PASCAL MYŚLI O POWROCIE W GRUDNIU
Jean Pascal (26-2-1, 16 KO) wystarczająco wypoczął po dwumeczu ze znakomitym Bernardem Hopkinsem (52-5-2, 32 KO) i coraz poważniej myśli o powrocie na ring. Były mistrz świata kategorii półciężkiej planuje wejść między liny w grudniu tego roku, ale dokładniejsze szczegóły nie są jeszcze znane.
Obóz Kanadyjczyka jest w kontakcie z Tavorisem Cloudem, Zsoltem Erdeiem i Beibutem Szumenowem, ale na konkretne wnioski jest jeszcze za wcześnie.
- Próbujemy zorganizować potyczkę z Cloudem, Erdeiem bądź Szumenowem. Jestem bokserem, wojownikiem, uwielbiam walczyć, więc dla mnie nie ma różnicy z kim przyjdzie mi się zmierzyć, gdzie i kiedy. Jestem gotowy na każdego. Wrócę prawdopodobnie w grudniu – zakomunikował 28-latek.
Pascal w ubiegłym roku pokonał Chada Dawsona (30-1, 17 KO) i do posiadanego wówczas tytułu WBC dołożył pas IBO. 15 października "Zły" Dawson skrzyżuje pięści z Hopkinsem. Jakie przewidywania na temat pojedynku dwóch dobrych znajomych ma Pascal?
- Hopkins jest szczwanym ringowym lisem, zna różne nieczyste triki. Dawson z kolei jest dobrze ukształtowany technicznie i posiada niezłą szybkość. Tak naprawdę ma w ręku wszystkie argumenty, by pokonać Bernarda. Nie wiemy tylko, czy jest na tyle inteligentny w ringu co jego przeciwnik – stwierdził urodzony na Haiti pięściarz.
Też chciałbym obejrzeć Cloud vs Pascal, przy czym sadzę, że to Pascal zakończyłby walkę w pozycji leżącej.
Bardzo możliwe,jednak Pascal to też twardy gość i wielce zaskoczony bym nie był jak by wygrał.