MAYORGA ZROBIŁBY TO SAMO
Jednym z widzów sobotniej potyczki Floyda Mayweathera z Victorem Ortizem był znany krzykacz Ricardo Mayorga (29-8-1, 23 KO). Popularny "El Matador" nie widział żadnych brudnych zagrań ze strony "Pięknisia" i jak stwierdził, gdyby znalazł się w podobnej sytuacji postąpiłbym tak samo.
- Zrobiłbym to samo na miejscu Floyda. Nie ma mowy o żadnym faulu, a wszystko odbyło się w zgodzie z zasadami i regułami. Ortiz opuścił ręce i został trafiony. Po prostu nie powinien robić takich rzeczy podczas walki. Mayweather jest najlepszym pięściarzem świata bez podziału na kategorie i nikt nie jest w stanie go pokonać - powiedział Mayorga, nawiązując jeszcze do krążących plotek o możliwym powrocie na ring i pojedynku z Julio Cesarem Chavezem Jr o jego pas federacji WBC wagi średniej.
- Oni dobrze wiedzą, że pokonałbym Chaveza, dlatego nie chcą się zgodzić na taką walkę. Julio się mnie po prostu boi - zakończył dawny mistrz dywizji półśredniej i junior średniej.
Tylko czy Floyd wyjdzie do niego? Ja wierzę w Amira.