DAWSON: MOGĘ ZNOKAUTOWAĆ HOPKINSA!
Chad Dawson (30-1, 17 KO) zapewnia, że odzyskał utracony wiele miesięcy temu głód boksu i nie może doczekać się październikowej walki z legendarnym Bernardem Hopkinsem (52-5-2, 32 KO). 29-letni Amerykanin jest tak pewny siebie, że nie potrafi wyobrazić sobie porażki w nadchodzącym pojedynku.
- Bernard Hopkins mnie nie pokona, nie ma takiej możliwości - zarzeka się Dawson. - Dawno nie byłem tak podekscytowany zbliżającą się walką. Czas odzyskać mój stary tytuł.
Winky Wright, dawny rywal 'Kata', a obecnie jeden z członków teamu Dawsona, wtóruje pierwszemu pogromcy Tomasza Adamka. - Chad jest gotowy zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Przez cały czas powtarzam mu, żeby nie dał się złapać na sztuczki Hopkinsa, który próbuje wciągnąć go w swoją grę. Bernard to bardzo przebiegły zawodnik. Stara się dotrzeć do ciebie i złamać psychicznie, a potem oszukać w ringu - powiedział blisko 40-letni Wright.
- Darzę go ogromnym szacunkiem. Dorastałem oglądając jego walki, zawsze byłem fanem. Bernard to wspaniały pięściarz. Nie można mu niczego ująć, ale 15 października zamierzam go pobić - dodaje Dawson. - Nie jestem królem nokautu, ale mam odpowiednią siłę i mogę zranić Hopkinsa. Myślę, że mogę go znokautować. On zadaje 20-30 ciosów na rundę. Ja planuję wyprowadzać 80-90 uderzeń. Jestem młodszy, szybszy i silniejszy, lepiej ruszam się na nogach. Po mojej stronie są wszystkie atuty poza doświadczeniem.
Och, jakbyscie jeszcze tego nie slyszeli wczesniej, pamietajcie iz wirtualny cop zaserwowal wam te wiadomosc w czwartek o 6:51PM EST...LOL...