STURM vs MURRAY 2 GRUDNIA W NIEMCZECH
Martin Murray (23-0, 10 KO) 2 grudnia otrzyma szansę walki o pas "super" czempiona WBA przeciwko Felixowi Sturmowi (36-2-1, 15 KO). 28-letni Brytyjczyk dzierży w tej chwili tytuły mistrza Wspólnoty Brytyjskiej oraz Interkontynentalnego mistrza World Boxing Association.
Murray będzie miał okazję zostać pierwszym mistrzem świata wywodzącym się ze stajni legendarnego na Wyspach Brytyjskich Rickiego Hattona. Sturm w ostatniej obronie tytułu pokonał niejednogłośną decyzją sędziów innego Wyspiarza Matthew Macklina.
- Jestem podekscytowany. Mam w sobie mnóstwo determinacji by pojechać na teren mistrza i zlać Sturma. Nie wiemy w tej chwili kiedy dokładnie odbędzie się nasz pojedynek, poczekamy do momentu parafowania kontraktu. Rozpocząłem przygotowania w gymie Olivera Harrisona i z pewnością wypracuje tutaj życiową formę. WBA jest wspaniałą i prężnie działającą organizacją, więc nie będę musiał się martwić o werdykt sędziowski - powiedział pełny optymizmu Murray.
Areną mistrzowskiej batalii będzie hala SAP w Mannheim. Walki bokserskie może oglądać tam około 15 tysięcy fanów.
To mnie rozbroiło ;D
A co do walki to Sturm powinien najpierw dać rewanż Macklinowi a dopiero potem sięgać po kolejnych rywali. Aczkolwiek Murray niczym mu raczej nie zagrozi.
Przecież Sturm proponował rewanż,tylko rywalowi coś nie pasuje,przecież na kolanach prosić go nie będzie.Zdaje się że nawet był już gotowy kontrakt,ale Maclin go odrzucił.
Myślę, że prędzej, niż któryś z wymienionych Anglików pas zdobędzie Irlandczyk Lee. Jeśli tylko upora się z Verą, powinno dojść do jego walki z Pirogiem o WBO (co do zwycięstwa Rosjanina w najbliższym pojdynku, nie mam wątpliwości).