ZDJĘCIE DNIA: FLOYD KOŃCZY ORTIZA
Redakcja, Daylife
2011-09-18
Najpierw lewy sierpowy, a później ten prawy Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO) zapewniły mu efektowny, acz kontrowersyjny nokaut nad Victorem Ortizem (29-3-2, 22 KO).
walka byla przerwana,a potem sedzia jej nie wznowil-bardzo.
tak to kazdy moze nokautowac,gdy koles ma rece opuszczone
pewnei by wygrał
ale to było hujowe i tyle to tak jak bramka strzelona jak przeciwnik leży na boisku kontuzjowany - niby zgodnie z przepisami ale chujowo...
aż przeklinam...
pieprzeni Cynicy
"ale to było hujowe i tyle to tak jak bramka strzelona jak przeciwnik leży na boisku kontuzjowany - niby zgodnie z przepisami ale chujowo..."
świetne porównanie ;D
sedzia nie skonczyl jeszcze odejmowac punktu a ten go bil juz,idiota po prostu idiota,gardze nim
ale zauwaz ze to juz wszystko bylo PO CZASIE !!!!!!!!!!!!!!!!!
Zostalo 8 sekund jak od siebie odchodzili pierwszy raz
no i pytanie,gdzie sie patrzyl pan sedzia? dlaczego poza ring? a nie na zawodnikow?
Po komendzie STOP i udzieleniu ostrzeżenia za bezczelny faul Ortiza na Floydzie, Joe Cortez nie wznowił walki. Doszło do chamskiego, skandalicznego zachowania się Floyda. Ortiz powinien zostać wyliczony, a FM jr zdyskwalifikowany.
Kolejna sędzia ringowy powinien trafić do lamusa.
Co do samej walki Ortiz jest sam sobie winien, dostal lewego i zamiast sie idiota zaslonic, albo skontrowac to patrzyl na sedziego, zeby go ratowal... tez mi zawodowiec. Nawet w amatorce nas zawsze przed tym przestrzegali, zeby nigdy nie opuszczac rak, zanim nie skonczy sie runda, albo sedzia nie przerwie walki i nie stoi miedzy zawodnikami
http://www.youtube.com/watch?v=uxOq0QxKW_o !!!
na co patrzyl sie w takim razie sedzia?
i dlaczego gdy zostalo 8 sekund do konca,po 22 sekundach padl cios od Floyda?
O to filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=-EZJAOHNhTI
od Banuko widac, ze walka byla wznowiona. Ortiz to dupa, dal sie zalatwic jak amator... nawet nie wiem czy amator by sie tak wciagnal
Popatrz dokładnie zostało 8 sekund jak sędzia zatrzymał czas następnie po wznowieniu minęło gdzieś 4-5 sekund i było po walce
ale i tak floyd to mega cham
a Ortiz faktycznie,po co 3 razy przepraszac?
przeprosil raz,potem stunkeli sie rekawica i trzeci raz
zupelnie niepotrzebnie,zwlaszcza z takim cfaniakiem jak Floyd
sedzia nie moze sie zagapiac w takiej walce
dziwna sytuacja,ciekawe czy bedzie odwolanie-pewnie nie,bo Ortiz sie dalej usmiechal po tym,jest najwyrazniej dobrym pokornym czlowiekiem a nie gownem jak jego dzisiejszy przeciwnik.
Oglądałem przekaz z polskim komentarzem pp. Kostyry i Kuleja na Polsat Sport Extra. Nieco inaczej to wyglądało z innej kamery, a komendy Corteza nie słyszałem.
Na pewno Floyd tutaj był szybszy i skuteczniejszy niż chamski Maidana w walce z Amirem.
Na temat mojego stosunku do Floyda Mayweathera jr. nie będę się wypowiadał.
dokładnie ! Czy to ma jakieś znaczenie ? Co by to zmieniło jakby patrzył się na zawodników ? Walka puszczona i tyle w temacie .
W sumie to Floyd ma jednak parę w łapie ze Ortiz nie wstał na 10 nie spodziewałem się:)
ortiz albo oglądał Gołote albo Zidane'a raczej zizou bo podskoczył do ciosy z główki. KO wspaniałe ale za szybkie, oczywiście komentatorzy gadali ze Floyd od 3 lat nikogo nie znokautował ale zapomnieli wspomnieć ze Marqueza to trochę oszczędzał ale cóż i tak lepsi niż Dużogorszy bo by trzeba było MUTE.
Floyd jest mistrzem i zniszczy nawet pacmana!
http://boxrec.com/ratings.php?country=&sex=m&division=P4P&status=A&SUBMIT=Go
Dał sędzie komendę do walki? Dał. Dziękuję, koniec imprezy, dobranoc. A to, że się Ortizowi zechciało pogadać? Jego problem, dostał KO i tyle.
Druga sprawa to Merchant,ten gość nigdy nie był obiektywny wobec Floyda zawsze po nim jechał,wystarczy posłuchać jego komentarzy na HBO,dobrze mu powiedział Floyd że powinni go zwolnić z funkcji komentatora.
pozdrawiam
floyd nie ma szans z mannym ? XD, wyjdz typie
komenda wznawiania walki jest BOX a nie lets go.
Przestan sie kompromitowac. Lets go jest synonimem box i rowniez jest komenda wznawiajaca pojedynek. Na sile szukasz sensacji tam gdzie jej nie ma.
Jedyna osoba ktora powinna miec pretensje do siebie jest Ortiz ktory sam pozniej nie protestowal. Nie mial nic do powiedzenia w walce, byl notorycznie kontrowany, jego ciosy robily tylko wiatr, pogubil sie, pekl psychicznie, z nieporadnosci i frustracji zaatakowal glowa.
Zabrano mu punkt doszlo do niego ze zle zrobil zaczal przepraszac przytulil sie raz ok, pada komenda aby walczyc a on podchodzi drugi raz w nieznanym celu? My wiemy ze chcial sie przytulac drugi raz ale rywal juz tego wiedziec nie musial. Nawet jezeli Floyd wiedzial po co Ortiz podchodzi i celowo zadal ciosy to i tak WSZYSTKO BYLO ZGODNE Z PRZEPISAMI.
Moze sie to nie podobac i mozesz to oceniac ale wszystko bylo w 100% prawidlowe i walka nie zostanie uniewazniona. To nie jest taniec z gwiazdami, ani konkurs calowania tylko boks.
Jak widać, Floyd miał rację przed walką zwracając uwagę na ukryte gejowskie skłonności Ortiza. Przykład De La Hoyi (w swoim czasie lubił się nawet w damską bieliznę przebierać) widać imponuje młodszemu koledze.
Kara za to, i jednocześnie za uderzenie z bani, była bardzo surowa, więc się może coś w tej głowie na powrót poprzestawia.
A, że Floyd to wariat, to oczywiście też prawda. Znakomicie gra swoją rolę czarnego (niekoniecznie z powodu koloru skóry) charakteru.
Będzie za jakieś pół roku kolejna wielka gala w ppv. Może z Khanem, może z Cotto?
dzięki za linka, Pacman bez problemu obije małpkę nawet jak zachowa się tak nie czysto jak wczoraj. ma o wiele mocniejszą szczękę:)