MARTINEZ ZBIJE WAGĘ DLA PACQUIAO
Sergio Gabriel Martinez (47-2-2, 26 KO) jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe. Argentyńczyk tak bardzo pragnie dużych pojedynków, że jest w stanie poddać się rygorystycznej diecie, by tylko móc zmierzyć się z Mannym Pacquiao (53-3-2, 38 KO).
Trener "Maravilli", Pablo Sarmietno, zapowiedział, że jego podopieczny może zbić wagę i walczyć z supergwiazdą Filipin w umownym limicie 150 funtów. Należy się jednak zastanowić, czy taka walka miałaby sens, ponieważ różnica w warunkach fizycznych byłaby przeogromna. Martinez ma około 10 cm przewagi we wzroście (179cm do 169cm) i aż 21 cm przewagi w zasięgu ramion (191cm do 170cm).
150 funtów może również stanowić problem dla "Pacmana". W 16-letniej karierze Pacquiao najwięcej na wagę wniósł niespełna 146 funtów – miało to miejsce podczas zeszłorocznego pojedynku z Joshuą Clotteyem. Przypomnijmy, że król rankingów P4P (bez podziału na kategorie wagowe) na początku swojej zawodowej przygody ważył 106 funtów…
Póki co planowanie przyszłości obu zawodników nie ma sensu. Martinez 1 października zmierzy się z Darrenem Barkerem (23-0, 14 KO), a Pacquiao 12 listopada dopełni trylogii z Juanem Manuelem Marquezem (53-5-1, 39 KO).
Ale jeśli ta propozycja jest poważna, to Manny mógłby się zacząć zastanawiać. Z tym, że w ringu różnica wyniesie 10 kg i to już nie wygląda tak ciekawie.
To tylko biznes.
Jeżeli dojdzie do tej walki to najprawdopodobniej będzie to najtrudniejsza walka Pacquiao w karierze. W tej walce siła, warunki fizyczne będą po stronie Martineza. Szybkości obu panów nie umiem porównać może to zrobić ktoś inny. Tak czy siusiak Martinez to według mnie najgroźniejszy przeciwnik dla Pacquiao zaraz po Mayweatcherze.
Jeżeli dojdzie do tej walki to... Martinez to według mnie najgroźniejszy przeciwnik dla Pacquiao zaraz po Mayweatcherze."
Calkiem prawdopopdobne. Oczywiscie kwestia zasadnicza bedzie limit tej wagi umownej i oczywiscie jak "zbijanie wagi" odbije sie na Martinezie. Argentytnczyk nie jest najmlodszym piesciarzem a to ma bardzo duze znaczenie... Nie wiem czy pamietasz pierwsza walka Chrisa Byrda po powrocie z wagi ciezkiej do LHW?
swiat czeka na walke Paca z Floydem i miejsca w tej ukladnace nigdy dla martineza nie bedzie
Niestety nie pamiętam. Masz rację, zbijanie wagi może odbić się nie zbyt korzystnie dla Martineza. Przypomniała mi się walka Adamka z Dawsonem. Jednak jeżeli Martinez nie znacznie schudnie a Pacquiao trochę przytyje ta różnica nie musi być taka duża. Pacquiao chyba lubi walczyć z dużymi przeciwnikami co pokazał w walce z Mosleyem oraz Margarito.
Niestety nie pamiętam. Masz rację, zbijanie wagi może odbić się nie zbyt korzystnie dla Martineza..."
Chris Byrd po przegranej walce z Povetkinem w pazdzierniku 2007 roku, zszedl z waga ponad trzydziesci funtow i zawalczyl w kategorii LHW z Shaunem Georgem. Zbil wage w ciagu zaledwie pol roku i pojedynek ten wygladal zalosnie dla Chrisa. Byl kompletnie pozbawiony energii, mobilnosci i refleksu. Ciezki nokaut. Przykre to bylo niestety.
Martinez nie musialby az tak duzo zbijac, ala prawda jest taka, ze on az tak bardzo nie ma z czego i mogloby sie to odbic bardzo zle na jego wystepie przeciwko komus takiemu jak Manny.
dla mnie zmiany od LHW w góre mają sens ,
LHW widze do 84
Cruiser 84-96
powyzej 96
wyeliminuje to przyapdki ze zawodnicy typu Haye niemieszczcy sie w obecnym limicie cruiser musza mordować się z olbrzymami
...Czy od półciężkiej w górę zmiany mają sens? Mnie się wydaje, że dużego nie..."
Uzywajac slow Kima, ktory bardzo logicznie odpowiadal kilku sluchaczm, nalezy zauwazyc iz roznice w nizszych kategoriach sa doslownie minimalne (5-7lbs), wioec patrzac relatywnie na podzial powyzej 175lbs, ma to bardzo usprawiedliwione i logiczne podloze. Doug Fisher zaznaczyl, ze zniesienie tzw. "catchweights" i nowy podzial LHW do 180 lbs, Cruiserweight ma juz bardzo szzeroka rozpietosc wagowa, wiec pozostac powinna do 200lbs, a waga krolewska powinna byc pomiedzy 200 a 240lbs... Wszystko powyzej to juz suer ciezka dla waskiej grupy tych zawodnikow, ktorzy swymi warunkami fizycznymi zdecydowanie nodstaja od norm w obecnej wadze ciezkie. Jego argumentacja byla bardzo wlasciwa i logiczna.
kogucia - do 61 kg
piórkowa - do 66 kg
lekka - do 70 kg
półśrednia - do 77 kg
średnia - do 84 kg
półciężka - do 93 kg
ciężka - do 120 kg
I jakos nikt nie placze ze "ten jest o 5cm za wysoki i z nim nie walcze" albo "jest o 3kg ciezszy i nie bede z nim walczyl bo przegram"
Oczywiscie dla boksu to przesada i nie twierdze ze ma byc 7 kategorii ale z tych 17 zrobic 10 i mamy jeszcze piekniejszy sport. Do tego jeszcze polaczenie federacji i z 4 mistrzowskich 1 albo chociaz 2.
Wtedy ten sport wybil by sie jeszcze bardziej i moglby byc jak pilka nozna bo przecietny kibic znal by wielu mistrzow wiedzial by kto jest mistrzem w danej kategorii wagowej a teraz przecietny kibic to olewa bo nie sposob mu sie w tym polapac jak czesto nam nawet sie to zdaza.
Teraz mamy chyba ponad 68 mistrzow bokserskich. Zgroza!
Co do kategoryj wagowych, to powinno ich bydź 12, a nie 17. I powinny się zmienić ich nazwy. Nazwy takie jak "super średnia", "pół ciężka" czy "słomkowa" są albo absurdalne albo nielogiczne. Jak może bydź waga "bardziej średnia"?! Jak może bydź waga z przedimkiem "pół" skoro różnica idzie ledwie w kilka procent?! Waga piórkowa jest cięższa od koguciej - od kiedy kogut waży mniej, niż piórko?! I co to w ogóle za zoo?!
Powinno bydź tak:
Junior lekka ( do 50 kg )
Lekka
Nad lekka
Junior średnia
Średnia
Nad średnia
Junior ciężka
Ciężka
Super ciężka ( powyżej 100 kg )
Dokładne zakresy gdzieś mi się zawieruszyły, a nie chce mi się myśleć od nowa.
Panowie co do waszych pomysłów na temat zmian kategorii wagowych to uważam za słuszne tylko niektóre. Należy zmniejszyć oczywiście ilość wag bo jest ich obecnie trochę za dużo. Natomiast jeśli chodzi o wagę ciężką to nikt nie będzie uważał 90-cio paro kilowych facetów za mistrzów wszechwag tylko właśnie tych 110 i powyżej kilowych byków. Jak byśmy stworzyli specjalną wagę dla tych mniejszych ciężkich to i tak za prawdziwych mistrzów wszyscy uważali by braci Kliczko. Zawsze w każdym sporcie publika czeka i oklaskuje tych największych to oni najmocniej biją podnoszą najwięcej itp
Co do walki Martinez-Paciao nie widzę sensu tej walki martinez w dniu walki ważył by 160-165 funtów dalej many by przegrał a na to roach się nie zgodzi.To była by walka podobna do Adamek kliczko tylko że Many nie da się tak bardźo zdominować Sergio pokonał by go siłą fizyczną dla mnie Martinez to cawniak bo z większym nie zawalczy np z Bute Wardem a z małymi by powalczył.
Co do piesciarzy powyzej 240 lbs, to ich walki beda raczej traktowane jak to okresla sie czesto "freak shows"... Oczywiscie nastepne 30 lat i przyjdzie czas na kolejne zmiany limitow wagowych. Jak sami zauwazyliscie, piesciarze rosna bardzo szybko...LOL...
Problemem jest fakt, ze pomiedzy 168 a 175 (lightheavyweight division)jest tylko 7 lbs roznicy. Pomiedzy 175 a 200 (cruiserweight division) jest juz 25 lbs roznicy, a gdy walcza piesciarze typu Byrd, Chambers, Haye, Adamek etc z Golitami pokroju Valuev, Klitschkos etc, ta roznica robi sie wrecz astronoomiczna i zdolnosci, talent odchodza na plan zupelnie nieistotny. Nawet jak waga krolewska zostanie ustalona pomiedzy 200 a 240 lbs, bedzie to i tak niesamowicie duza rozpietosc. Wszyscy powyzej tych 240 to juz niestety ale sa widowiska niewiel majace wspolnego z boksem a raczej przeczlapaniem w ringu kilku rund, poprzytulaniem sie odrobine i ewentualnym nokautem... Oczywiscie wyjatki potwierdzaja regule.
Jak dla mnie ktos do 113kg (250punds) to zaden cyrk skoro wielu dobrych ciezkich wazy do tej granicy. Cyrk zaczyna sie powyzej 115kg.
CW: do 210, HW: 210-250 SHW: (czyli cyrkowcy) od 250.
Jaki jest sens tworzenia "cyrkowej" kategorii, której zawodnicy byliby gorsi od tych do 240 funtów? Kto by to oglądał?
Owszem, tego typu spotkania sa do pewnego stopnia interesujace ale czy naprawde chcemy ogladac walki typu Valuev-Haye, Valuev-Barrett etc... Olbrzymie dysproporcje w boksie niweluja wartosc sztuki walki na piesci a koncentruja sie na jakiejs tam probie oszukiwania przeciwnika.
Wszyscy widzimy doskonale, homo sapien staje sie coraz to wyzszym i ciezszym gatunkiem...
Jak dla mnie ktos do 113kg (250punds) to zaden cyrk skoro wielu dobrych ciezkich wazy do tej granicy. Cyrk zaczyna sie powyzej 115kg.
CW: do 210, HW: 210-250 SHW: (czyli cyrkowcy) od 250. "
Jak slusznie zauwazono w studio ESPN wczoraj, a konkretnie Graham i Kim, podzial wagowy jest wciaz otwarta kwestia ale zdecydownie granica nie odnosi sie tylko do wagi. Problemem jest przede wszystkim wzrost. Jak ciezki 6'2-6'3 moze skutecznie konkurowac z tymi, ktorzy goruja nad nim 5-6 inczy. Waga 240 lbs bylaby wiec rowniez pewnego rodzaju granica, ktora eliminowalaby do pewnego stopnia dysproporcje inne niz waga.
Spojrzcie raz jeszcze na fakty:
168-175 tylko 7 lbs
175-200 juz 25 lbs
200-240 czyli waga krolewska bylaby az 40 lbs. Ci co kiedykolwiek postawili noge w ringu, wiedza doskonale co 40 lbs znaczy.
Wszystko ponad 240 lbs byloby juz raczej ciekawostka innej natury.
...Problemem nie jest limit 91 kg, bo taki limit to za miesiąc osiągnałby, Adamek, haye, banks, Povietkin, Chambers, mormeck, Bojcov, estrada, po kilku miesiacach Arreola, Czagajev, Solis..."
Z tej grupy to z pewnoscia limitu nie osiagneliby nigdy Arreola i Solis...LOL...
Zgadzam sie z wczorajszymi rozmowcami, ze zniwelowanie anomali jest krokiem niezbednym i ciesze sie, ze to nastapi.
"Fakt jest taki ze pieniedzy nie ma dlatego ze sa zle limity i kolo sie zamyka."
"Wiec pisanie ze limity nie sa problemem to bzdura. "
Wyciągasz wnioski na podstawie "faktu", ktory sam jesteś autorem genialna logika.
Najprostszy przykład Haye, który ważył w HW z Harrisonem i Władem 95 kg w kategorii ciężkiej gdzie nie obowiązują górne limity i bokserzy mogą sobie wnieść na wagę ile chcą, mogą przed ważeniem nie "srać" być opitymi wodą itd. A tak na prawdę zrzucić z chłopa ważącego 95 kg, te 4 kilo to wystarczy wejść na 2 godziny do sauny a po wadze napić się wody. Taki eksperyment nie wpłynie jakoś bardzo negatywnie na formę podczas walki i podczas walki ten sam bokser waży 95 kg. Żeby mieścić się w limicie Cruiser wystarczy trzymać przed walka 95 kg, pomiedzy walkami około 100 kg, czy dla tych wszystkich ktorych wymieniłem wcześniej, zrobienie limitu Cruiser nie byłoby dużym problemem? To jest zaden problem. Ale biokserzy wolą mieć oponę na brzuchu i bić się z innym bokserem z oponą na brzuchu, za większe pieniądze,które dostaną w HW niż wtedy gdy jeden i drugi musieliby pozbyć się tej opony i walczyć za mniejsze pieniądze w Cruiser. To jest proste i logiczne.
Z tej grupy to z pewnoscia limitu nie osiagneliby nigdy Arreola i Solis.
Arreola w amatorce walczył w LHW a Solis W HW (do 91) a później przeszedł do SHW(91+). Ich naturalna waga to właśnie Cruiser, a to ze są leniami i nie prowadzą się jak sportowcy to druga sprawa, ale tez nie wiadomo czy by się nie wzieli za siebie jakby w HW i Cruiser zarobki były odwrotne. Teraz to Solis i Arreola mają gdzieś swoje opony na brzuchu bo walczą w wadze bez górnego limitu, za co dostają wiekszą kasę niż w sytuacji w której musieliby mieć formę jak prawdziwi sportowcy. i to jest chore. W ich przypadku ten limit +91 to jest przeznaczony jedynie dla ich zbednej tkanki tłuszczowej, bez której byliby jeszcze lepsi niż są obecnie.
Pieniedzy w niej nie ma z jakiegos powodu a nie ze dlatego tak jest i juz.
Reforme kategorii wagowych trzeba zrobic juz od dawna zmniejszyc ich ilosc z 17 do 10-12 i zmienic limity.
Z tej grupy to z pewnoscia limitu nie osiagneliby nigdy Arreola i Solis.
Arreola w amatorce walczył w LHW a Solis W HW (do 91) a później przeszedł do SHW(91+). Ich naturalna waga to właśnie Cruiser..."
Rozumiem twoja argumentacje, aczkolwiek jest ona odrobine nierealistyczna. Ja 15 lat temu nie wazylem 205 lbs ale jakbym chcial zejsc teraz do 180 lbs byloby to niemozliwe bez operacji laparoskopowej...LOL... Oczywiscie nie jest to zadne profesjonalne odniesienia a raczej forma zartu, ale z pewnoscia rozumiesz moj punkt. kazdy z nas, w tym rowniez piesciarze zawodowi przechodza naturalne przemiany metaboliczne, wiec nie wiem jakbys zmusil Solisa do zejscia ponoizej 210 lbs??? On przeciez nie moze zrzucic 10 nawet...Ponadto, okreslenie "waga naturalna" jest bardzo plynne w swym znaczeniu...
Po pierwsze to naucz się czytać gamoniu bo ja nie jestem zaden"Horthe" po drugie naucz sie liczyć bo cos ci się popierdoliło z tym co cytujesz, po trzecie to wypowiadaj się w swoim a nie w cudzy imieniu po czawretj spływaj stąd bo bredzisz od rzeczy a ja nie rozmawiam z tobą.
cop w walce Wałujew-Haye to Dawidek zadał więcej celnych ciosów isłusznie wygrał a Adamek dostał w.....ol i tyle."
Przyklady, ktore uzylem byly podane w kontekscie naszej rozmowy o limitach wagowych a nie w relacji do ilosci ciosow.
Przypomnienie autora.
No nie do konca, bo punktowanie rund to nie tylko statystyka ciosow tak to bys mogl sedziow zastapic komputerem. Niemal zawsze sprawdza sie statystyka rundowa z punktacja ale moga zdarzac sie wyjatki.
Arreola od walki z Quezadą do Aguilery zrzucił 10 kg w 8 miesięcy, i wagę w granicach 106 trzymał przez kolejne walki. Tak więc jakby chciał to w walce z Quezadą ważyłby nawet poniżej 100, bo to jest kwestia jedynie odwodnienia i przeczyszczenia organizmu przed wagą. Czyli sauna + srodni moczopedne + środki przeczyszczajace jelita i Arreola waży ponizej setki na wadze a na drugi dzień podczas walki w okolicach 105 kg. A wchodząc na wagę w wadze cięzkiej nie stosuje się przed ważeniem żadnych z powyzszych metod. Bo po co, jak to jest kategoria bez gornego limitu wagowego? Bell podczas walki z Adamkiem ważył 95 kg, a dzień wcześniej na wadze miał limit czyli 91 kg. Czyli na dobrą sprawe za pół do roku zrzucania smalcu Arreola mógłby ważyć 96 kg dodatkowo przed wagą się odwodnić i jest limit Cruiser jak się patrzy, ale po co on ma to robić i schodzić do Cruiser jak jemu z ta oponą na brzuchu więcej zapłacą w HW niż tam?
Won do kąta jak dorośli rozmawiają.
Jakie igraszki wagowe? jakby była kasa w Cruiser wieksza niż w HW to istnieje duże prawdopodobieństwo ze Chris nigdy nie wpakował się do HW i pilnowałby wagi i to nie jest tez tak że kazdy który zrzuci wagę robi się cieciem, i jednego tak się stanie bo organizm źle zareaguje albo po prostu zrzuca wagę w nieodpowiedni sposób a u innego bedzie wszystko OK. Faktem jest ze czlowiekowi wraz z wiekiem jest trudniej się odchudzać, natomiast Byrd to jeszcze inna kwestia. On miał styl który był dobry w wadze cięzkiej w której to zawodnicy sa wolniejsi niż w LHW i dzieki czemu mógł ich oszukiwać. Z tym samym refleksem i podobną szybkoscią na tle dużo szybszych zawodników z LHW już jego styl boksowania nie był tak skuteczny, poza tym Byrd zszedł do LHW na koniec swojej kariery gdzie wraz z wiekem pogarsza się refleks.
Czlowieku po to sa przepisy i regulaminy ze mozesz je przeczytac i powstawaly one jeszcze przed tym zanim byl internet. Tam masz opisane jak wyglada punktowanie rund. Jezeli nie potrafisz punktowac walki to patrz sobie dalej na swe komputerowe statystyki ciosow.
Zawsze wygrywa ten co znokautuje, natomiast twojemu trenerowi chodziło o to żebyś nie nastawiał sie na nokuat tylko na punktowanie i pewnie był trenerem boksu amatorskiego gdzie na punktowanie czyli zadawanie dużo celnych ciosów przykłada się wiekszą wage niż w boksie zawodowym. W boksie zawodowym przykłada sie bardziej uwagę do siły ciosu niż w amatorce bo łatwiej jest znokautowac przeciwnika w mniejszych rekawicach i bez kasku niz tak jak jest to w amatorce, poza tym jest to bardziej widowiskowe dla publicznosci a o to przede wszystkim chodzi w boksie zawodowym. W amatorce liczy się cios trafiony bez względu na jego siłę natomiast w boksie zawodowym bardziej liczy się silne ciosy robiace wrażenie na przeciwniku niż te lekkie po prostu trafione.
Jakie igraszki wagowe? jakby była kasa w Cruiser wieksza niż w HW"
Rozumiem, ale niestety nie jest. Oczywiscie moglibysmy dywagowac na ten temat przez wiele dlugich tygodni, faktow jednak nie mozna zmienic ad hoc...
Najczesciej wygrywa runde ten kto zada wiecej celnych ciosow ale w teorii moze zdazyc sie tak ze przy malej roznicy w zadanych celnych ciosach wygra ten ktory mimo mniejszej ilosci zadanych celnych ciosow wygrywa runde za np lepsza obrone.
Data: 16-09-2011 21:24:10
esox
Zawsze wygrywa ten co znokautuje, natomiast twojemu trenerowi chodziło o to żebyś nie nastawiał sie na nokuat tylko na punktowanie i pewnie był trenerem boksu amatorskiego gdzie na punktowanie czyli zadawanie dużo celnych ciosów przykłada się wiekszą wage niż w boksie zawodowym. W boksie zawodowym przykłada sie bardziej uwagę do siły ciosu niż w amatorce bo łatwiej jest znokautowac przeciwnika w mniejszych rekawicach i bez kasku niz tak jak jest to w amatorce, poza tym jest to bardziej widowiskowe dla publicznosci a o to przede wszystkim chodzi w boksie zawodowym. W amatorce liczy się cios trafiony bez względu na jego siłę natomiast w boksie zawodowym bardziej liczy się silne ciosy robiace wrażenie na przeciwniku niż te lekkie po prostu trafione.
jeżeli tak by było a to oczywiscie brednie podobne jak te z wagą to tym tokiem rozumowania Górala powinnien przegrac zarówno z grantem jak i Arreola bo trafila czesiej tyle ze slabo a tamtym pare mocnych ciosów weszło
essox prosba wielka cały czas sluchaj swojego trenera , eksperci z orga tez czasami sie myla , nawet ci najwieksi ... he he ...
...można wygrać rd zadajac mniej mocnych ciosów, ta taktykę zapewne stosował Goral w starciu z vitem tylko sedziowie dali dupy..."
Oczywiscie, ze mozna wygrac rundy zadajac mniej mocnych ciosow. Pytanie teraz do ciebie: jacy zawodnicy zadajac mniej ""mocnych ciosow" na runde, potrafia te rundy wygrywac, co wiecej, wygrywac pojedynki. Podpowiem, ze jest kilkanascie znaych powszechnie przykladow. Pochwal sie swa wiedza...LOL...
Data: 16-09-2011 21:31:45
"milan1899 Data: 16-09-2011 21:10:01
...można wygrać rd zadajac mniej mocnych ciosów, ta taktykę zapewne stosował Goral w starciu z vitem tylko sedziowie dali dupy..."
Oczywiscie, ze mozna wygrac rundy zadajac mniej mocnych ciosow. Pytanie teraz do ciebie: jacy zawodnicy zadajac mniej ""mocnych ciosow" na runde, potrafia te rundy wygrywac, co wiecej, wygrywac pojedynki. Podpowiem, ze jest kilkanascie znaych powszechnie przykladow. Pochwal sie swa wiedza...LOL...
mocnych , celnych ciosów miało być , jedno słowo mi uciekło i już sie mądrzysz
odp. na Twoje np Hellenius
A ty jeszcze tutaj gamoniu?
mocnych , celnych ciosów miało być , jedno słowo mi uciekło i już sie mądrzysz
odp. na Twoje np Hellenius..."
Nie. Pytanie bylo inne. Jezeli juz dyskutujemy przez chwile powaznie i konkretnie, podziel sie swa wiedza z innymi na tym forum. Ja jestem autentycznie zaintersowany, czy pomylilem sie w twej ocenie, czy tez nie. Calkiem mozliwe, ze posiadasz wiedze, tylko zwyczajnie nie umiesz jej wyekspresjonowac. Prosze bardzo...
Mozna zadawac "mniej mocnych CELNYCH" ciosow niz przeciwnik a jednak wygrywac rundy i pojedynki. Mamy kilka znakomitych przykladow z ostatnich 20 lat, ktore znakomicie odzwierciedlaja omawiona sytuacje. Kim oni sa/byli????
Nikt by na sile nie robil wagi super ciezkiej, gdyz prawdziwa krolewska dywizja oscylowac bedzie pomiedzy 200-240lbs. Wszystko ponad, to juz bardziej ciekwostka niz boks zawodowy.
jestes ostatnią osobą która może tutaj egzaminować kogokolwiek ,
szczytem totalnej bezczelnosci jest fakt ze m in Ty i gamonie typu horthe którzy nie potrafili dobrze wytypować wyniku walki Gorala z Vitem jeszce potrafia sie wymadrzac w kwestiach typu waga , pkt rd i tak dalej ... lol...
podalem ci przyklad helleniusa , zły bo nie a Ameryki ??? ... he he ...
jestes ostatnią osobą która może tutaj egzaminować kogokolwiek ,
szczytem totalnej bezczelnosci jest fakt ze m in Ty i gamonie typu horthe którzy nie potrafili dobrze wytypować wyniku walki Gorala z Vitem..."
Z pewnoscia bylo to kwestia wytypowania wyniku znanego juz przed walka...LOL... Oj milanek, czy ty naprawde jestes na tyle rozwiniety by zrozumiec kilka podstawowych aspektow na jakich opiera sie forum jak to, na ktorym mamy przyjemnosc pisac...LOL...
wywrozyles zwyciestwo Adamka z fusow teraz zaczynasz zacofanych forumowiczow oswiecac podejsciem do boksu jako profesji. Otoz jest smieszne to wyzywanie Pacmana przez Martineza, ty jako jeden z niewielu tego nie lapiesz, pewnie tak samo jak fanatyczna wiara w umiejestnosci Gorala. Bute stwierdzasz ze malo placi, wow, to okolo 2 mil dla Martineza lub wiecej to malo? Bute malo generuje i jest malo znany, to chyba twoje pomysly jak i Adamka ktorego kiedys wypowiedz czytalem ze po Paquiao jest drugim popularnym piesciarzem zagranicznym w USA. Sergio duzo blizej do ss niz Pacmanowi do 154, Sergio mogl walczyc z wypalonym, bez formy i pijacym Pavlikiem ale nie moze z Bute? Mysle iz Argentynczyk jest tak przyzwyczajony do gorowania sila i swoim atletyzmem nad rywalami iz nie chce tego zmieniac. Moim zdaniem ze strachu, tylko tchorz wybiera do walki czlowika ktory naturalnie wazy od niego o ponad 20 lbs co stanowi ponad 10 % wagi Pacmana czy tez Mayweathera. Jak tam sie miewa "... new Champion of the word in heavyweight....."? Masz jeszcze jakies watpliwosci iz przeciwnicy przed Vitkiem to nie byli bokserzy tylko mieso do bicia, czemu ten twoj kozak nie walczyl z nikim z 20 (oprucz zatluszczonego Arreoli ktory go zlekcewazyl a i tak rzucal po ringu). Fanatyzm jest slepy, jednak spodziewalem sie po tobie choc odrobiny realizmu, czy tez pokory, na prozno, twoja milosc wlasna ci na to nie pozwala, Adamek ma przed soba jeszcze jedna dwie porazki, jesli sie odwazy walczyc z takimi piesciarzami jak Chagaev, Povetkin, Haye, Solis revange z Christoballem, dwie walki dwie porazki. Jest sztywny jak kij od szczotki, na heavy jest slaby, technike ma watpliwa. Jest jeszcze mozliwosc nabicia kasy na fanatykach jak ty i podobni ktorzy po pokonaniu Maddalone i McBride uwierzyli w wielkosc. Reali sa jakie sa i nawet wiara tego nie zmienia.
...podalem ci przyklad helleniusa , zły bo nie a Ameryki ??? ... he he ..."
Milan, przeczytaj swoje wczesniejsze "komentarze" i moje pytanie zanim jeszcze raz strzeklisz taka gafe...LOL...
Data: 16-09-2011 22:01:48
"milan1899 Data: 16-09-2011 21:58:22 cop
jestes ostatnią osobą która może tutaj egzaminować kogokolwiek ,
szczytem totalnej bezczelnosci jest fakt ze m in Ty i gamonie typu horthe którzy nie potrafili dobrze wytypować wyniku walki Gorala z Vitem..."
Z pewnoscia bylo to kwestia wytypowania wyniku znanego juz przed walka...LOL... Oj milanek, czy ty naprawde jestes na tyle rozwiniety by zrozumiec kilka podstawowych aspektow na jakich opiera sie forum jak to, na ktorym mamy przyjemnosc pisac...LOL...
jestes jedyna osoba ktora urzadza sobie gierki zaczerpniete z forum swiatowych traktujacych o boksie co Polakom nie musi sie podobac , nie uwazasz ???
moze my nie chcemy gadac o biznesie , uprawiac manipulacyjnych gierek tylko po prostu pogadac o tym co dzieje sie w ringu a nie poza Nim , czy jestes na tyle rozwiniety intelektualnie zeby to pojac ???
wywrozyles zwyciestwo Adamka z fusow..."
Hmmm... Jestes pewien, ze cokolwiek wrozylem z fusow czy czegokolwiek innego??? Jest to odrobine bardziej skomplikowane niz ci sie wydaje, ale nie obwiniam cie wina za niezrozumienie sytuacji. Prawdopodobnie nie sledzisz wydarzen na tym forum, by zwrocic uwage na to co sie tutaj wydarzylo...LOL...
moze my nie chcemy gadac o biznesie , uprawiac manipulacyjnych gierek tylko po prostu pogadac o tym co dzieje sie w ringu a nie poza Nim , czy jestes na tyle rozwiniety intelektualnie zeby to pojac ???"
Doskonale cie rozumiem. Nawet staram sie usprawiedliwic twa niemoc i frustracej, ale dane wskazuja na zupelnie inna ocene tej sytuacji. Mowiac o ringu i "poprostu podadaniu sobie" odpowiedz na pytanie w kwestii, ktora sam sie wpakowales...LOL...
Data: 16-09-2011 22:03:41
"milan1899 Data: 16-09-2011 21:58:22
...podalem ci przyklad helleniusa , zły bo nie a Ameryki ??? ... he he ..."
Milan, przeczytaj swoje wczesniejsze "komentarze" i moje pytanie zanim jeszcze raz strzeklisz taka gafe...LOL..
w ostatnim pjedynku z liakchowiczem tak dokładnie było , innym przykladem może być Byrd który wyhrywał rd za swietne techniki obrone
wiesz co jest najgorsze ze gdybys dzien przed walka powiedzial ze prowadzisz badania i wiesz ze goral przegral to mozna byłoby traktowac cie poowaznie , ale Ty zaszyłeś sie na 2 dni przed walka bo chailes poznac jeje rezultat , gdyby Adamek wygrał miałbys pole do popisu , skonczyło sie jak sie skonczyc musialo to wymyslasz jakies wstawki o biznesowej roli tego wydarzebnia i twojej w tym roli
zenada kurwa Amerykancu tyle Ci moge tylko powiedziec
Jest jeszcze mozliwosc nabicia kasy na fanatykach jak ty i podobni ktorzy po pokonaniu Maddalone i McBride uwierzyli w wielkosc..."
LOL...Czy ty naprawde sadzisz, ze wirtualny cop jest lub byl fanatykiem kogokolwiek??? Musiales tutaj wiele sytuacji ominac badz zwyczajnie niezrozumiec...
Pozbadz sie niewlasciwej w tej sytuacji frustracji i mysl. Kto jeszcze? Bez wyzwisk, gdyz sie osmieszasz. To nie jest piaskownica a mnie nic wirtualnie nie jest w stanie wyprowadzic z rownowagi. Postaraj sie nie byc Psem Pawlowa. mam duze nadzieje zwiazne z toba na tym forum. Wcale nie musimy sie zgadzac.
...Ty zaszyłeś sie na 2 dni przed walka bo chailes poznac jeje rezultat..."
Masz racje, zaszylem sie we Wroclawiu i mile ten czas wspominam, bez wzgledu na wynik walki...LOL... Ponadto zawsze nadmieniam, ze uwielbiam piekne Polki. Teraz moze jeszcze bardziej jak przed tygodniem.
Przejrzalem twoje wczesniejsze "wypowiedz" i wynika z nich, ze jestes wielkim "cwaniakiem" w sprawach boksu zawodowego, ale w momencie, w ktorym rozmowa wchodzi na konkretne wydarzenia, stajesz sie niedolnym przedszkolakiem, ktorego frustracje niemalze zzera... Oj milanek, nieladnie...LOL...
czy wymieniony Byrd wygrywał zawsze rd i walki zadajc mnie celnych mocnych ciosow w rd czy mial tez walki gdzie sposob i taktyke na wygranie wybierał inny ???
Ja zawsze mysle, ale nie jestem pewien czy rozumiesz co to znaczy...lol... Ponadto, boxrec nie ma zadnych ekspertow - to tak w gwoli sprostowania.
...Dużo ciekawych rzeczy się dzisiaj dowiedziałem ... można wygrać rd zadajac mniej mocnych (CELNYCH) ciosów..."
Tak napisales, a ja ci odpowiedzialem, ze oczywiscie MOZNA. Zapytalem sie wowczas czy znasz odpowiednie przyklady?
Jak sam widzisz Helenius nie jest odpowiednim przykladem i nie ze wzgledu na jego ostatni pojedynek z Liakhovichem. Byrd jest takim przykladem. Kto jeszcze?
Nie wiem czy zauwazyles, ale nie uwazam opinii horhe za prawidlowa. Oczywiscie ma on calkowite prawo do takowej jak i ty do swoich. Nikogo bym za to nie probowal wyzywac. SSam wspomniales, ze to tylko forum do wymiany opinii. Robmy to wiec z klasa.
Jestes przykladem jednostki mowiacej: "moge zostac mistrzem swiata...ale mi sie nie chce"...LOL...
Oczywiscie, ze bez komentarza.
lece spac lamusie , nauczaj innych ( mozesz to odczytac jako ucieczke w strachu przed dalszymi pytaniami , w dupie to mam ... he he )
a jutro zbijanie wagi mnie czeka jakies 4 kilo sobie zrzuce , najpierw sie porzadnie wysram a poźniej na 8 godzin do sauny .. he he ..
Data: 16-09-2011 22:36:24
"milan1899 Data: 16-09-2011 22:25:59 cop jezeli metody zbijanie wagi wymienione przez horthe i okresy ktore wymienił żeby to zrobic sa skierowaniem rozmowy na konkretne aspekty wydarzenia w ktorych zaczynam sie gubic to nie mam wiecej pytań w których ... he he ..."
Nie wiem czy zauwazyles, ale nie uwazam opinii horhe za prawidlowa. Oczywiscie ma on calkowite prawo do takowej jak i ty do swoich. Nikogo bym za to nie probowal wyzywac. SSam wspomniales, ze to tylko forum do wymiany opinii. Robmy to wiec z klasa.
juz naprawde na koniec on ma prawo sie tak odchudzac jego wola , Ty miales prawo stawiac na Gorala z Vitem Twoja wola , ale ja mam prawo miec z tego wielki ubaw , nie sadzisz ?
a teraz sle miedzyatlantyckie dobrej nocy ... he he ///
Ja nigdy niemalze nie uzywam boxrec, wiec nie musisz sie o to obawiac...LOL... Byrd przewaznie zawsze zadawal wiecej ciosow w rundach, ale jego ciosy nigdy nie byly glownie okreslane jako "power punches". Byrd jest wlasnie typowym przykladem "volume puncher" i to jest cale podsumowanie naszej rozmowy. Mozesz zadawac ciosy mocne w rundzie, ale ktos inny cie "oklepie iloscia" i wygra runde i walke. O tym wlasnie zaczelismy rozmawiac, ale mam wrazenie iz sie niezrozumielismy...
...teraz mam lepsze zajęcia niż dyskusja z matołkiem."
LOL...wiec przestan ze soba polemizowac...