TONEY: NAJLEPSZE DOPIERO PRZEDE MNĄ
Przebywający aktualnie w Moskwie 43-letni James Toney (73-6-3, 44 KO) rozpoczyna swoje show promując walkę z Rosjaninem Denisem Lebiediewem (22-1, 17 KO). "Lights Out" w swoim stylu wyśmiał braci Kliczko oraz zapowiedział odebranie pasa WBA Aleksandrowi Powietkinowi (22-0, 15 KO).
- Siostry Kliczko nie chcą ze mną walczyć, dlatego wybrałem walkę z Lebiediewem, bo to bardzo dobry pięściarz, moim zdaniem jest numerem jeden w swojej wadze. Niektórzy mówią, że jestem 43-letnim dziadkiem. Jestem najlepszym z najlepszych w tym biznesie, mój najlepszy czas dopiero nadchodzi.
Nie lubię Kliczków. Nie mają talentu, serca do walki, pod presją prawdziwego wojownika zostaliby złamani. Walczą w Niemczech, gdzie czują się bezpieczni. Nie chcą walczyć - trudno. Jak zechcę tytułu mistrzowskiego, odbiorę go Powietkinowi - powiedział Toney.
Daj spokój!! To zwykla pusta gadka ktorą większość próbuje zwrócić na siebie uwagę. Tak naprawdę oni maja do siebie szacunek.
Nie mniej jednak moim zdaniem Toney odniosl na ringu takie sukcesy jak obaj bracia razem wzieci wiec nalezy mu sie za to szacunek.