MAYWEATHER: KHAN NIE POKONA MOJEGO SYNA
Redakcja, boxingscene.com
2011-09-23
Umiejętności i dotychczasowe osiągnięcia Amira Khana (26-1, 18 KO) nie robią wrażenia na ojcu Floyda Mayweathera Juniora (42-0, 26 KO). Mówi się, że najlepszy obecnie pięściarz kategorii juniior półśredniej może w przyszłym roku zmierzyć się z niepokonanym 'Moneym' Mayweatherem.
- Amir Khan w żadnych okolicznościach nie pokonałby mojego syna. Moim zdaniem przegrał walkę z tym kolesiem, który znokautował Victora Ortiza [Marcos Maidana - przyp. red.]. Chciałbym tylko wiedzieć, jakim cudem Khan nauczył się przyjmować mocne ciosy, skoro zawsze miał szklaną szczękę. Jestem pewien, że Amir nie dałby rady małemu Floydowi - oświadczył Mayweather Senior.
To czy Paul by leżał czy nie to nic innego jak wróżbiarstwo.Paul wcale w tej walce nie był naruszony,a Khan miał spory problem żeby go trafić czysto.
Khan jest niezły i w sumie to oprócz Pacmana to chyba jego widziałbym jako rywala dla Floyda,aczkolwiek szans większych bym mu nie dawał,no ale tylko Pacowi bym je dawał z Floydem.Tak czy siak czekam na kolejne walki Khana,myślę że z Pattersonem se poradzi,a potem kto wie...Morales,Matthysse,Maidana II czy skok wyżej i Floyd,wszystkie te opcje kupuję.A nawet rewanż z Prescottem bym lukną,bo na tle Paula też wyglądał dobrze.
Popieram. Też uważam Amira Khana za zjawisko we współczesnym boksie. Gdyby był Latynosem lub amerykańskim Murzynem, to już dawno okrzyknięto by go geniuszem lub królem boksu. Ponieważ jest Brytyjczykiem z pakistańskimi korzeniami, to dużo trudniej jest mu zdobyć rozgłos w amerykańskich mediach, które dominują w boksie zawodowym. To jednak tylko kwestia czasu, kiedy dojdzie na szczyt. Za kilka lat zastąpi Mannyego Pacquiao na miejscu dominatora lżejszych kategorii.
Koks go nauczył
Bokserem, którego styl jest najbardziej zbliżony do Mayweather-a jest Paweł McKloskey. To kończy dyskusję.
Khan jest ambitny i dużo mówi o swojej ewentualnej walce z Juniorem, ale prawda jest taka, że zwycięstwo w niej jest poza jego zasięgiem.
Jedyna realna szansa w Emanuelu. Reszta to mrzonki, bądź liczenie na cud.
Są zawodnicy odporni na ciosy,przecież to widać gołym okiem że niektórzy naprawdę mają twarde szczęki.Powiedz mi że taki La Motta nie był odporny???
To kolejne powiedzonko które troszkę mija się z prawdą,tak jak to że szybkość spala.
Tak samo Tomaszewski rzekł że nie ma karnych obronionych,są tylko źle strzelone,jednak niektórzy bramkarze to specjaliści od bronienia jedenastek.
Szklanka to takie potoczne stwierdzenie na bokserów co łatwo padają i raczej nie wstają.Khana bym tu nie zaliczył,dostał bombę po której niewielu by wstało na 8,o ile woglę ktoś by wstał.Maidana też się przewracał kilka razy w karierze,ale czy jest szklany??? Lennox też szklany raczej nie był.Ale faktem jest że niekiedy trafi się zawodnik o ponadprzeciętnej odporności na ciosy.Czaszka ludzka ma zdaje się przeciętnie 6 czy 7 milimetrów grubości,jednak zdarzają się czaszki które mają ponad 10 milimetrów i te są o wiele bardziej odporne na wstrząsy.Był o tym program na Dicovery w serii "Superhuman".