FURY WRÓCI W LISTOPADZIE?
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-09-19
Po sobotnim zwycięstwie nad Nicolaiem Firthą (20-9-1, 8 KO), niepokonany Tyson Fury (16-0, 11 KO) chce powrócić już w listopadzie. Jego celem jest tytuł irlandzki, jednak jego team ma problem ze znalezieniem chętnego do walki solidnego zawodnika pochodzącego z Zielonej Wyspy.
- Nie chcę wyzywać nikogo do walki, zawalczę z tym kogo mi dadzą. Chcę powrócić już w listopadzie, rozmawiałem o tym z moim menadżerem. Bardzo chciałbym zawalczyć o tytuł irlandzki, jednak nie możemy znaleźć odpowiedniego przeciwnika. Coleman Barrett nie chce ze mną walczyć, tak samo Rogan. Myślę, że McBride też nie będzie skory do walki. Chcę pozostać aktywnym, niedługo wracam do gymu - powiedział Fury.
Ale rzeczywiscie Firtha mial swoj moment w 3 rundzie i byla to najciekawsza runda pojedynku.
Firtha chwiał się na nogach po ciosach Fury'ego, ale to nie powód żeby przerywać walkę (zwłaszcza w wadze ciężkiej). Gdyby tak do tego podchodzić, to w 3 rundzie można by poddać Fury'ego, który też się zachwiał, a np. Adamka w walce z Kliczką to już w 1 lub 2 rundzie. Być może sędzia widział u Firthy jakieś objawy zamroczenia, ale w ostatnim czasie w boksie zawodowym wałek wałkiem pogania, więc wszystko się wydaje podejrzane.
http://www.eastsideboxing.com/news.php?p=29300&more=1