HUCK-ROSSI 22 PAŹDZIERNIKA
Jakub Biluński, boxingscene.com
2011-09-17
Mistrz świata WBO wagi cruiser, Marco Huck (33-1, 24 KO) będzie bronił swojego tytułu 22 października w Ludwigsburgu. Przeciwnikiem Hucka będzie dwumetrowy Argentyńczyk, Rogelio Omar Rossi (17-2-1, 11 KO). Walka z Huckiem będzie pierwszą walką Rossiego poza Argentyną.
- Rossi musi być najwyższym cruiserem na świecie. Nigdy nie walczyłem z kimś tak wysokim. Będę musiał odpowiednio się przygotować. Nie będzie łatwo dosięgnąć jego głowy, ale obiecuję moim kibicom, że Rossi padnie na deski, tak jak wszyscy, którzy próbowali odebrać mi tytuł - powiedział Huck.
- To będzie trudna walka. Rossi walczy z odwrotnej pozycji. Ten gość jest z Argentyny - Argentyńczycy mają wielkie serce do walki. Marco musi skupić się na treningu, by być w doskonałej formie. Jeżeli będzie dobrze przygotowany, obroni swój tytuł - dodał Ulli Wegner, trener Hucka.
.Chyba mu jeszcze w tej bani ,aż tak nie posrało, żeby myśleć o Klicze.Ma zaproszenie na sparing ,ale na sparingu się tyle nie zarobi jak podczas w razie ewentualnej walki.Huck dostałby w głowę, byłby niezły huk,potem jeszcze większy, jakby padł na deski, a następnie z wielkim już hukiem spakowali by go do karetki i położyli na intensywnej terapii.
Wujek Sauerland by się zapłakał, na kim by zarabiał?
No właśnie,taka opcja wydaje się być bardziej realna.
Dałby lepiej rewanż Lebedovi, ale po co tracić pas ,który i tak już powinien mieć Denis.Ciekawe , czy kiedykolwiek wychyli nos poza Niemcy i zawalczy gdzieś indziej, czy tylko w swojej wspaniałej "krainie perfidnych wałków" wujka Sauerlanda.
Rossi przynajmniej będzie miał kasę na sparingpartnerów,a nie nocował u kogoś na strychu i sparować z kim się da,jeżdżąc po klubach bo nie ma kasy na przygotowania jak to było w przypadku przeciwnika naszego wspaniałego "miszcza" ajemdeczempiona