać walkę."
Z tym się zgodzę :)
Przecież ja nie napisałem że szybkość wystarczy na pokonanie braci Kliczko :)))) Chodziło o coś zupełnie innego ;)
Przecież ja nie napisałem że szybkość wystarczy na pokonanie braci Kliczko :)))) Chodziło o coś zupełnie innego ;)"
W takim razie o co chodziło? Jaki cel ma przytaczanie takich frazesów?
Data: 30-09-2011 17:07:00
"mozna mówić że nie wierzył w zwycięstwo po obejrzeniu wrzesniowej walki"
Nie przed wyjściem do walki ... Bo w trakcie walki to oczywiście. Po tych 2 bombach w 3 rundzie na pewno zdał sobie sprawę, że nic z tego nie będzie ...
nie zrozumieliśmy się , on nie wierzył ( oczywiscie wg mojej subiektywnej opinii) w zwyciestwo od momentu podpisania kontraktu , stad konferencje przed walka wygladaly jak wygladaly a w ringu nie zastosował żadnego elementu którym mógłby zaskoczyć Vita jedyne o czym marzył to żeby sedzia przerwał walkę , żeby sam nie musiał się poddać w wyniku czego jeszcze jakas garstka niedobitków łąpie sie na slogany o wielkim sercu i o tym ze ma jeszce szanse , ale tak jak mówiłem to juz tylko garstka laików tak sądzi
Adamek wierzy w swoją szybkość, ciagle powatarza ten frazes. Wierzył w to też przed walką. Wierzył że tym pokona starszego z braci Kliczko. To Adamek myślał że szybkość i movement wystarczą mu na pokonanie Vitalia. Teraz rozumiesz ?
Bo ja osobiście myśle, ze na braci kliczko nie wystarczy być szybkim, Na nich trzeba kogoś takiego jak Lennox Lewis ^^
...Za to Haye jak najbardziej ma szanse znokautować Adamka lub odebrać silnymi ciosami (a jest prawie pewne ze Adamek przyjąłby "coś mocnego") wiele sił i doprowadzić do sytuacji, że sędzia będzie musiał przerwać walkę. Według mnie Tomek praktycznie w każdym aspekcie jest gorszy od Haymaker'a. Siła, szybkość, movement - to wszystko jest po stronie Anglika. Oczywiście raczej nie byłaby to taka dominacja jaką miał Kliczko nad Góralem ale sądzę, że by wygrał."
Lubie obu piesciarzy i to z zupelnie z innych wzgledow. Sadze, ze walka taka bylaby naprawde bardzo atrakcyjnym wydarzeniem. Anglik ma szybsze, silniej bije i ma lepsza koordynacje. Sadze jednak, ze Adamek jest lepszym technikiem, z bardziej efektowna gama ciosow. Ponadto jest ringowym twardzielem, ktory nie balby sie ringowej wojny.
Oczywisce dopoki nie wejda do ringu, to wszystko tylko pozostaje w kwestii rozwazan, ale bardzo taka walke chcialbym zobaczyc. Nawet jakby byl to London. To tylko 5.5 lotu z Bostonu.
Ok, to Twoje zdanie ;) Bo według mnie przed wyjściem do ringu Adamek jak najbardziej wierzył mocno w zwycięstwo ...
Elaboruj termin "zaszkodzila"??? Pod jakim wzgledem mu "zaszkodzila"?"
Oczywiście zaszkodziła mu pod względem sportowym. Finansowo na pewno na tym zyskał"
To jest przeciez BOKS ZAWODOWY! Byl juz mistrzem w CW, wiec po co mialby tam zostawac na dluzej? Ponadto, jak juz pisalem wielokrotnie, bijac Maddalone w Prudential, Adamek zarabia wiecej niz Cunningham dostanie jutro za swa walke, wiec...
Technika to nie wszystko. Jak to ktoś powiedział technika ma być efektywna nie efektowna. Vitali też nie ma "książkowej" techniki, a jest wielkim mistrzem ;) Myślę, że Tomek miałby problem trafić czysto Hayemakera. Z jednym się zgadzam. Też bardzo chciałbym zobaczyć tą walkę ;)
Cały czas Cię rozumiem. Dlatego tym bardziej wydaje mi się to dziwne, że wierzył w zwycięstwo i że Ty wierzyłeś, że on wierzy. Dla mnie to po prostu tylko element promocji walki. Adamek od początku zdawał sobie sprawę z tego, że to nie wystarczy na Witalija, ale coś musiał powiedzieć, żeby znalazło się trochę naiwnych, którzy zapłacą za obejrzenie walki.
"Bo ja osobiście myśle, ze na braci kliczko nie wystarczy być szybkim, Na nich trzeba kogoś takiego jak Lennox Lewis ^^"
Albo kogoś takiego jak Mike Tyson :)
Ponadto, jak juz pisalem wielokrotnie, bijac Maddalone w Prudential, Adamek zarabia wiecej niz Cunningham dostanie jutro za swa walke, wiec..."
cop ale nie wszyscy są takimi materialistami jak Ty i Twój idol :)
...cop ale nie wszyscy są takimi materialistami jak Ty i Twój idol :) "
LOL... Hej, zyjemy w swiecie w jakim zyjemy, a jest on zdecydowanie materialistycznie zdominowny. Nie wiem czy masz zone, dziewczyne czy innego rodzaju partnera, ale powiuedz jej/jemu, ze przedkladasz idee ponad materilizm...
...ja osobiście myśle, ze na braci kliczko nie wystarczy być szybkim, Na nich trzeba kogoś takiego jak Lennox Lewis..."
Z pewnoscia warunki fizyczne sa decydujace, jak rowniez taktyka. W przypadku Wladimira dobrze jest byc piesciarzem leworecznym...
Hej, zyjemy w swiecie w jakim zyjemy, a jest on zdecydowanie materialistycznie zdominowny. Nie wiem czy masz zone, dziewczyne czy innego rodzaju partnera, ale powiuedz jej/jemu, ze przedkladasz idee ponad materilizm..."
Aktualnie cieszę się życiem singla. Oczywiście, że pieniądz jest ważny, ale istnieją wyższe wartości, przynajmniej dla mnie i nie boję się o tym głośno mówić.
...Myślę, że Tomek miałby problem trafić czysto Hayemakera. Z jednym się zgadzam. Też bardzo chciałbym zobaczyć tą walkę..."
Monte Barrett trafial go bez wiekszych problemow. Wladimir, pomimo swych sygnalizowanych ciosow rowniez odniosl w tym aspekcie duze sukcesy, aczkolwiek nie trafil czysto by znokautowac Anglika. Mysle, ze Haye-Adamek bylaby wojna na przetrwanie i wygralby ten, ktory wytrzymalby w ringu najdluzej. Nie sadze by pojedynek ten trwal 12 rund.
Na przetarcie Tomka po walce Z Vitalijem widziałbym Czagajewa albo Liakovicza następnie walka o regular WBA z Povietkinem. Trzeba korzystać z szansy póki Tomek jest Top i w ciągłej praktycznie formie
...Aktualnie cieszę się życiem singla. Oczywiście, że pieniądz jest ważny, ale istnieją wyższe wartości, przynajmniej dla mnie i nie boję się o tym głośno mówić..."
Bardzo dobrze. Nawet nie przyszlo mi na mysl, by przekonywac cie do czegokolwiek. Ja rowniez sadze, ze zycie jest na tytle wielowarstwowe, iz pieniadz nie jest w stanie zastapic wszystkiego, ale niestety bez niego nie moze byc zbyt interesujaco... Jak zycie wygladaloby np. bez nowego BMW w garazu, drogich restauracji, koncertow, wypadow na Jamajke, Dominikane czy Tokyo... Jak wytlumaczyc mozna swoim dzieciom, ze pieniadze maja inni, a ich rodzice tylko idealy...LOL...
To oczywiscie wszystko przyklady hipotetycznych sytuacji...
No właśnie bo Haye ma znakomity balans, uniki. Te ciosy nie wchodzą czysto ... Choć jak sobie przypomnę to ze dwa razy Kliczko trafił go mocnym prawym prostym, który ustał bez problemów. Pokazał tym samym, że jego szczęka nie jest tak szklana jak niektórym się wydaję i to też jak się okazuje jest jego atut ... Boję się, że pierwszy celny overhand Davida nad lewą reką Tomka mógłby ustawić tą walkę lub nawet ją skońćzyć ...
Na przetarcie Tomka po walce Z Vitalijem widziałbym Czagajewa albo Liakovicza następnie walka o regular WBA z Povietkinem. Trzeba korzystać z szansy póki Tomek jest Top i w ciągłej praktycznie formie"
Mysle, ze Goral bedzie walczyl u nas a nie w Polsce, wiec Chagaev odpada a Liakhovitch jest piesciarzem Main Events. Ponadto przegral przez nokaut z Heleniusem, wiec nie mialoby to zadnego sensu. Mysle, ze pierwsza walka w 2012 bedzie ktos z nazwiskiem z pierwszej 20 rankingu Ring Magazine.
Oj nie wiem czy to by była walka na przetarcie. Myślę, że to by był trudny pojedynek dla Tomka ...
...No właśnie bo Haye ma znakomity balans, uniki. Te ciosy nie wchodzą czysto ... Choć jak sobie przypomnę to ze dwa razy Kliczko trafił go mocnym prawym prostym, który ustał bez problemów. Pokazał tym samym, że jego szczęka nie jest tak szklana jak niektórym się wydaję i to też jak się okazuje jest jego atut ... Boję się, że pierwszy celny overhand Davida nad lewą reką Tomka mógłby ustawić tą walkę lub nawet ją skońćzyć ... "
Bez wzgledu na wynik takiej potyczki, bylaby to dla mnie bardzo interesujaca sytuacja. Nie mozemy porownywac wystepow Haye z Wladimirem do Adamka z Vitaliyem, gdyz to nie byloby rozsadne. Adamek nie walczyl w wadze ciezkiej z nikim pokroju Haye, mysle tutaj o warunkach fizycznych, szybkosci i technice, wiec wiele kwestii jest bardzo otwartych. Moze masz racje, aczkolwiek sklonny jestem stwierdzic iz walka ta bylaby niezwykle atrakcyjnym widowiskiem. O to przeciez nam wszystkich chgodzi, nieprawdaz?
i to wystarczy aby obić na dzień dzisiejszy Tomka .... niestety ale taka jest prawda .... zresztą sam Tomasz zdaje się nie palić do tej potyczki(co jest do niego mało podobne) .... bo wie ze ryzyko porażki było by bardzo wielkie ..... Przed Tomaszem kupa pracy ma doświadczenie ... ale brak mu podstawy w Hw czyli siły .... to jest atut który ma Anglik.... myślę ze do tej walki dojdzie ale jeszcze trochę na to poczekamy , na dzień dzisiejszy Tomasz został by znokautowany
O kim myslisz? z ring magazine?
może to i dobrze bo Tomek bedzie pamiętał bardziej o lewej ręce wyżej.to taka lekcja która zawsze się przyda.
uwierz mi lekcja kiedy ktos 10 rd obija ci głowe nie przydaje sie zupełnie do niczego , na skutek takiej lekcji w nastepnych walkach bardzo często zdarzają się dziwne ruchy obronne organizmu , Adamek juz nie jeste takim samym bokserem , kazda walka w HW go zmianiał i ta zmieni go nie do poznania
co do spekulacji to nie wierze ze bedzie wlaczył z czoiłowką , u konkurencji jest wywiad , "chce dopiac sie do walki z Władem" to chodzi tylko i wylacznie o 2 mega wypłate ,i tyle
No ta ale żeby się dopiąć do tej 2 mega wypłaty to musi najpierw pokonać kogoś mocnego z czołówki inne opcji nie ma. Jak nie pokona kogoś dobrego to nie dostanie kolejnej szansy na walkę o tytuł. Jest motywacja i jest aspekt sportowy ;) Co do tego, że większość bokserów nie jest już sobą po ciężkiej przegranej to się zgadzam. Przykład Maccarinelli'ego jest tutaj odpowiedni. Jak taka porażka wpłynie na Adamka? Tego dowiemy się już wkrótce ...
O kim myslisz? z ring magazine?
Monte Barrett.
...zresztą sam Tomasz zdaje się nie palić do tej potyczki(co jest do niego mało podobne) .... bo wie ze ryzyko porażki było by bardzo wielkie ..... Przed Tomaszem kupa pracy ma doświadczenie ... ale brak mu podstawy w Hw czyli siły .... to jest atut który ma Anglik.... myślę ze do tej walki dojdzie ale jeszcze trochę na to poczekamy , na dzień dzisiejszy Tomasz został by znokautowany..."
Nie sadze, ze Goral ma zbyt duzo czasu na zastanawianie sie. WW ciagu najblizszych dwoch lat cokolwiek ma sie dla niego wydarzyc, musi sie wydarzyc. Jego styl w wadze ciezkiej oparty jest na mobilnosci ringowej i kondycji. Nie sadze, iz bedzie lepszy w wieku 37 niz jest teraz. Nastepna walka z kims na otrzasniecie sie, ale juz potem tylko piesciarze tacy jak Haye, Povetkin, Chambers i prawdopodobnie Wladimir. Nie zgadzam sie z opinia, ze Goral zostalby definitywnie znokautopwany przez Haye w tym momencie. Mysle, ze walka bylaby ekscytuajaca i bardzo wyrownana.
...z zalem na niego patrzłem jak błagalnym wzrokiem patrzył na sedziego zeby to przerwał od jakiejs 4-5 rd..."
Gdzie dostrzegles ten blagalny wzrok Adamka? Oczywiscie nie podlega zadnej dyskusji, ze Vitali rozbil Gorala ale nigdy nie zauwazylem w czasie walki jakiegokolwiek strachu czy tez "blagajacych spojrzen""... Wyobraznbia to wspaniala sprawa, ale zamien ta swoja nienawisc na cois bardziej pozytecznego. Dlaczego tyle jadu w tych twoich wypowiedziach? Okreslenia typu "...z zalem na niego patrzylem" sa wrecz infantylne.
Niestety ale chyba Adamek tak sądzi bo Roger mu tak powiedział ;x Na konkurencyjnym portalu jest wywiad z Adamkiem i w nim właśnie tak mówi. "Roger powiedział, że za 12 miesięcy będę innym pięściarzem" ...
Panowie w Waszych analizach pomijacie jeden wazny aspekt , dla mnie nawet decydujący , w walce z Vitem Adamek poznał co to znaczy dostac powazny wpierdol, z zalem na niego patrzłem jak błagalnym wzrokiem patrzył na sedziego zeby to przerwał od jakiejs 4-5 rd a on go katował poprzez ciosy Vita jeszcze nastepne 5 rd , Adamke to nie jest juz ten sam bokser , wie ze w ringu moga zrobic mu krzywde i wielu jego fanów zdziwi sie jak bedzie reagował w nastepneych walkach na mocne ciosy ''
Witalij tez poznal co to znaczy dostac powazny wpierdol (od Lewisa) i stoczyl pozniej raptem 3 walki. Jak kiedys dostales wpierdol to powinienes wiedziec o czym piszesz inaczej sie nie wypowiadaj; Adamek nad soba sie nie rozczula wiec czemu ty to robisz? On jest bokserem i nie raz oberwal wiec dla niego to ryzyko jest wkalkulowane, i zadnego blagalnego wzroku nie bylo bo to twardziel, inny po tych ciosach juz by sie nie podniosl.
ten styl o którym piszesz jest jak najbardziej słuszny i efektywny w walce z przeciwnikami pokroju Madalone czy McBride natomiast na bokserów pokroju David Haye jest to w mym odczuciu za mało do tego wszystkiego trzeba dodać siłę ciosu której Tomek nie ma w przeciwieństwie do Anglika który to notabene walczy w wadze ciężkiej w stylu opartym " na mobilnosci ringowej kondycji SZYBKOŚCI i sile fizycznej" co do terminu walki zgadam się Tomasz nie ma czasu ale porwie się na Anglika nie wcześniej niż za rok .... za wielkie ryzyko
Niestety ale chyba Adamek tak sądzi bo Roger mu tak powiedział ;x Na konkurencyjnym portalu jest wywiad z Adamkiem i w nim właśnie tak mówi. "Roger powiedział, że za 12 miesięcy będę innym pięściarzem" ..."
Oczywiscie trenerzy, promotorzy mowia to musza mowic a zycie toczy sie swoim rytmem. Nie sugeruje, iz Adamek sie rozsypie w wieku 37 lat, ale stwierdzam tylko fakt, ze jego szanse ringowe z wiekiem beda sie zmniejszaly. Prawie kazdy piesciarz, ktorego styl oparty jest na mobilnosci, ilosci zadawanych ciosow, kondycji etc., musi zdawac sobie sprawe ze u[plyw czasu jest nieublagany. Wyjatki takie jak Hopkins i Johnson sa... no wlasnie - wyjatkami...
Czy Goral za 12 miesiecy ma szanse pokonac Wladimira? No coz, wiekszosc z nas powiedzialaby dzisiaj, ze absolutnie nie. Mysle jednak, ze dwie nastepne walki dadza nam duzo odpowiedzi.
ten styl o którym piszesz jest jak najbardziej słuszny i efektywny w walce z przeciwnikami pokroju Madalone czy McBride natomiast na bokserów pokroju David Haye jest to w mym odczuciu za mało do tego wszystkiego trzeba dodać siłę ciosu której Tomek nie ma w przeciwieństwie do Anglika który to notabene walczy w wadze ciężkiej w stylu opartym " na mobilnosci ringowej kondycji SZYBKOŚCI i sile fizycznej" co do terminu walki zgadam się Tomasz nie ma czasu ale porwie się na Anglika nie wcześniej niż za rok .... za wielkie ryzyko"
Nie pisalbym o Haye jak o wielkim faworycie w spotkaniu z Adamkiem. Zdajue sobie sprawe iz Anglik jest znakomitym piesciarzem ale i takim jest Polak. Gdyby tak nie bylo, ani jeden ani drugi nie byliby dzisiaj tam gdzie sa, to znaczy w czolowej 5 wagi ciezkiej. Ja patrze na te sytuacje z wiekszym optymizmem niz rodacy Gorala a to juz jest troche zakrecone...LOL...
Mysle, ze zdecydowanie nie umiecie docenic Adamka.
Jest to zdecydownie nieprawdziwe stwierdzenie. Czytajac brytyjskie portale bokserskie, zdecydownie da sie zauwazyc zainteresowanie Adamkiem, ktorego szanse w spotkaniu z Haye byly wielokrotnie juz omawiane. Oczywiscie Anglicy w przeciwienstwie do Polakow, sa niemalze w 100% za swym rodakiem. Bez wzgledu na to czy maja takie podstawy czy tez nie, ich optymizm i pewnosc siebie jest znacznie bardziej widoczna niz na fanow z Polski na tutejszym forum.
No coz, kwestia mentalnosci...
Co do stwierdzenia, ze w US sa obaj kompletnie nieznani, jest to juz zdecydowanie bezsensowne. Goral w pomiedzy 2009-2011 potrafil zapelnic wiecej miejsc na trybunach niz jakikolwiek inny ciezki w naszym kraju a Haye, aczkolwiek nie wystepuje w US, jest jednak na tyle barwna i kontrowersyjna postacia, ze jest rowniez powszechnie rozpoznawalny przez fanow w US. Ich walka w MSG NY wypelnilaby te hale po brzegi i nie mam co do tego zadnych watpliwosci.
Zawisc , zazdrosc , a niby o co?????!!!!! "
Ludzie, ktorzy nie osiagneli w zyciu niczego, psiacza na najlepszego polskiego piesciarza zawodowego. jak mozna nazwac to inaczej? Konstruktywna krytyka? Oczywiscie, ze jest to typowy przyklad mentalnosci tak powszechnie przypisywanej Polakom. Oczywiscie nie wolno nigdy generalizowac, ale im wiecej opinii takich jak twoja, tym bardziej opinie o wypaczonej polskiej mentalnosci beda powtarzane.
Dodam, ze nie stawiam sie w tym momencie po zadnej stronie barykady, stwierdzam tylko zaistniale fakty...
optymizm powinien iść w parze z realizmem a jeśli nie idzie to jest to już fanatyzm a fanatyzm to już coś nie zdrowego i często doprowadza do rozczarowania.... przestrzegam przed zbytnia gloryfikacją Tomka zgadzam się ze jest w top 5 w HW ale musi popracować nad silą aby mieć szanse na tytuł w hw .... myślę ze dobrym byłby teraz rewanż z Areollą lub walka z Peterem który ma nazwisko .... zobaczymy
"Witalij tez poznal co to znaczy dostac powazny wpierdol (od Lewisa) i stoczyl pozniej raptem 3 walki. Jak kiedys dostales wpierdol to powinienes wiedziec o czym piszesz inaczej sie nie wypowiadaj; Adamek nad soba sie nie rozczula wiec czemu ty to robisz? On jest bokserem i nie raz oberwal wiec dla niego to ryzyko jest wkalkulowane, i zadnego blagalnego wzroku nie bylo bo to twardziel, inny po tych ciosach juz by sie nie podniosl."
nik.Vittek dal z Lenoxem wspanialy pojedynek , w ktorym wygrywal. O jakim wpierdolu ty piszesz , o rozwalonym luku brwiowym ? To jest boks , wiec sie zdarza ,do tego mozna jeszcze dodac wiele innych aspektow tego swietnego pojedynku. Tak czy inaczej , nie porownuj rownego boju z wroclawskim katowaniem przeciwnika.
Zeby byla "jasnosc" nalezy stwierdzic jednoznacznie, ze opinie na polskim forum sa najbardziej negatywne jakie mozna znalezc w calej przestrzeni cybernetycznej. Wiekszosc fachowcow ocenila wystep Adamka jako deklasacje ze strony Vitaliya ale nikt nie odmowil Polakowi serca do walki. Wystarczy poczytac RingTV, boxingscene, ESB czy posluchac bokserskich audycji radiowych. jedyna grupa narodowosciowa odmawiajaca Goralowi serca w czasie wroclawskiej potyczki sa Polacy... Swiadczy to o czym???
To żle myśisz ! Każdemu może się zdarzyć - LOL :_))
Doceniamy Adamka od dawna, jest już w w pierwszej 3 polskich bokserów wszechczasów... ale ? No właśnie ! Ja doceniam go tak bardzo, że nawet dziś uważam że miał szanse w walce z Klitschką. Podobnie uważa Kulej a nawet sam WITALIJ. Tak to nie żart. Wit wiedział że Adamek ma duże szanse na wygraną - dlatego tak doskonale się do tej walki przygotował...
Ale szanse miał Adamek dobrze przygotowany, z nieszablonową taktyką.
Tomek jest coraz słabszy, niestety. Myślę, że to wina zespołu trenerskiego. Obawiam się że obecnie nawet z Huckiem miałby niewiele
do powiedzenia..
Pozdrawiam, wracasz do formy - jak widać. Tomkowi też tego życzę...
"Legionnaire Data: 30-09-2011 19:28:46
Zawisc , zazdrosc , a niby o co?????!!!!! "
"Ludzie, ktorzy nie osiagneli w zyciu niczego, psiacza na najlepszego polskiego piesciarza zawodowego. jak mozna nazwac to inaczej? Konstruktywna krytyka? Oczywiscie, ze jest to typowy przyklad mentalnosci tak powszechnie przypisywanej Polakom. Oczywiscie nie wolno nigdy generalizowac, ale im wiecej opinii takich jak twoja, tym bardziej opinie o wypaczonej polskiej mentalnosci beda powtarzane.
Dodam, ze nie stawiam sie w tym momencie po zadnej stronie barykady, stwierdzam tylko zaistniale fakty..."
Mysle jednak , ze ani Gmitruk , badz Kulej nie zawiszcza czegos Adamkowi , ci panowie wypowiedzieli sie tylko o tym co widzieli, jak wielu innych.
...optymizm powinien iść w parze z realizmem..."
Oczywiscie. Kto jest jednak tym obiektywnym sedzia sporu w takiej sytuacji?
...Mysle jednak , ze ani Gmitruk , badz Kulej nie zawiszcza czegos Adamkowi , ci panowie wypowiedzieli sie tylko o tym co widzieli, jak wielu innych..."
Kuleja nie znam. Nie sadze, ze Adamek odniosl sie do slow Gmitruka, ktory z tego co wiem zawsze dobrze Goralowi zyczy, a raczej ustosunkowal sie do fali nieprofesjonalnej krytyki tych, ktorzy swoim zdaniem nie reprezentyuja niczego wartosciowego.
Wśród krytykujących pana są: Jerzy Kulej oraz były pański trener Andrzej Gmitruk.
TA: Ich prawo, zresztą każdy takie ma. A co ja na to? Jest w tym trochę zawiści i zazdrości. Taka jest moja opinia
...Doceniamy Adamka od dawna, jest już w w pierwszej 3 polskich bokserów wszechczasów...
Pozdrawiam, wracasz do formy - jak widać. Tomkowi też tego życzę..."
Ciesze sie, ze jest tutaj grupa normalnych uzytkownikow, ktorzy nie opieraja swych opinii na zawisci i prowincjonalnym koltunstwie. Niestety, jak juz zauwazylem jest cos z ta mentalnoscia, ktora niestety daje o sobie znac wielkimi kleksami rozlanej zawisci i prywatnych animozji a moize nawet slychac w tym wszystkim nutki radosci, ze Polakowi sie jednak nie udalo...
Powiem szczerze, ja takiego zachowania nie zauwazylem na zadnym innym forum w innch miejscach na ziemi. Czyzby bylo to typowo polskie zachowanie?
Wśród krytykujących pana są: Jerzy Kulej oraz były pański trener Andrzej Gmitruk.
TA: Ich prawo, zresztą każdy takie ma. A co ja na to? Jest w tym trochę zawiści i zazdrości. Taka jest moja opinia..."
Czytalem i wciaz sadze, ze Adamek odniosl sie nie do pojedynczych osob a raczej do caloksztaltu krytyki, o ktorej slyszy od chwili walki we Wroclawiu.
Chyba tak... to typowo Polskie. Ja tłumaczę to sonie tym że jesteśmy narodem ( tym prawdziwie ) wybranym i dlatego niepowtarzalnym...
Jestes z pewnoscia wiekszym fanem Gorala niz ja. Pozory czasami myla...LOL... Mankamenty widze i to bardzo wyraznie, aczkolwiek kto jest od nich wolny? Punkt widzenia takiej sytuacji jest bardzo subiektywny, bez wzgledu kto podejmuje sie oceny.
Chyba tak... to typowo Polskie. Ja tłumaczę to sonie tym że jesteśmy narodem ( tym prawdziwie ) wybranym i dlatego niepowtarzalnym..."
Slysze to zawsze o Zydach i zawsze wywoluje to u mnie wybuch smiechu i politownaia. Wiem jednak, ze zartowales...LOL...
"Ciesze sie, ze jest tutaj grupa normalnych uzytkownikow, ktorzy nie opieraja swych opinii na zawisci i prowincjonalnym koltunstwie. Niestety, jak juz zauwazylem jest cos z ta mentalnoscia, ktora niestety daje o sobie znac wielkimi kleksami rozlanej zawisci i prywatnych animozji a moize nawet slychac w tym wszystkim nutki radosci, ze Polakowi sie jednak nie udalo...
Powiem szczerze, ja takiego zachowania nie zauwazylem na zadnym innym forum w innch miejscach na ziemi. Czyzby bylo to typowo polskie zachowanie?"
Ja sie tak juz od dawna zastanawiam czy to jes portal o boksie , czy o tym jak zostac dobrym Polakiem , a jeszcze lepiej zaslepionym gowniarzem. Ja nie oceniam Polaka w ringu , tylko sportowca i o nim pisze. Stalo sie tak , ze ten sportowiec ( Adamek) byl bez SZANS i co ???????? Mam pisac o jego wspanialym sercu , psychice i o tym ze chcial???????!!!!!!!!! Czy wtedy bede dobrym , nie zawistnym POLAKIEM!!!!!! cop napij sie lepiej malego lyskacza , a potem przeczytaj co piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja myślę jednak, że Tomek właśnie odniósł sie do tych osób i miał na myśli to, że Gmitruk czuję się gorszym trenerem bo Adamek wybrał Rogera. A Kulej dlatego, że nie dorobił się w ringu tego co Adamek (chodzi oczywiście o kasę) ...
Tamtej nocy we Wroclawiu, nawet Bog by Goralowi nie pomogl. Gdyby to byl Vitali z walki np. z Kevinem Johnsonem, wowczas moglibysmy na ten temat dyskutowac.
...Ja myślę jednak, że Tomek właśnie odniósł sie do tych osób i miał na myśli to, że Gmitruk czuję się gorszym trenerem bo Adamek wybrał Rogera. A Kulej dlatego, że nie dorobił się w ringu tego co Adamek (chodzi oczywiście o kasę) ... "
Nie znam tej calej sytuacji, wiec moze rzeczywiscie macie racje. Ponadto sadze, ze to rowniez szukanie kontrowersji przez zadajacych pytania.
...cop napij sie lepiej malego lyskacza , a potem przeczytaj co piszesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
Nie krzycz na mnie...LOL... Na whiskey zbyt wczesnie, gdyz u mnie 2pm... Mysle, ze nie bardzo zrozumiales moje intencje. Zaznaczylem tylko, ze faktem jest bardzo nieprzychylne nastawienie duzej grupy tutaj piszacych do osoby Gorala i zarzuty jakie tutaj widza sa najostrzejsze ze wszsytkich innych forum jakie znam. Duza czesc tej "krytyki" jest podyktowana nie rzetelna ocena "sportowca" jak to probujesz podkreslic, a raczej nierzetelna ocena czlowieka, ktory niby to kogos "oszukal"... Patrzac na wiele komentarzy na tym forum, mam wrazenie, ze Polacy to takie placzace primadonny, ktorych malkontenckie nastawienie jest wrecz niepowtarzalne. Powtarzam, sa to tylko moje subiektywne obserwacje i nie chce nikogo obrazc...
"Chyba tak... to typowo Polskie"
Sratatata, już nie histeryzuj. Przypomnij sobie jeszcze niedawną walkę Haye, przed walką prasa Angielska robiła z niego drugiego Muhammada Ali a po walce była ogromna wiązanka pretensji mimo że dał
nieporównywalnie lepszą walkę niż Adamek. Co bardzo znamienne na tym forum jak zawsze większość jeździła po Haye tak po walce wiele osób doceniło jego talent (w tym ja sam), Więc zamiast się samobiczować wysil trochę pamięć. Sympatia tłumów na pstrym koniu jeździ i przykładów tego było mnóstwo bez znaczenia jaki to kraj.
...boli Nas jak mało kogo ze Nasz mistrz wagi cruiser porzuca pasy mistrzowskie i goli kibiców na kasę wycieczka do HW , nie lubimy jak się Nas dyma za Nasze pieniądze..."
Milan, kurcze... Zupelnie sie zagubilem w tym wytlumaczeniu. Dlaczego sadzisz, ze ktos cie "wydymal" ??? Ludzie maja swe wlasne gole w zyciu. Cele do ktorych daza. Ty ich nie masz? Jestem pewien, ze chcesz osiagnac w zyciu sukces. Dlaczego jest to tak trudne do zrozumienia? Sprawdzanie swych mozliwosci w coraz to trudniejszych sytuacjach jest oznaka ludzi odwaznych a ty tutaj dorabiasz jakies teorie o "dymaniu"... Probuje to zrozumiec, ale z mojego fotelika ta cala sytuacja wyglada zupelnie inaczej.
Być może się mylę, ale wydaję mi się, że po części wynika to z tego że te inne narodowości nie czytają/ słuchają wypowiedzi Adamka, nie znają sprawy z Gołotą itp. i oceniają go tylko po tym co pokazuję w ringu ...
...Być może się mylę, ale wydaję mi się, że po części wynika to z tego że te inne narodowości nie czytają/ słuchają wypowiedzi Adamka, nie znają sprawy z Gołotą itp. i oceniają go tylko po tym co pokazuję w ringu ... "
Przed chwila, ktos tutaj probowal wcisnac teorie, ze Polacy oceniaja Adamka jako "sportowca" i dlatego tacy sa zawiedzeni... Ja patrze na Gorala jako znakomitego piesciarza z olbrzymim sercem, ambicjami, wola walki i dazeniem do osiagania coraz to nowych celow. Pojedynek z Golota znaczy dla mnie absolutnie nic, gdyz niby co tak naprawde moze znaczyc? Jezyk polski znam na tyle dobrze, iz nie sadze Adamek jest w stanie zaskoczyc mnie swymi wypowiedziami. Reszte tych roznych historii wyczytanych na temat Gorala na tym forum traktuje jako nieistotne, gdyz takimi sa. Jego poglady polityczne, religia czy dazenie za osiagnieciem sukcesu finansowego sa niczym nadzwyczajnym w swiecie. Dlatego tez tak bardzo duze propblemy mam ze zrozumieniem tego co wielu z was tutaj pisze.
Z tym się zgadzam ... Żeby była jasność ja również oceniam Adamka jako sportowca. Natomiast wielu kibicom nie podoba się, że Adamek ciągle w wywiadach mówi o dudkach, Bogu, HBO, to że (ich zdaniem) wypromował się na Gołocie choć ten mu pomógł zaistnieć na ringach amerykańskich i takie tam ... Mnie to nie interesuje i tak jak mówię oceniam go tylko jako boksera ...
- Adamek miał szansę podbić Cruiser i to zrobił w niezłym stylu.
- miał dość realne szanse nieco zamieszać w czołówce HW (tylko i wyłącznie dlatego że obecna czołówka jest chyba najgorsza od czasów Marciano)- To też mu się udało choć już trzeba było dobierać przeciwników i miał ze dwa razy sporego farta..
- Adamek nie miał żadnych walk nawet na wyrównaną walkę z Kliczko.
Kto twierdził inaczej nie miał żadnego pojęcia o zawodowym boksie, nie miał pojęcia o fizjologii sportowca itd.
- wielu użytkowników sprawiło mi wiele śmiechu swą bezdenną głupotą
i cytatami typu:
- Vitali jest tylko trochę szybszy od McBride
- Vitali wygląda jakoś wąsko (w klacie)
- Adamek jest szybki i tak dobry technicznie jak młody Holyfield i do tego dużo mocniej bije
- Vitali nie jest prawdziwym ciężkim bo brał koks - gdyby nie brał byłby chudy jak patyk, prawdziwy ciężki to Adamek co je ile chce a resztę spala na treningu..
Dziękuję wszystkim kretynom miałem naprawdę niezły ubaw.
....wielu kibicom nie podoba się, że Adamek ciągle w wywiadach mówi o dudkach, Bogu, HBO, to że (ich zdaniem) wypromował się na Gołocie choć ten mu pomógł zaistnieć na ringach amerykańskich..."
Tym sie jednak prawdopodobnie roznimy. Nikt u nas nie przywizuje uwagi do rozmow o pieniadzach jako czegos niewlasciwego. Takie gwiazdy jak Hopkins, De La Hoya czy Mayweather ciagle o tym mowia a Floyda ksywa "Money" mowi sama za siebie. Nikogo to nie bulwersuje. Takie jest zycie. W Polsce widze i slysze wyraznie, sukces rodaka "kluje w oczy" ... Roznica mentalnosci olbrzymia. Nawet nie bede podejmowal sie proby oceny. Tpo tylko obserwacje.
...w międzyczasie zmieniły mu się cele ze sportowych na typowo biznesowe..."
Cele sportowe realizuje sie w amatorskiej wersji. Boks zawodowy to biznes. Zlotymi medalami olympijskimi nie placi sie rachunkow. Zapytaj sie jakiegokolwiek kubanskiego piesciarza z duzymi sukcesami amatorskimi...
... Gorala uwielbialem w niższych wagach , chciałem takiego mistrza w CW..."
Stanie w tym samym miejscu w zyciu oznacza stagnacje. Kazdy majacy jakiekolwiek ambicje w zyciu nie chce znalezc sie w takiej sytuacji.
Nie pamiętam tego dokładnie ale chyba sytuacja z Szewczenką była trochę inna. Andrij mógł zarabiać dalej w Milanie bardzo dobrze - nie wiem o ile więcej zarabiał w Chealse ale nie sądzę, że to był jedyny powód dla, którego zmienił klub. Jeśli dobrze pamiętam to jego żona także chciała żeby przeniósł się do Londynu, no i Abramowicz go namawiał. Nie był więc to wybór podyktowany wyłącznie kasą. Poza tym Liga angielska uznawana jest raczej za mocniejszą, więc było to jak najbardziej wyzwanie sportowe. Oczywiście nie zmienia to faktu, że jak się okazało był to życiowy błąd Szewy ...
Ja mam gdzieś co jego poglądy polityczne, religijne czy biznesowe. Nie czytam wywiadów z nim bo bo zwykle gada w kółko jedno i to samo. Interesuje mnie tylko co pokazuje w ringu i o ile w walce z Krzyśkiem zaprezentował się świetnie to walce z Vitkiem dał ciała na całej linii. I w ogóle nie imponuje mi 10 rundowe obijanie jednej gęby (nazywane ładnie "pokazywaniem serca do walki") bo lubię oglądać boks a nie egzekucję. Adamek nie jest świętą krową i podlega krytyce jak każda osoba publiczna.
...Adamek nie jest świętą krową i podlega krytyce jak każda osoba publiczna..."
Oczywiscie masz racje... Dodac nalezy, iz konstruktywnej krytyce, gdyz tylko takowa ma sens. Reszta jest raczej wyrazem malkontenckiej proznosci i prowincjonalnego niedowladu umyslowego, nieprawdaz?
Adamek mimo, że przegrywał tą walkę, zaliczył nokdauny (w tym mam na myśli też te mocne ciosy z 2 rundy) dalej próbował atakować, nie uciekał. To jest właśnie serce do walki ...
Niektórzy chyba po prostu nie rozumieją co to jest serce do walki. Brigss został tak samo obity, ale też nie można mu odmówić serca do walki ...
Nie chce mi sie dyskutowac na temat zamoznosci takich jak Kulej czy Savo, gdyz nie sadze jest o czym... Co do dywizji CW, to Adamek zdobyl pas IBF i pas Ring Magazine. Moim zdaniem to wszystko co bylo do zdobycia i nie dziwie sie absolutnie, ze przeszedl wyzej. Waga do 200lbs jest tak u nas niepopularna, ze mistrzowie w tej kategorii nie maja szanse na rozpoznawalnosc, pieniadze etc. Jak juz wspominalem, Adamek zarabial wiecej za walki np. z Madallone niz Cunningham jutro walczac w obronie tytulu...
Rozumiem jednak twoj punkt, ze chcialbyc moze ogladac Adamka obijajacego w CW w Niemczech jakiegos Hucka czy Licine.
To ta wypowiedz.
http://www.youtube.com/watch?v=JVakd39VPOY&feature=player_embedded
Jak chcecie zobaczyć walkę do końca to polecam-
Marquez z połamanym nosem - atakujący pacquiao po trzykrotnym zaliczeniu dech
"półmartwego" Coralesa nokautującego Casamayora
Coralesa atakującego do końca mimo pełnej deklasacji przez Floyda.
I wszystkie walki Gattiego gdzie dostawał łomot od bokserów dwie klasy lepszych.
Owszem Adamek nie uciekał, nie unikał walki itd jednak do powyższych przykładów to mu bardzo daleko
Wszystko prawda ale przypomnij sobie jak wyglądały te próby ataku, Góral trafił Kliczkę w głowę może z parę razy i to nie były jakieś porządne pancze. Reszta spływała po klacie kliczki jak po kaczce lub w ogóle nie dochodziła do celu. Po zawodniku takiej klasy jak Adamek chyba każdy spodziewał się jakiegoś planu B, byłem naprawdę zdziwiony bo o ile nie miałem złudzeń że Adamek to wygra to myślałem że z uwagi na swoje umiejętności, wiek Wita i doświadczenie da parę wizualnie wyrównanych rund a skończyło się jak skończyło. Nie zwalam tutaj oczywiście całej odpowiedzialności na Górala bo to też i wina trenera który w narożniku robił mniej niż cutman a przed walką popisywał się swoimi nieudolnymi analizami i ogólnie za jego kadencji nastąpił wyraźny regres ale też i promotora który zamiast kontraktować walki z rywalami trzymającymi jakiś poziom i mogącymi jakoś przygotować do pojedynku o pas daję pomocników kelnerów. Ali kiedyś powiedział że gdy nie walczysz z silnymi rywalami to się cofasz bo bumy nie skarcą cię za błędy które popełniasz i te wchodzą w nawyk. Chyba nie ma lepszego dowodu potwierdzającego tą opinie niż walka Adamka, przykro się to wszystko oglądało gdy siedziało się w pubie i sporo osób szczególnie tych mniej znających się na boksie zauważalnie wierzyła że Polak da radę, czuło się tą ekscytację jak za starych walk Gołoty Po walce wszyscy wychodzili w milczeniu...
Styl tworzy walkę ... Do Twoich przykładów można również dodać Adamka z Briggsem. W walce z Kliczko, Adamek nie był w stanie pokazać takiego bohaterstwa przez styl Vitalia i oczywiście różnice w warunkach fizycznych ... Nie znaczy to, że można mu odmawiać serca do wali jeśli cały czas próbował ...
Walka Adamek Kliczko runda 7 czy 8 - gość obok mnie zagaduje - "widać, że Vitali już wyraźnie mięknie"
No odpowiedziałem - jeszcze ze dwie rund i będzie koniec:)))
qwerty1410 napisał;
"Chyba tak... to typowo Polskie"
Moja wypowiedz była ironiczna - trochę.. LOL
Cop się w tym połapał, Ty niestety nie.
Nie uprawiam samobiczowania, jetem patriotą, a Polska zawsze piszę z dużej litery, tak jak Patriotyzm...
Narazie z tego co czytam i slysze to fakt ze Goral nie mysli w tej chwili o boksie a wywiad ktory dzisiaj udzielil jest szczegolnie monotonny...
"I w ogóle nie imponuje mi 10 rundowe obijanie jednej gęby (nazywane ładnie "pokazywaniem serca do walki") "
Próby ataku,nie uciekanie, nie poddawania się po KO to się nazywa sercem do walki ... Nieważne, że ataki Adamka nie robiły żadnego wrażenia na Kliczce, ważne że Góral próbował, tego nie można mu odmówić ...
"to też i wina trenera"
Żaden trener by tutaj nie pomógł, bo Adamek jest po prostu gorszym bokserem...
"Jak eksperci mysla?...Odnajdzie sie w sobie jeszcze Adamek po takiej porazce?
Narazie z tego co czytam i slysze to fakt ze Goral nie mysli w tej chwili o boksie a wywiad ktory dzisiaj udzielil jest szczegolnie monotonny..."
Adamek mysli juz o Wladzie
http://www.youtube.com/watch?v=JVakd39VPOY&feature=player_embedded
Panowie k.rwa otrzeźwiejcie w końcu. Briggs był przypadkowym mistrzem, jednym z gorszych w półciężkiej ever!!!
W całej swej karierze pokonał JEDNEGO!!!! dość dobrego boksera (bardzo wysokiego Chorwata nazwiska nie pamiętam) reszta to same bumy i ze trzech średniaków
Gatti walczył jak bohater z równymi sobie (Wardem czy Robinsone) i z tymi o 2 klasy lepszymi - Oskarem Floydem itd ( a różnica klas była dokładnie jak Adamek - Witali)
:) Dobre. Fajnie posłuchać czasem tekstów w typu, "Adamek zajedzie kacapa jak ten taki, taki czarny Anglik co jak pierdzielnoł tego wielkiego Ruska to ten ładnie tańcował". Heh. I co to za problem wmówić ludziom że Grant to mega killer i wielkie wyzwanie bo pobił Gołotę...
"Jak eksperci mysla?...Odnajdzie sie w sobie jeszcze Adamek po takiej porazce?
Narazie z tego co czytam i slysze to fakt ze Goral nie mysli w tej chwili o boksie a wywiad ktory dzisiaj udzielil jest szczegolnie monotonny..."
Adamek mysli juz o Wladzie
http://www.youtube.com/watch?v=JVakd39VPOY&feature=player_embedded
wiem widzialem juz to i mysle ze jeszcze dobry balagan ma na strychu po bombach Vitaliya
"W całej swej karierze pokonał JEDNEGO!!!! dość dobrego boksera (bardzo wysokiego Chorwata nazwiska nie pamiętam) reszta to same bumy i ze trzech średniaków"
Tym zawodnikiem byl Stipe Drews , ktory walczyl wtedy w Universum.
W jakim stopniu?
Chodziło mi o ten złamany nos Adamka. Czy to nie jest bohaterstwo i pokazywanie serca do walki, jeśli praktycznie cała walkę walczy się z taką kontuzją ?
Gdyby Adamek poszedł na wymianę ciosów z Kliczko taką jak Gatti z Wardem to przegrałby przez ciężkie KO. Czy to by było bohaterstwo ? Jest sens kopać się z koniem ? Zresztą taka wymiana jest praktycznie niemożliwa jeśli nie ma się podobnych warunków fizycznych co Vitali ... Nie wyobrażam sobie tego ...
Na tym się chyba kończy twoje okazywanie patriotyzmu. :)))
Jest ale mógł się pokazać z lepszej strony i dobry trener mógł w tym pomóc. Zresztą regres po walce z Krzyśkiem mówi aż za wiele o trenerze Adamka.
- "tego co pokazał Grant z Adamkiem nie widziałem nigdy, był dużo lepszy niż z lenoxsem w takiej formie byłby ogromnym zagrożeniem dla obu braci Kliczko"
- " Shannon gdyby miał zdrową rękę to by Witalija ciężko znokautował"
- " Arreola parę razy dobrze pogonił Ukraińca"
- " Estrada to najbardziej niedoceniany bokser z czołówki, w rzeczywistości jeden z najlepszych itd"
Gatti = walczył jak bohater z bokserami którzy go poniewierali i deklasowali jak Floyd czy Oscar.
Adamek - jak bohater walczył tylko z równymi sobie, z Kliczko dwie klasy lepszym walczył już nieco zachowawczo tzn. wstydu nie przyniósł ale wielkiej chwały też nie.
Nie ma co porównywać walki Adamka z Arreola i z Grantem. Góralowi po prostu wyraźnie nie pasują zawodnicy dużo wyżsi. Nie zganiałbym tego na trenera ... Jak to mówi Kostyra: ""...nooo, on ma tak wielkie doświadczenie, że w jego narożniku mógłby stać nawet Michael Jackson, a on walczyłby tak samo..." :D
Faktycznie się nie rozumiemy. Nie obraź się, ale dla mnie Twoje porównania są bez sensu ^^ Ale za to te cytaty rozbawiły mnie do łez ! :D
Z braćmi Kliczko podobnie jak Adamek albo i lepiej pod względem "odwagi" spisali się - Thompson, Chagajew,Ibragimow, Briggs, Sosnowski,Arreola może Gomez...
Czyli coś tam próbowali nie uciekali i nie unikali walki...
więc na to wychodzi że co drugi co walczy z braćmi Kliczko to bohater!
Bohater to ktoś zdolny do wyjątkowych czynów a w tym co zrobił Adamek nie było nic wyjątkowego
Nic o bohaterach nie pisałem tylko o sercu do walki ... Czy uważasz, że Adamek w walce z Kliczko nie pokazał tego ?
- " szkoda że w tej wadze nie ma takiego Adamka co by nauczył pokory tego pyskatego czarnucha" (czy jakoś tak)
No widzisz, a niektórzy tutaj piszą, że Adamek tylko czekał aż sędzia przerwie walkę, to mnie rozwala xD
To tylko jeden z powodów, drugim jest trener o którego zachowaniu już pisałem. Zresztą tak samo było z Gołotą, zamiast konkretnie do niego podejść gdy ten wyczynia niestworzone rzeczy w ringu to ten zachowuje się jakby to wszystko go przerastało. Heh, to już lepszy był by chyba Teddy Atlas ze swoim dziwactwem i specyficznym motywowaniem zawodników*. Roger to taki fajny dziadek z którym można po ględzić o starych czasach ale trenowanie mógłby sobie już odpuścić bo mu to ewidentnie ostatnio nie wychodzi. Szkoda żeby marnował dalej dobrych pięściarzy jak Adamek czy Tua.
*czyt. przystawianiem pistoleta do głowy
-Miłośnicy Adamka twierdzili stłucze Włada i Witalija potem podetrze sobie dupę Hayem
-Przeciwnicy twierdzili, że zleje go kaleki emeryt z dużą nadwagą - gołota...
A ocena możliwości Adamka w HW była prosta jeszcze przed pierwszą walką!
Po walce Estradą było dokładnie wiadomo gdzie Adamka miejsce, a po walce z Grantem już tylko najbardziej oderwani od rzeczywistości mogli widzieć szanse na zwycięstwo z Witalim
Mówimy o tej konkretniej walce. Ty naprawdę uważasz, że gdyby Adamka trenował inny trener to wygrałby walkę z Kliczko w takiej formie, którą zaprezentował we Wrocławiu ? Tamtej nocy nikt nie pomógłby Adamkowi ... Adamek jest już doświadczonym pięściarzem, nie zmieni swojego stylu już bardzo znacząco. Jedyne co może zrobić to poprawić niektóre elementy ... Nie wierze w to gadanie Tomka, że co dzień uczy się czegoś nowego bo ja tego kompletnie nie widzę w jego walkach. Trener tak ukształtowanego zawodnika może przygotować mentalnie, zmotywować ale z tym Adamek nigdy nie miał problemów ...
Dokładnie
Adamek owszem pokazał serce... a nawet miłość do prawych prostych kliczki. To było żenujące jak się na nie nadziewał. To chodzenie w lewo i zatrzymywanie się na bombie Vita z prawej ręki można było porównać do odwagi gość skaczącego z 4 piętra na beton. Na swój sposób, też odwaga.
Widzę że lubisz dyskutować sam ze Sobą bo ja wyraźnie napisałem: "o ile nie miałem złudzeń że Adamek to wygra to myślałem że z uwagi na swoje umiejętności, wiek Wita i doświadczenie da parę wizualnie wyrównanych rund a skończyło się jak skończyło".
"Jedyne co może zrobić to poprawić niektóre elementy"
I to by się przydało, np. oduczyć ciągłego opuszczania lewej ręki.
Nie doceniasz wartości jaką niesie ze sobą dobry trener a wsparcie psychiczne w tak ważnej walce jest potrzebne każdemu pięściarzowi Po Adamku było widać że jest spięty jak agrafka i sztywny w ringu. Gdzie się podziała ta świetna praca nóg z walki z Chrisem? Góral poruszał się w ten sposób że wyłapywał wszystko na szczękę. Szybkość mająca być głównym atutem też gdzieś uleciała.
Tomasz:
-"poczulem tylko 4 ciosy"
-"bylem gorszy,ale tylko tego konkretnego dnia"
-"Roger to swietny trener i super mnie przygotowal"
Jak sie czyta takie bzdury to czlowiek sie zaczyna zastanawiac czy Tomasz Adamek jest normalny.
Znasz takie powiedzenie "gra się tak, jak przeciwnik pozwala"? Zastanawiasz się dlaczego Tomek tak nie chodził na nogach w walce z Vitem, jak w walce z człapiącą kiełbasą?
Co do tej Twojej wypowiedzi absolutnie się zgadzam ;)
pelna racja. Adamkowi w tej walce nawet by nie pomogl Harry Potter ze swa rozdzka
Ok nie doczytałem. Ale tak czy siak myślę tak samo, że trener w niczym by tutaj nie pomógł ;)
"Gdzie się podziała ta świetna praca nóg z walki z Chrisem? Góral poruszał się w ten sposób że wyłapywał wszystko na szczękę. Szybkość mająca być głównym atutem też gdzieś uleciała. "
Masz odpowiedź w wpisie Hubosza
Sam zresztą pisałeś o tym w jaki sposób poruszał się Adamek po ringu. Czy trener nie mógł przewidzieć takich podstawowych spraw?
Dobre ! :D
Zapuszczony Solis dał najlepszą rundę (niecałą) z Vitalijem od niepamiętnych czasów to co to będzie jak weźmie się do roboty ;)
Nawet do Witalija stosował półśrodki łaskawie chudnąc do 112kg....
Szanse to by miał w formie z amatorki i wadze 100kg!
Kto widział Solisa w amatorce wie że od obecnego grubasa dzieli go przepaść!!
Ale widać było, że ma jakiś plan ... ;)
Adamek na pewno mógł zaprezentować się lepiej w walce z Vitem, co do tego nie ma wątpliwości, ale po prostu fizyczną niemożliwością jest, aby z nim wygrał. Po prostu nijak, Adamek jest za słaby fizycznie i tu nie ma co dywagować. A przekonałem się o tym już na początku 1 rundy, kiedy Kliczko trafił Adamka prawym pod prawy łokieć, takim od niechcenia machniętym cepem, to aż Adamka wtedy przesunęło. Pewnych granic się nie przekroczy, gdyby tak było to Pacquiao za rok walczyłby w półciężkiej.
Data: 30-09-2011 23:13:52
Szkoda to komentowac(dlatego komentuje coraz mniej).
Tomasz:
-"poczulem tylko 4 ciosy"
-"bylem gorszy,ale tylko tego konkretnego dnia"
-"Roger to swietny trener i super mnie przygotowal"
Jak sie czyta takie bzdury to czlowiek sie zaczyna zastanawiac czy Tomasz Adamek jest normalny.
Jestem tego samego zdania i podobnie odczuwam z tym pisaniem bo wałkuje się to bez końca!
DOBRANOC I POZDRAWIAM!