MITCHELL WCIĄŻ ZWYCIĘSKI
Redakcja, Informacja własna
2011-09-17
Robiący coraz większą karierę w limicie wagi ciężkiej Seth Mitchell (23-0-1, 17 KO) zastopował w trzeciej rundzie Hectora Ferreyro (21-11-2, 12 KO).
29-letni Mitchell w swoim stylu ruszył do ataku zaraz po pierwszym gongu, koncentrując się na obijaniu tułowia szczelnie zakrytego rywala. Ten w końcu opuścił ręce, co skończyło się liczeniem w ostatnich sekundach drugiego starcia. W trzecim było już po wszystkim, gdy mocno porozbijanego na twarzy Ferreyro ratował sędzia.
Mitchell już teraz ociera się o czołówkę nie mówię, że jest w ścisłej czołówce, ale szeroko rozumianej na pewno.
Co do Wacha to chyba jakieś żarty ten człowiek jest tak drewniany jak 90 letnia babcia, co z tego, że ma przyzwoity cios jak człapie tym swoim wielkim cielskiem po ringu wlecząc nogi za sobą do tego zero balansu.
Seth zebrał kilkanaście śmiesznych ciosów.. tylko 1 był czysty (lewy prosty w 1 rundzie).. no może jeszcze jakiś nieudany cep w rd 3. Mimo wszystko nie zrobiły one na nim żadnego wrażenia.
Seth jest naprawdę niezły póki co. Trzeba oczywiście poczekać na jakis test. Ale ja w nim coś widzę od początku. Myślę, że da nam dobre walki.
W walce z Hektorem zaprezentował się dobrze!