HOPKINS: FLOYD ZROBIŁ TO, CO POWINIEN
Mistrz świata WBC wagi półciężkiej, legendarny Bernard Hopkins (52-5-2, 32 KO) w pełni popiera zachowanie Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO), który w ostatnią sobotę w kontrowersyjnych okolicznościach znokautował Victora Ortiza (29-3-2, 22 KO).
- Floyd zrobił to, co powinien, na jego miejscu zrobiłbym to samo. Floyd zagrał z nim ulicznie. Tego nie ma w żadnym bokserskim podręczniku. To jest wykorzystanie każdej okazji. Tracisz koncentrację, próbujesz być moim przyjacielem, więc cię znienacka zaatakuję - to proste - powiedział Hopkins.
- Kiedy Ortiza ogarnęła frustracja, skoczył na Floyda i uderzył go głową. Jakimś cudem nie uszkodził Floydowi łuku brwiowego. Sędzia ich rozdzielił, dał Floydowi chwilę przerwy, a potem sygnał do walki. To jest wojna, a Ortiz chciał Mayweathera całować i obejmować - dodał ''Kat''.
Najdziwniejsze było zachowanie Ortiza po walce chyba coś z nim nie tak.
haha, wygrałeś.