WACH: KLICZKOWIE NIE SĄ WIRTUOZAMI
- Jeszcze niedawno większość mnie skreśliła, a teraz mówią, że już mam się bić z Kliczką i wygrać - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Mariusz Wach, bokser wagi ciężkiej.
- „Mariusz Wach – przyszły mistrz świata" – tymi słowami przywitał pana w rodzinnym Krakowie jeden ze znajomych. Czuje pan, że oczekiwania są coraz większe?
Mariusz Wach: Spokojnie. Mam jeszcze dużo braków technicznych. Myślę, że jeszcze z półtora roku i będę gotowy do walki z tymi najlepszymi. Chciałbym stoczyć w tym roku jeszcze dwa pojedynki – w listopadzie i grudniu. Choć na razie nie znam szczegółów, wszystko jest w fazie załatwiania.
- A kiedy walka o mistrzowski pas z Władymirem Kliczką?
MW: Jeśli nadal będzie na świeczniku, to mam nadzieje, że pod koniec przyszłego roku.
- Teraz w wadze ciężkiej bracia Kliczko są chyba poza zasięgiem pozostałych pięściarzy.
MW Zgadza się, na braci nie ma mocnych. Jest kilku, którzy dużo gadają, mają nawet dobre predyspozycje, ale jak dostaną kilka ciosów, to cały plan idzie w diabły. Ale Kliczkowie nie są wirtuozami. Oni prezentują bardzo prosty boks – lewy prosty z odchylenia, ciężar ciała spoczywa na nodze z tyłu i od czasu do czasu uderzą prawym prostym. Nie widać w ich boksie jakiś innych ciosów, haków, sierpów. Dopracowali do perfekcji taki styl i wykorzystują swoje warunki fizyczne. Nie podoba mi się ich sposób walki.
- Jest pan w stanie ich pokonać?
MW: Wiedziałbym, jak mam boksować, jak zacząć walkę. Choć jeszcze niedawno większość mnie skreśliła, a teraz mówią, że już mam się bić z Kliczką i wygrać.
- Wach czy Adamek?
MW: To pokazałaby konfrontacja, ale w najbliższych latach do niej nie dojdzie. Tomek jest doświadczonym zawodnikiem, ale walczyłbym z nim tak samo jak Kliczko – trzymałbym go na dystans. Jak się znajdzie ktoś, kto wyłoży pieniądze, mogę się przebierać nawet teraz i walczyć z Adamkiem.
Cały wywiad przeczytasz we wtorkowym „Przeglądzie Sportowym".�
Juz wielu tak mowiło,miało recepte,zadatki na pokonanie i co z tego wyszło,kazdy widział. Albo KO albo 120-107.Niestewty pachnie Wach,ale nie wróze nawet zaciętrgo boju z pana strony.
Jego nawet nie ma w żadnym rankingu top 20 prowadzonym przez strony o boksie,wiec niech ochłonie i zawalczy chociaż 2 walki z kimś chodz troche wymagający i wtedy opowiada te smieszne bajki.
ze Adamek zrobil iluzjonistyczny numer wmawiajac polakom ze jest w stanie (tylko dzieki swoim twardym/wielkim jajom)
pokonac Kilczke,
to byl chwyt marketingowy, zero atutów po stronie Adamka,
równie dobrze móglby przekonywac ze jest w stanie pokonac Gortata w koszykówce..
obecny Wach by tak samo zalatwil Adamka jak Kliczko,
bo gdy zawodnik ma 20 cm wiecej wzrostu a nie jest ociezalym grubasem jak McBride i do tego odpowienia kondycje + jest otrzaskany w boksie,
to z takimi sztywnymi Adamkami maja ogromna przewage
wyobrazmy sobie walke najlepszego boksera swiata Moneya który walczy z nieopierzonym jeszcze Masternakiem...
Mayweather by mial ogromne problemy z Masterem,
a przeciez Mayweather jest kilka klas lepszym bokserem od Adamka
a my polacy uwierzylismy ze Adamek se poradzi z Kliczkiem
Ani jeden ani drugi nie mają żadnych szans.
Co on buduje Sobie rekord?
Nabija Sobie rekord na kelnerach i chce startować do Kliczków? W sumie i tak nikt go nie traktuje poważnie.
Gul Ci chłopie skoczył że powiedział że może walczyć z Adamkiem i piszesz bzdury jakich mało!!!!!!!!!!!!
Przeczytałeś chociaż to co napisałeś?!
Zbłaźniłeś się jak wielu innych na temat szans Adamka z Kliczką i dalej próbujesz się udzielać że cokolwiek się znasz.
"Może z Chagaevem mógłby coś pokombinować ew. z Dimitrenką czy Sosnowskim. Ale on jest nikim w porównaniu z bokserami typu Helenius czy Wilder"
Jeszcze Helenius - ok! w pełni się zgadzam.
Ale Wilder??? - żartujesz?!
Kogo On pokonał że cenisz go wyżej niż Chagaeva?! To że chłop ma potencjał to nie rób z niego nie wiadomo kogo - bo takich z potencjałem to ja znam wielu, którzy całą kariere mieli potencjał i nic poza tym.
Nie wyskoczył, Adamek zdeklasowałby Wacha bo to zupełnie inna klasa bokserska. Zbłaźniłem się? proponuje cofnąć się kilka tygodni wstecz i sprawdzić jak oceniałem szanse Adamka z Kliczką dopiero później mów o zbłaźnianiu co w tym momencie sam robisz wypisując takie rzeczy nie popierając ich sensownymi argumentami. Wilder to brązowy medalista olimpijski ogólnie lepiej ruszający się w ringu i o trochę lepszych warunkach fizycznych. W dodatku dostając kelnerów Wilder znokautował 18 na 18 walk a Wach 13 na 25...Chagaeva nie stawiam wyżej niż Wacha tylko napisałem, że z nim mógłby powalczyć bo to nie ten sam Rusłan co kiedyś...
Data: 20-09-2011 14:06:35
Wach na ta chwile powinien dac sobie rade z Wladimirem.
napisz adres dilera co bierzesz ja tez tak chce
Niech Wach pokona kogoś z TOP 10 HW np. Arreola a później wypowiada się na temat Kliczków. Bo na razie jego wypowiedzi w stronę braci mają taki sam sens jak i wypowiedzi Marco Hucka... Mnie w ogóle nie mieści się w głowie jak można porównywać Wacha do któregoś z braci Klitschko's ? przecież on w tej walce nie miałby żadnego argumentu... szybkość? zasięg? siła? z Władimirem może szczęka ale tak czy siak Wład trzymałby go na dystans bo do perfekcji wykorzystuje swoje gabaryty a Mariusz nie.Na chwilę obecną nie daje mu szans z żadnym z braci, nawet z Hayem czy Adamkiem. Jeżeli Mariusz pokona np. Chambersa, Arreola, Thompsona, Chagaeva czy Povetkina to ok. Ma moje uznanie i wtedy będę mógł powiedzieć, że ten Mariusz to dobry bokser bo jak na razie pamiętam go jak jakiś czas temu walczył w moim mieście w hali MoSiR...
Ten komentarz swiadczy jedynie o zenujaca niskim poziomie, jaki reprezentujesz. Moglbys chociaz podac jakies argumenty, ktore przemawiaja za Wladkiem w walce z Wachem. Chyba jedenym przeciwnikiem dorownujacym mu gabarytami byl Sanders i stlukl go na kwasne jablko. To fakt, ze Wladimir walczy swietnie, gdy ma przewage w zasiegu ramion i moze punktowac na dystans, ale ze wzgledu na swoja slaba szczeke nie da sobie rady z przeciwnikami o podobnych do niego warunkach fizycznych.
Thompson nie ustępował warunkami Władowi,Austin też,a został zmieciony jedną ręką.Wach ma zero balansu,a jego szybkość jest kiepska,Timing też nie powala.Włada trzeba zaskoczyć,a Wach niestety nie ma czym.
Tony Thompson dorównywał warunkami
Rozśmieszasz mnie z tymi szansami Wacha z Władkiem
Procent KO Wacha--52
procent KO Włada--82 i wszystko w temacie.
ale Adamek posiada bardzo powazny mankament w boksie, brak ciosu nokautujacego...
´no i nie radzi sobie z wysokimi zawodnikami ( co nie jest dziwne przy braku ciosu i usztywnieniu "europejskim" )
pisze z zawodnikami... mcBride to nie jest prawdziwy zawodnik,
a wlasciciel knajpy z NY
mr Medaljon dobry jest jako barowy bokser, lub remizowy...
Wach w obecnej formie poradzilby sobie spiewajaco z Adamkiem,
nawet Albert dalby dobre zawody,
60/40 dla Adamka...bo Albert tez potrafi przyjebac i ma mocna szczene
Myślę ,że to będzie nawet bardzo szybko.
K2 nie mają już kogo obijać.
Jakie ma szanse?
Według mnie większe niż Adamek.
Dlaczego?
Jest silniejszy i ma wystarczająco dobre warunki fizyczne.
Nie wiem czemu skierowałeś tego drugiego posta do mnie i rozpisujesz się w nim o szansach Wacha z Kliczką?????
Czy ja gdziekolwiek pisałem że widział bym go w tym pojedynku? - pisałem przecież wyżej że Wach oprócz tego że WYDAJE MI SIĘ (choć ludzi poznaje się całe życie a nie z paru wywiadów) sympatycznym, skromnym człowiekiem nie wzbudza żadnych innych sympatii - a żadnym wypadku jego styl, osiągnięcia i umiejętności bokserskie!!!
W pojedynku z Kliczką nie widzę Go przez najbliższych pare lat (o ile jest szansa że kiedykolwiek mógłby się zbliżyć do tego poziomu) - ale zarówno z topornym grubaskiem Areolą (na siłe pompowanym przez media) jak i z Adamkiem nie stał by tak bardzo na spalonej pozycji - choć nie mówię(żebyś sobie nie domyślił) że zdołał by wygrać.
ale majac podobne warunki fizyczne i profesjonalny trening w USA,
taka walka wygladalaby jak walka...
bo to co bylo z Adamkiem to jakby 17 latek boksowal z 13 latkiem,
bezsens...
no i Adamek nie ma czym uderzyc... co z tego jakby nawet wszedl w póldystans kilka razy, nawet jakby zadal kombinacje 3 ciosów, to jedna odpowiedz Kliczki i Adamkiem by zabujalo...
taki Waldymir mniej ostry od Witka, wcale by nie zdominowal Wacha,
wygrywal by rundy, ale... to bylaby zupelnie inna walka,
maja takie same dlugie rece...
przewaga zasiegu ciosów bylaby zneutralizowana,
i Wach jakby go trafil to móglby pójsc za ciosem,