SZPILKA: LENNOX POWIEDZIAŁ, ŻE BĘDĘ MISTRZEM ŚWIATA
Redakcja, Wirtualna Polska
2011-09-20
- Lewis podszedł do mnie, co już było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Okazało się, że widział moje dwie walki i bardzo mu się spodobałem. Powiedział mi, że jestem szybki, silny, mam dobry balans ciała. Dodał także, że pewnego dnia będę mistrzem świata. Muszę tylko posłuchać jego wskazówek - powiedział na antenie Telewizji Publicznej Artur Szpilka (7-0, 5 KO).
Polak nie zdradził jednak, co to za wskazówki. - Było mi bardzo miło usłyszeć takie słowa od kogoś, kto był niekwestionowanym mistrzem świata i wygrywał z największymi bokserami świata, takimi jak Evander Holyfield czy Mike Tyson - przyznał Szpilka.
będziesz miszczem, przejmiesz pas polsatu- pewnie to powiedział lewis tylko Szpilek z ang na bakier i jedyne co zrozumiał to "ju czempion".
jak rozumiem stałeś obok i wszystko słyszałeś. dzięki za relację
Dokładnie:)Ale ja Szpilkę lubię i życzę mu jak najlepiej,jego styl walki bardzo mi się podoba uważam ,że w przyszłości ma szansę tym mistrzem być naprawdę.Tylko wskazówek należałoby wysłuchać do końca ,rozwalił mnie tym:)
nie było mnie tam ale za tłumacza ponoć robić Diablo, a on dobrze zna angielski. w szczególności odmianę i am champion- ponoć niedługo jedzie do australii na warsztaty językowe... :)
na tak wczesnym etapie kariery usłyszane od mistrza słowa: "będziesz mistrzem" działają jak samospełniająca się przepowiednia - jest to mechanizm psychologiczny polegający na wzmacnianiu pozytywnym. nawet nieutalentowane dzieci po takich słowach biorą to do siebie, pracuja i trenują bardzo ciężko i w bardzo wielu przypadkach rzeczywiscie w dorosłym zyciu są najlepsze w danej dziedzinie. mam nadzieję, że u Szpilki ten mechanizm zadziała i będzie mistrzem świata.
Panowie, Bonin tez był mistrzem świata- a w zetknięciu z pretendentem Hay'em przegrał.
Bonin to Bonin
Szpilka to Szpilka
Pożyjemy zobaczymy.Jeszcze jest kupę pracy i czasu do ewentualnej próby zdobycia tytułu.Ja w niego wierzę.
niestety jest to chłodne spojrzenie na temat z mojej strony. w JUNIOR :P miałby realne szanse i to za 2 lata zgarnąć pas a później trochę by go potrzymał, ale nie w ciężkiej. pamiętajcie że inni młodzi ciężcy też robią postępy a niestety mają dużo lepsze warunki od Szpili. nie oszukujmy się, Tysonem to on nie jest.
ps kto mi powie dlaczego nie doszło nigdy do walki Bowe vs Lewis ?????
tak ostatnio myślałem o ciężkich z lat 90-tych i nie mogę dojść dlaczego oni ze sobą nie zawalczyli
Przyda się i działa ,sprawdziłem.Zawsze wyłączałem laptopa i wracały stare ustawienia, tak będzie prościej,nie znam się na tego typu rzeczach w ogóle także dzięki
1. pokonaj emeryta w walce 100lecia
2. pokonaj drugiego emeryta
3. pokonaj Maddalone
4. Pokonaj McBride
5. Jeśli z kimś przegrasz powiedz, że nie byłeś w optymalnej dyspozycji, miałeś problemy z wagę i w ogóle byłeś chory.
Data: 20-09-2011 12:25:21
Wskazówki Lennoxa:
1. pokonaj emeryta w walce 100lecia
2. pokonaj drugiego emeryta
3. pokonaj Maddalone
4. Pokonaj McBride
5. Jeśli z kimś przegrasz powiedz, że nie byłeś w optymalnej dyspozycji, miałeś problemy z wagę i w ogóle byłeś chory.
pkt 5 Jesli z kims przegrasz powiedz ze miałeś " Dawson Trouble " rozumiane po polsku jako "" nie wpierdalajowoców morza w przedzień walki , bo walki nie wygrasz " ... he he ...
Panie Lewis, to Artur nasz zawodnik..
-witam Artur, widziałem Twoje walki, masz szanse zostać mistrzem tylko... ciężko trenuj i pamiętaj żeby zawsze słuchać trenera, bo on z narożnika jest w stanie zobaczyć więcej (ot pewnie cała mądrość jaką przekazał Szpilce, Karolinie i Głazowi).
Masz dużo racji, ja też sceptycznie podchodzę do tego mistrzostwa Szpili, ale jego walki przynajmniej chce się oglądać.
każdy wielki zawdonik HW przez takie coś przechodził , w jednym masz racje za szybko wyrokowac na jego temat bo tylko walki z coraz lepszymi zawodnikami moga dać miariodajne odpowiedzi , dwie rzezcy mi sie w nim podobaja , poruszanie na nogach plus cios , braków tak jak pisalem wyżej jest mnóstwo ale czas zeby to poprawic ma
Głupi to on może i był,ale to nie znaczy że będzie głupi przez całe żytko.Przestępcą też już nie jest.No chyba że przeklinanie zaliczasz do przestępstw.
Tak czy siak ja tam go nie skreślam,chłopak chce walczyć i jak ktoś napisał ma ten luz.Pożyjemy zobaczymy,ale ja liczę że osiągnie niezły poziom.
mnie denerwuje ten cały huraoptymizm na pkt Szpilki czy Wacha. to samo myślałem jak prowadzono Adamka do walki z Kliczką.. dlaczego nie możemy się pogodzić że na chwilę obecną nie mamy klasowego ciężkiego? dajmy czas, tylko pamiętajmy że kiedy braki będzie nadrabiał Szpila, nadrabiać je będą Fury, Wilder i cała reszta, z dużo lepszymi warunkami. tak jak pisałem dla mnie Artur powinien walczyć docelowo w JuniorCiężkiej. a my powinniśmy się oswoić z myślą że na polskiego ciężkiego będzie trzeba jeszcze poczekać.
szpilka ma 193 cm , przy dobrej szybkości i ciosie to bardzo dobry wzrost na HW , tylko ze przy tym wzroście mega ważna jest obrona a ta u Artura wygląda na dzisiaj gorzej niż źle , a jego organizm dobrze przyjął nową wage co widać po sposobie poruszania który bardzo nie ucierpiał ,
pisanie dzisiaj o Szpilce jako mistrzu Świata to nieporozumienia i wyraz bardziej niespełnionych od czasów Gołoty marzeń niż realnego odbioru rzeczywistości
Bo np. Solis ma 187cm,ale zasię ponad 200cm.
193 cm w kłębie, jeśli wiesz o co mi chodzi. nie wiem, ja mu kariery w ciężkiej nie wróżę.. oby mnie pozytywnie zaskoczył, chociaż jak dla mnie na przyzwoitego ciężkiego przyjdzie nam trochę poczekać. chociażby patrząć na poziom amatorów w wadze 91+... momentami zastanawiam się czy nie wrócić do treningów bo na tle takich zawodników to chyba byłbym gwiazdą :)
wiem , tyle ze to nie musi być wada , ważny jest tez zasieg o ktory lisc pytal , szukałem w necie ale nigdzie nie natrafiłem , przy jego wzroście patrzac jakie warunki maja dzisiejsi prospekci typu hellenius , wilder czy fury to bez szczelnej obrony za duzo nie ugra ale na szcescie zachowania obronne mozna wpoić poprzez ciagle powtarzanie na treningach
powtorze sie po raz 3 na koniec , poruszanie tego chlopaka na nogach i wyprowadznaie ciosó to dar od Boga i solidne podstawy do udanej karierey , a jak bedzie tego nie wie nikt :)
hurraoptymizm do Wacha to naprawdę duża przesada:)
"na tak wczesnym etapie kariery usłyszane od mistrza słowa: "będziesz mistrzem" działają jak samospełniająca się przepowiednia - jest to mechanizm psychologiczny polegający na wzmacnianiu pozytywnym. nawet nieutalentowane dzieci po takich słowach biorą to do siebie, pracuja i trenują bardzo ciężko i w bardzo wielu przypadkach rzeczywiscie w dorosłym zyciu są najlepsze w danej dziedzinie. mam nadzieję, że u Szpilki ten mechanizm zadziała i będzie mistrzem świata. "
Jedyny mądry komentarz w tej całej paplaninie pod tym tematem.
W ostatniej walce pokazał świetne:
uniki, kombinacje, wyczucie dystansu, odchylenia, kontry.
Przeciwnik nie był wymagający ale nie ten etap kariery.
Jak będzie się dobrze rozwijał i okaże się że ma dobrą szczękę to wróżę mu że daleko zajdzie...
Szpila przy dobrych wiatrach mógłby zostać mistrzem w junior ciężkiej.Jeśli Diablo jest mistrzem to dlaczego nie Szpila?
W ciężkiej jest zbyt duża kasa do zgarnięcia aby ktoś pozwolił rządzić w niej Szpili.
Kolejna sprawa to głowa Szpili.Według mnie tam coś jest nie w porządku.
Talent?Po czym to oceniacie?Po pracy nóg i wyprowadzaniu ciosów.No proszę Was...