VICTOR ORTIZ: CIOS GŁOWĄ BYŁ ODPOWIEDZIĄ NA ATAKI ŁOKCIEM
Redakcja, boxingscene.com
2011-09-23
Były mistrz świata wagi półśredniej, Victor Ortiz (29-3-2, 22 KO), oskarża sędziego ringowego Joe Corteza o faworyzowanie Floyda Mayweathera Jr. (42-0, 26 KO). Zdaniem zawodnika, 66-letni Cortez nie reagował na powtarzające się ataki łokciem, jakich dopuszczał się 'Money'. Kolejne faule sprowokowały Ortiza do odpowiedzi głową.
- Uderzyłem głową, ale tylko dlatego, że Mayweather atakował łokciem mój prawy łuk brwiowy. Dwa razy powiedziałem to Cortezowi, ale on kazał mi walczyć dalej. Mayweather tylko się śmiał, więc narosła we mnie frustracja i pod wpływem chwili postanowiłem go sfaulować. Potem od razu tego pożałowałem, przeprosiłem go i zostałem ukarany odjęciem punktu - tłumaczy Ortiz.
Jeżeli chodzi o pojedynek Floyda z Ortizem, to niestety, ale to Victor permanentnie w drugiej i czwartej rundzie nieudolnie atakował FM głową.
Udało mu się jeden raz, po którym w zasadzie powinien zostać zdyskwalifikowany i nie byłoby wówczas żadnych pretensji co do sposobu zakończenia tego pojedynku.
W tej chwili najbardziej subtelnie głową potrafi "walczyć" Amir Khan.:) Na pograniczu faulu. Robi to tak szybko i niewidocznie, że nigdy na miejscu sędziego nie pokusiłbym się o ostrzeżenie.
Też nie wyłapałem tych łokci Floyda. Tak, jego obrona barkiem jest dosyć specyficzna i może być frustrująca dla przeciwników ale nie wydaje mi się żeby on faulował.
ty masz chyba mozg rozciety...