WINKY WRIGHT ZAWALCZY Z ALVAREZEM?
Ronald Wright (51-5-1, 25 KO) miał pomagać Chadowi Dawsonowi w roli trenera przed jego walką z Bernardem Hopkinsem. 40-letni były mistrz zmienił swoje plany i skupia się na własnych przygotowaniach. Z jego obozu wypłynęła ciekawa informacja, wskazująca na pojedynek "Winky’ego" z Saulem Alvarezem (37-0-1, 27 KO) w grudniu tego roku.
Plany boksującego z odwrotnej pozycji Wrighta zdradził Damian Ramirez, bliski przyjaciel boksera i jego doradca.
- Wright nie jest trenerem Dawsona. Został poproszony wcześniej o udzielenie Chadowi kilku rad, ponieważ wcześniej boksował z Hopkinsem. Obecnie "Winky" przygotowuje formę w sali treningowej. Powrót Wrighta na zawodowe ringi jest możliwy w listopadzie. Być może zorganizujemy walkę z Saulem Alvarezem w systemie Pay-per-view w grudniu. Czekamy na decyzję Golden Boy Promotions [stajnia promująca Alvareza przyp. red.] – powiedział Ramirez.
Niestety dzisiaj, Saul bylby dla mnie osobiscie faworytem.
Zgadzam się jego obrona,wysoka garda jej szczelność oraz umiejętność przechodzenia z niej do ataku,powroty rąk w idealnych liniach,wszystko klasa.Ja bardzo lubiłem jego walki.
lubiznyzenon
No Dawson kaszanę odwala jak tak pójdzie Hopkins skarci kolejnego młodego zawodnika.Na Bernarda trzeba być w ekstra formie.
Co do Dawsona to nie mam pojęcia co się z nim dzieje. Facet ma potencjał i talent, do tego bardzo dobre warunki fizyczne, a jego kariera mimo tych wszystkich atutów ostatnio wyhamowała i sam Dawson w ringu jakoś nie błyszczy. Nie wiem czy to kwestia mentalności, czy coś innego. Walka z Hopkinsem wiele pokaże, Dawson z formą z Pascala moim zdaniem polegnie.