MAIDANA ZDEMOLOWAŁ PETROWA
Marcos Rene Maidana (31-2, 28 KO) obronił po raz pierwszy pas mistrza świata WBA w kategorii junior półśredniej, nokautując w czwartej rundzie Petra Petrowa (29-3-2, 13 KO) w pojedynku wieczoru na gali w Buenos Aires.
Rosyjski pretendent od początku skupiał się głównie na przetrwaniu, co kompletnie mija się z celem, kiedy walczy się z ultraofensywnie nastawionym 'El Chino'. W trzeciej odsłonie Maidana w końcu przebił się przez obronę Petrowa i stojącego przy linach przeciwnika zarzucał kombinacjami ciosów z obu rąk.
Na początku kolejnego starcia Rosjanin wylądował na deskach, zdołał jednak powstać i podjąć dalszą walkę. Maidana przez chwilę nie wiedział, jak się do niego dobrać, jednak w ostatnich trzydziestu sekundach ponownie złapał go całą serią uderzeń i roztrzygnął pojedynek na swoją korzyść. Kolejnego występu niezwykle efektownego argentyńskiego sluggera należy spodziewać się na przełomie 2011/12.
Tak samo jest z Powietkinem w wadze ciężkiej po awansowaniu Władimira Kiczki na supermistrza tej federacji. Czyli Mistrzowie i "mistrzowie".
Może tak WBO uzna Vitalija Kliczkę za superchampiona i Tomek zawalczy o tytuł "pozakliczkowy"?