COTTO ZAPEWNIA: WYCIĄGNĄŁEM WNIOSKI
3 grudnia w słynnej Madison Square Garden dojdzie do rewanżu pomiędzy Miguelem Cotto (36-2, 29 KO) i Antonio Margarito (38-7, 27 KO). W 2008 roku lepszy okazał się Meksykanin, który po zaciętym boju wygrał w 11. rundzie przez techniczny nokaut.
Portorykańczyk zapowiada, że od tamtego czasu wyciągnął odpowiednie wnioski i teraz zamierza udowodnić światu, że jest lepszym pięściarzem od mającego w przeszłości problemy z bokserskim prawem Margarito.
- Po mojej porażce z Margarito, Meksykanin wplątał się w aferę bandażową i został zawieszony na rok. Ja pozostałem aktywny i w szybkim tempie sięgnąłem po mistrzowski pas. W związku z naszym rewanżem to on będzie odczuwał presję, a nie ja. W życiu trzeba umieć wyciągać wnioski. Nie marnowałem czasu na próżno przez ostatnie trzy lata. Przegrana zmotywowała mnie do przyjęcia tej propozycji – przyznał "Junito".