GARCIA: ORTIZ CIESZYŁ SIĘ, ŻE WALKA SIĘ SKOŃCZYŁA
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-09-23
W ostatnią sobotę podczas wielkiej walki na gali w Las Vegas Victor Ortiz (29-3-2, 22 KO) utracił pas WBC wagi półśredniej na rzecz powracającego po przerwie Floyda Mayweathera Jr. (42-0, 26 KO). Zdaniem Roberta Garcii, dawnego trenera Ortiza, w tej walce "Vicious" pokazał jedynie to, że jest słaby psychicznie.
- On ma umiejętności, szybkość, siłę - nie można mu tego odmówić. Trenuje bardzo ciężko, zawsze tak było. Już jako amator był najciężej pracującym dzieciakiem w gymie. Tu chodzi o mentalność, nie wiem czy da się to poprawić.
Sami widzieliście, on był szczęśliwy, że walka się skończyła. Gdy coś takiego dzieje się pięściarzowi, jest załamany, a nie uśmiecha się do wszystkich wokoło - twierdzi Garcia.
Nie wiem, czy Floyd i spółka dostaną Oscara. Jest mocna konkurencja ze strony ekipy Haye'a i Harrisona. No i rok się jeszcze nie skończył, a walk szykuje się dużo. Mój tajny typ to australijsko-polska produkcja pod tytułem "Krzyś w krainie kangurów".
Walka,anglików nie moze być nominowa w tym roku bo odbyła sie w 2010r.
Gdy nico doszedł do siebie, miał podobną "radochę" jak Ortiz.
Nawet na podium nie wiedział jeszcze dokładnie, co się dzieje.