CZAKIJEW: KOLEJNY BÓJ NA DYSTANSIE 12 RUND
Niepokonany rosyjski pięściarz wagi junior ciężkiej, 28-letni Rachim Czakijew (11-0, 9 KO), który w ostatni weekend pokonał przez TKO w 4. starciu doświadczonego Amerykanina, Michaela Simmsa (21-15-2, 13 KO), w wywiadzie, jakiego udzielił zaraz po walce zdradził swoje najbliższe plany na przyszłość.
- Ta walka miała się odbyć miesiąc wcześniej. Zmiana terminu miała dla Ciebie jakieś większe znaczenie?
RC: Nie miało to istotnego wpływu na moje przygotowania. Zmienił się termin, więc miałem więcej czasu na odpoczynek, z czego skorzystałem. Poleciałem do Turcji nad morze, a potem odpoczywałem w Rosji, na Kaukazie. Przez ten cały czas dbałem o kondycję, a przez kolejne 3 tygodnie trenowałem na obozie szkoleniowym, gdzie miałem bardzo dobrych sparing partnerów.
- Michael Simms był kiedyś mistrzem świata amatorów i jest uznawany za bardzo doświadczonego zawodnika, który boksował z wieloma znanymi pięściarzami. To był najtrudniejszy z Twoich dotychczasowych rywali?
RC: Może on i ma doświadczenie, ale nie powiedziałbym, że był trudny do pokonania, czy stanowił dla mnie jakiekolwiek zagrożenie. Jedyny element, za który mógłbym go wyróżnić jest jego odporność na ciosy. Już w pierwszej rundzie kilka razy bardzo mocno go trafiłem, ale wytrwał. Byłem jednak cierpliwy.
- Dla Simmsa była to pierwsza w karierze porażka przed czasem...
RC: Teraz doskonale rozumiem dlaczego wcześniej nikt go nie znokautował. To naprawdę bardzo odporny, trudny do złamania rywal. Dlatego to zwycięstwo jest dla mnie podwójnie cenne.
- Wyszedłeś do ringu z nastawieniem na wygraną przed czasem?
RC: Tak bym tego nie ujął. Nie miałem ochoty, by za wszelką cenę go znokautować. Nigdy nie nastawiam się na nokaut. Wiem tylko, że jeśli jest na to szansa, to trzeba z niej korzystać. Jako ciekawostkę dodam, że przed walką kilku moich znajomych przewidywało, że wygram już w czwartej rundzie i - O dziwo - rzeczywiście tak się stało.
- Wiadomo kiedy i z kim stoczysz następny pojedynek?
RC: Nie mam jeszcze dokładnych informacji na ten temat, ale wstępnie mogę powiedzieć, że może to mieć miejsce pod koniec listopada lub na początku grudnia. Będzie to mój pierwszy pojedynek zakontraktowany na 12 rund.