JONAK 'SPRZEDAŁ' JUŻ 3 TYSIĄCE BILETÓW
Pochodzący z Afryki Alex Bunema (31-8-2, 17 KO) to najbliższy rywal Damiana Jonaka (30-0-1, 20 KO), który pokaże się polskim kibicom już 15 października w katowickim Spodku na gali z cyklu Wojak Boxing Night. W wywiadzie dla "Dziennika Zachodniego" Jonak wyjawił, że jego kibice z górniczej "Solidarności" zamówili już 3 tysiące biletów. Stawką pojedynku będą pasy interkontynentalnego mistrza WBA oraz Baltic WBC.
- Dzień przed galą spotkamy się na cechowni kopalni Bobrek w Bytomiu. Myślę, że dla górników wyjeżdżających i zjeżdżających na swoją zmianę będzie to atrakcja. Tym większa, że wielu z nich pewnie w sobotę pojawi się w Spodku, bo na kopalniach zamówiono już 3.000 biletów.
- Marzę o tym, by w Meksyku zmierzyć się z panującym w WBC Saulem Alvarezem - oświadczył wychowany w Bytomiu i mieszkający w Tarnowskich Górach Damian Jonak.
Na ostaniej walce Damiana w Rzeszowie akurat trafiło się, że cała ekipa siedziała tuż przede mną - cały czas gwizdali, krzyczeli albo trąbili przez bardzo zajebiście głośne trąbki (takie na gaz, często spotykane na meczach), każdego siedzącego obok zaczepiali, jednem facet przymknął na chwile oczy poczym jeden koleś ze związku zaczął trąbić mu do ucha... niestety za nic nie mogłem się skupić a ich irytujące zachowanie zmusiło mnie żeby przenieść się z parkietu na trybuny.
Paweł Wolak dzisiaj ma urodziny,o czym dowiedziałem się u konkurencji.Zatem życzę ci Paweł pasa mistrza świata i jak najlepszych walk w przyszłości.
A wynik niezły, myśle, że spodek może być pełny. Jonak potrafi pokazać ładny boks a do tego ma dobry undercard ze Szpilą na czele.
sam sie nie dofinansuj - jak nie bedziemy kupowac biletow i ogladac transmisji z polskich gal to nigdy w tym dziwnym kraju nie bedzie boksu na poziomie
ja ogladam i odwiedzam chetnie gale wszystkich polskich grup jakie sa w poblizu miejsca gdzie mieszkam i namawiam znajomych na takie wyjazdy i zawsze wracaja zadowoleni i czesc z nich dzwoni pozniej do mnie widzac w tv ze bedzie gdzies boks i pytaja czy jedziemy
Tylko,że gale Wasyla ciężko nazwać boksem.Już na wyższym sportowym poziomie stoją gale Babilońskiego,tyle,że ten to też oszust,drukarz pieprzony.
Przez 11 lat Wasyl miał dofinansowanie i gdzie doprowadził polski boks i bokserów ze swojej grupy? Do poziomu Andreasa Sidona.Załatwia im miejsca w rankingach owszem,ale to mydlenie oczu,bo przy pierwszym lepszym teście chłopaki polegną.Wystarczy tu wspomnieć Wawrzyka,który miał ogromne problemy z grubym,nieprzygotowanym kondycyjnie Vargasem.A teraz wyobraź sobie,że stoi naprzeciwko niego zawodnik z dużo lepszą kondycją i dynamiką.I Andrzej zalicza KO.
Rusza się w dobrą stronę mówisz? Przyznałbym ci rację gdyby doszło do pojedynku Afolabiego z Kołodziejem.Niestety nie doszło,a my możemy gdybać co było tego przyczyną,aczkolwiek ja osobiście w żadne kontuzje nie wierzę,tylko zwykła kalkulacja.Po prostu Wasylowi nie opłacało się wystawiać Kołodzieja do pojedynku,który mógłby sromotnie przegrać,a trochę kasy chce na nim jeszcze zarobić.Diablo vs Green? Mówisz poważnie? Green z porażką przed czasem w ostatnim pojedynku ma być pretendentem do WBC? A któż to taki Green? Pokonał wrak Roya Jonesa i wykopał zwłoki Paula Briggsa.On chyba zawody pomylił,bo archeologiem powinien zostać.Co do Jackiewicza to Wasyl nie wiąże z nim dużych nadziei,wystawił go na odstrzał,za przyzwoita kasę i tyle w temacie "wyzwań" KP.Potem bedzie już po staremu.
Green to bardzo dobry zawodnik a porażka z Tarverem go nie skreśla,przygotowany Antonio w formie to najwyższa światowa półka,Australijczyk to bardzo dobry pretendent,lepszy niż rywale ostatni Hucka np.Biorąc pod uwagę całe zamieszanie z Diablo taka walka na wyjeździe dla mnie jest czymś świetnym,zmusi też Krzyśka do boksowania ,bo nie będzie na swoim terenie,dla mnie to dobry pomysł.
Co do walki Kołodziej vs Afolabi niedoszłej to się zgadzam to była c.ujnia w jaki sposób z niej wyszli,nakręcanie na Masternaka w dodatku to już kompletna padaka ale nie odwrócę się od zawodników,nie obrażę ,bo nie lubię ich promotora.Walki chętnie obejrzę i liczę na uczciwe wygrane a rywali coraz lepszych szczególnie jeśli chodzi o Kosteckiego,Kołodzieja właśnie też.Szpilka poza tym jest postacią ,która mnie interesuje jako bokser,kibicuję mu i chociażby ze względu na niego obejrzę galę.Jonak ma dobrego rywala i dla mnie Damian wcale nie jest faworytem ,nie zdziwię się jak przegra.
Zrób za te fundusze,którymi on dysponuje lepszą gale.
U mnie kredyt zaufania jest już wyczerpany.Dlaczego?
Boks to dla mnie emocje,zwroty akcji,niespodziewane wyniki(uczciwe),ale przede wszystkim walka dwóch wyrównanych rywali( tego na naszych galach nie ma),którzy nie chowają za gardą tylko podejmują ryzyko i walczą.
W pełni zgadzam się z Tobą.
Uwielbiam Twoje wytłumaczenia. Jak będę kiedyś startował na najwyższe urzędy w naszym pięknym kraju to masz zapewnione stanowisko rzecznika prasowego :)
Będę pamiętał:)