DEGALE O AFERZE W BOKSIE AMATORSKIM
Jak już Was informowaliśmy, dziennikarze BBC są na tropie śledztwa, które może wykryć korupcję w boksie amatorskim na ogromną skalę. Według sensacyjnych doniesień Azerbejdżan zapłacił 9 milionów dolarów, w zamian za gwarancję zdobycia dwóch złotych medali na nadchodzących Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Swoją opinię na temat niejasności boksu amatorskiego wygłosił złoty medalista z Pekinu i najbliższy rywal Piotrka Wilczewskiego – James DeGale (10-1, 8 KO).
- Za czasów amatorskich doznałem kilku sędziowskich skrzywdzeń. Jeśli plotki o korupcji potwierdzą się będzie to znaczyło, że przez długie lata boks amatorski funkcjonował źle. Przypominam sobie jedną walkę, która wygrałem gładko i bezproblemowo, poczym słyszę, że nie jestem zwycięzcą. Korupcja na skalę kupna medali olimpijskich wydaje się być niewyobrażalna – powiedział "Chunky".
Najgorsze jest to,że korupcja na dobre zagościła w boksie zawodowym.Wygranie walki na terenie przeciwnika graniczy z cudem( nie liczę walk gdzie ktoś jest przeznaczony do odstrzału).
Kpina z kibiców.