WYRÓŻNIENIA MIESIĘCZNE - SIERPIEŃ 2011
Tegoroczny sierpień był nieco lepszy, niż bywało to w poprzednich latach, lecz i tak jest jedynie przystawką przed prawdziwie bokserskimi miesiącami, jakimi bez wątpienia są wrzesień, październik, listopad i grudzień, w których swe pojedynki toczą najbardziej uznane gwiazdy rankingów P4P. Poniżej przedstawiamy wyróżnienia redakcji BOKSER.ORG za siepień 2011 roku (całość w rozwinięciu).
Walka miesiąca – Robert Helenius vs Sergiej Liachowicz
'Nordycki Koszmar' po raz drugi w tym roku stanął do walki z byłym mistrzem świata wszechwag i po raz kolejny zwyciężył efektownie przed czasem. 'Biały Wilk' bardzo dobrze przygotował się do tego pojedynku i od początku narzucił ostre tempo, co zaowocowało zaciętą batalią i mnóstwem ostrych wymian. Niestety, Białorusin mocno się przeliczył, bo Helenius nie tylko wytrzymał presję, ale z czasem zaczął zyskiwać przewagę, by w ósmej rundzie rzucić go w końcu na deski. Liachowicza uratował gong, lecz po wznowieniu walki bezlitosny Fin dokończył dzieła zniszczenia i ciężko znokautował 35-letniego rywala. Nie ulega wątpliwości, że Helenius jest jeszcze zbyt surowy, by przełamać absolutne panowanie braci Kliczko, lecz niewykluczone, że jego niszczycielski styl i ogromna siła oraz sprawdzona szczęka już wkrótce okażą się sporym problemem dla Władimira...
Nokaut miesiąca – Luis Concepcion KO 1 Manuel Vargas
'El Nica' w wielkim stylu powrócił między liny po porażce z rąk 'Tysona' Marqueza. Twardy i nieustępliwy Manuel Vargas po raz pierwszy przegrał tak szybko, a w ostatnim czasie mierzył się przecież z Giovanim Segurą i Romanem Gonzalezem. Tak efektowne zwycięstwo Concepciona jeszcze bardziej zaostrza apetyt na arcyciekawy rewanż z Marquezem. Pozostaje nam poczekać do 29 października...
Rozczarowanie miesiąca – Werdykt walki Abner Mares vs Joseph Agbeko
Finałowy pojedynek turnieju w wadze koguciej z pewnością mógłby kandydować do miana najlepszej walki miesiąca, jednak sędzia ringowy Russell Mora swoją niekompetencją i jawnym faworyzowaniem Abnera Maresa prawdopodobnie wypaczył wynik. Meksykanin rzeczywiście rozpoczął imponująco. Pewnie wygrał pierwsze trzy odsłony i już na samym początku rzucił rywala na deski. 'King Kong' powrócił do gry w czwartym starciu, gdy jednym z ciosów porządnie wstrząsnął pewnym siebie przeciwnikiem, jednak nie zaatakował otwarcie i zmarnował dobrą okazję na roztrzygnięcie walki. W dalszym ciągu w ringu przeważał Mares, który dodatkowo przez cały czas bił poniżej pasa, na co sędzia ringowy w ogóle nie reagował. Mora dolał oliwy do ognia w jedenastym starciu, gdy po kolejnym faulu Maresa postanowił... liczyć Agbeko. Wściekły champion ostro finiszował, lecz nie zdołał odmienić losów walki i utracił pas IBF.
Wydarzenie miesiąca – Tua wypunktowany przez Barretta
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu pojawiały się głosy, że agresywny Nowozelandczyk może zdetronizować "nudnych" braci Kliczko, jednak rewanżowa walka z 40-letnim Monte Barrettem, który ostatnich wartościowych rywali zwyciężał w 2004 i 2005 roku, ukazała obecne, bardzo ograniczone możliwości 'Tuamana'. Przez pierwszych kilka rund otłuszczony David kompletnie nie istniał i dawał się trafiać niemal wszystkimi ciosami, jakie wyprowadzał 'Two Gunz'. Z czasem przewaga Barretta topniała, jednak naprawdę trudno doszukać się w tym zasługi Tuy. W samej końcówce David postanowił zebrać się na ostatni zryw i był o krok od znokautowania Amerykanina, jednak nadludzkim wysiłkiem Monte zdołał przetrwać kryzys. Trudno wierzyć, by po tak beznadziejnym występie 'Tuaman' zdoła jeszcze powrócić chociażby do szerokiej czołówki wagi ciężkiej. Nawet jego pogromca nie ma przecież czego szukać w starciach z najlepszą dwudziestką.
Niespodzianka miesiąca – Porażka Urbańskiego w pojedynku ze Skrzypczyńskim
Walki Polaków często dostarczają dodatkowych emocji i nie inaczej było w tym przypadku. Faworyzowany Daniel Urbański zlekceważył Sebastiana Skrzypczyńskiego i przypłacił to porażką przed czasem. Pojedynek zakończył się w trzecim starciu, gdy zawodnik z Kalisza najpierw posłał rywala na deski, a potem dokończył robotę, notując pierwsze zwycięstwo w tym roku.
Zawodnik miesiąca – Monte Barrett
Chyba nikt nie spodziewał się, że 'Two Gunz' może tak zdominować osławionego Davida Tuę. Do około dziewiątej rundy potężny Nowozelandczyk po prostu nie istniał, a celny lewy prosty 40-letniego Barretta rozbijał i deprymował go coraz bardziej. 'Tuaman' rzucił się do szaleńczego ataku w końcówce i kilkukrotnie ranił Amerykanina, lecz aż do ostatniej minuty dwunastej rundy Monte utrzymywał się na nogach. Właśnie wtedy Tua trafił potężnym prawym sierpowym, by chwilę później poprawić kolejnym. Ciosy Tuy złamały szczękę Barretta, który pomimo tego znanym jedynie z filmów 'Rocky' sposobem zdołał powstać i dotrwał do zbawiennego gongu. Decyzja sędziów mogła być tylko jednogłośna i 'Two Gunz' odniósł pierwsze od lat cenne zwycięstwo oraz otworzył sobie drogę do walk o duże pieniądze.
Ja to widzę inaczej,po prostu Adamki czy Chambersy to nie jest skala talentu Tysona,Holego,Holmesa czy nawet Tuckera.Bo każdy z nich byłby zdecydowanym faworytem z takim Heleniusem czy Dimitrenką/Furym,a Bracia to to już klasa sama w sobie,nie tylko ze względu na gabaryty.
wypad lamusie z tego portalu.gdzie ten opór Adamka?.Gdzie ta szybkość?Gdzie ta praca nóg.w dupie byłeś gówno widziałeś.zamilkłeś na kilka dni,można było porazmawiać o boksie na poziomie a teraz pojawiasz się tu ponownie azbestowy chłopcze.won!"
LMFAO...
W komentarzach ponizej "wpadl mi w oko" niezwykle kreatywny kawalek, ktory naprawde mnie rozsmieszyl. Glownie ta wzmianka o rozmowach o boksie kogos, kogo poprzednich "opinii" nigdy nawet tutaj nie mialem okazji zobaczyc. Pozwalam sobie przeniesc odpowiedz by miec szanse na kontynuacje.
Ktos kiedys uzyl tutaj okreslenia, ze chamstwa polaczonego z ciemnota, ktore okreslam przewaznie jako prowincjonalizm intelektualny, nie wyrwie sie z niektorych nawet bomba atomowa... Przyklad uzytkownika cytowanego powyzej znakomicie to potwierdza...LOL...
Ponadto, co jest z tym waszym zafascynowaniem "azbestem"? Czy ma to jakies specyficzne znaczenie w Polsce? Jest synonimem czegokolwiek?
Ja to widzę inaczej,po prostu Adamki czy Chambersy to nie jest skala talentu Tysona,Holego,Holmesa czy nawet Tuckera.Bo każdy z nich byłby zdecydowanym faworytem z takim Heleniusem czy Dimitrenką/Furym,a Bracia to to już klasa sama w sobie,nie tylko ze względu na gabaryty."
Moglbym sie z takim stwierdzeniem zgodzic, aczkolwiek zauwaz iz waga ciezka staje sie coraz ciezsza i wieksza i nawet takie legendy jak Tyson, Holyfield czy Holmes, mieliby znacznie ciezsze zadanie dzisiaj niz walczac z wiielkimi piesciarzamie w swoich czasach. Podkreslam punkt, ze kiedy walczy ze soba dwoch bardzo dobrych bokserow ale jeden z nich przewyzsza zdecydowanie warunkami fizycznymi drugiego, wynik walki jest praktycznie przesadzony przed walka.
Zwroc uwage na rozmiary czolowych 10 ciezkich w latach siedemdziesiatych, osiemdziesiatych, dziewiedziesiatych i teraz. Dysproporcje sa wrecz oszalamiajace.
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik cop piszący z IP: 96.39.41.162 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.
"lukaszamator Data: 15-09-2011 21:53:24 cop, w dupie byłeś - gówno widziałeś. Tak Ci powiem. :) "
LOL...Jakbym byl w dupie, z pewnoscia zobaczylbym takie gowno jak ty, ale niestety nie bylem, wiec oszczedziles mi swojego widoku...LOL...
Tak calkowicie powaznie, to jak bedziesz w ciagu calego swego zycia na tylu bokserskich wydarzeniach na ilu ja bylem tylko w tym roku, n=moze wowczas bedziesz mogl rywalizowac z wirtualnym copem. Sadze, ze w chwili obecnej to mozesz konkurowac z takimi jak cienki bolek, faraonek, napoleonek i innymi forumowymi zwierzaczkami...LOL...
prowincjonalizm to sobą prezentujesz buraku spod białostockiej wsi.ciemnoto intelektualna azbest u Nas w Polsce jest synonimem twojej klasy(zwyczajnie...amerykana mówiącego po Polsku,czyli dupa a nie amerykan.pozdro lamusie.
cop
ty chyba razem z Adamkiem dostałeś po mordzie :),jaka super ciężka waga? zabieraj kurdupla Adamka do cw tam gdzie jego miejsce i przestań szukać dla niego wymówek bo to żałosne jest,miej godność człowieku,przed walką pisałeś durnoty jak to Tomasz zgniecie Kliczkę a teraz na sile szukasz usprawiedliwienia.
Masz racje, powinien zawalczyć z Grantem, Maddalonem i Mcbridem.
Masz racje, powinien zawalczyć z Grantem, Maddalonem i Mcbridem."
Niech zawalczy z Arreola...LOL...
wypad z tego portalu bo zwyczajnie większość ludzi wkurw...,twoje prognozy są gówno warto,a dyrdymały jakie pociskasz bawią do łez.w balona robisz ciemną mase i tyle.słowa twoje są tyle warte co te,które wygłaszał ademk przed walką z kliczkiem,kliczką czy jak ci sie tylko podoba pacyno.on też zrobił ciemną masę(czytaj ciebie),sprzedając wam te kity.łyknęliście je jak pelikan gów....rybe.wypad bo denerwujesz oczy swoimi wypocinami
prowincjonalizm to sobą prezentujesz buraku spod białostockiej wsi.ciemnoto intelektualna azbest u Nas w Polsce jest synonimem twojej klasy(zwyczajnie...amerykana mówiącego po Polsku,czyli dupa a nie amerykan.pozdro lamusie"
Jak zawsze bezradnosc zamieniona w agresje slowna, poparta frustracja. Typowe dla wielu tutaj. Oczywiscie doskonale rozumiem te wasze limity, ale nie znaczy to iz musicie je tak eksponowac. Naprawde nie ma sie czym chwalic... A ten "azbest" ciagle niewyjasniony...LOL...
...dyrdymały jakie pociskasz bawią do łez.w balona robisz ciemną mase..."
Interesujaca deskrypcja: w balona ciemna mase...LOL...
Ja myślę że to by był kubeł zimnej wody,ale dla Arreoli.Nie da się ukryć że Chrisa trafić nie jest sztuką,a Fin ma naprawdę mocną szczękę i mógłby nawet przyjąć kosztem oddania i raczej stawiałbym że to Chris by bardziej odczuł.
Sprawy SuperHW już nie chcę ciągnąć,powiem tylko że już bardziej bym widział nieznaczne podniesienie limitu CW,tak do 95 kilo.Ale i to byłoby na siłę.
droga redakcjo który punkt regulaminu złamałem? żadnych wyzwisk,przekleństw,chyba że za "kurdupla Adamka" ale to przecież prawda,Adamek to kurdupel na siłę utuczony pod 100kg.
pozdrawiam redakcję
...już bardziej bym widział nieznaczne podniesienie limitu CW,tak do 95 kilo.Ale i to byłoby na siłę"
Cruiserweight division jest juz i tak wagowo rozciagnieta pomiedzy 175 a 200 lbs. Jak bardzo jeszcze chcialbys ja powiekszyc? Przeciez bylyby to niesamowite dysproporcje.
wyłapywanie fragmentów to tania sztuczka.szkoda,że nie zaznaczyłeś kawałka o twoich dyrdymałach,prognozach do dup... itp :).frustratem to jesteś ty.próba udowodnienia swoich racji także w twoim wypadku jest delikatnie mówiąc frustrująca legendarno-wirtualny copie:d
Koniec z offtopem, moim zdaniem powinna zaistnieć nowa kategoria w wyróżnieniach miesiąca - wpierdol miesiąca. Te nagrodę z pewnością wygrałby Tomasz...LOL...
wyłapywanie fragmentów to tania sztuczka.szkoda,że nie zaznaczyłeś kawałka o twoich dyrdymałach,prognozach do dup... itp :).frustratem to jesteś ty.próba udowodnienia swoich racji także w twoim wypadku jest delikatnie mówiąc frustrująca legendarno-wirtualny copie:d"
Prognozy i dlaczego wlasnie takie a nie inne to zupelnie oddzielny temat i zostal juz wyeksponowany kilka dni temu. Ci co przeczytali wiedza i spokoj. Reszta, do ktorej sie najwyrazniej zaliczasz, niestety zyje wciaz w nieswiadomosci...LOL..
Nie polemizujcie z inteligentem zza oceanu to sam przestanie pisać."
Brak argumentow w jakiejkolwiek konstruktywnie inklinowanej polemice jest rowniez typowy dla pewnej grupy internetowej spolecznosci...LOL... Wiesz jakiej, nieprawdaz???
nieświadomość to rzecz ludzka gdyż mam co do roboty niż siedzenie przed komputerem.wirtualna istoto:d
Pozdrawiam nieśmiertelnych azbestowiczów zza oceanu...LOL...
wpierdol miesiąca. Te nagrodę z pewnością wygrałby Tomasz...LOL..."
Kolejne potwierdzenie, iz Polacy swa zawiscia zabijaja siebie nawzajem... Kontynuujcie. Majac tylu wybitnych piesciarzy z pewnoscia mozecie sobie pozwolic na takie "opinie"...LOL...
nieświadomość to rzecz ludzka gdyż mam co do roboty niż siedzenie przed komputerem.wirtualna istoto:d"
Jak masz "co do roboty" to z pewnoscia jestes finansowo niezalezny. Gratuluje, gdyz ja to bym tylko pragnal sie wyrwac z tego "azbestu" - cokolwiek to nie jest i wreszcie zaczac zarabiac jakiekolwiek pieniazki...LOL...
30 kg różnicy ! i egzekucja nad wielkoludem o rozmiarach większych niż Kliczko.
kiedyś warunki fizyczne nie były utrudnieniem dla znakomitych bokserów
a teraz są bo znakomitych bokserów już nie ma.
cop, gdzie byłaś we Wrocławiu..."
Czyzbys mnie poszukiwal? Gdzie bylem i co robilem juz napisalem. Chcesz to szukaj w ostatnich tematach z poprzednich dni...LOL...
Rozczarowanie miesiąca - przebieg walki Adamek - Kliczko
Są,tylko że jest ich dwóch.Reszta może walczyć między sobą i warunki nie będą problemem.
Oprocz Adamka, tylko Masternak i Proksa. Wielu, to wielka przesada...LOL...
Jak masz "co do roboty" to z pewnoscia jestes finansowo niezalezny. Gratuluje, gdyz ja to bym tylko pragnal sie wyrwac z tego "azbestu" - cokolwiek to nie jest i wreszcie zaczac zarabiac jakiekolwiek pieniazki...LOL...
teraz odpowiedziałeś mi na pytanie które postawiłem wyżej.zwyczajnie masz kompleksy i dlategp właśnie na tak swietnym portalu jest taka postac..jaka,odpowiedź dobrze znasz,wirtualny chłopcze:d
masternak proksa łaszczyk szpilka to już jest kilku.4 dokładnie
masternak proksa łaszczyk szpilka to już jest kilku.4 dokładnie "
Z laszczykiem i Szpilka to musimy odrobine poczekac by przynajmniej miec szanse na jakakolwiek opinie. Nie mowie iz nie moga byc dobrymi piesciarzami, ale odrobine za wczesnie na podejmowanie jakichkolwioek prob ich oceny, nie sadzisz?
wielu a kilku to też jest różnica chłopaczyno.czytaj to co jest napisane a nie to co chcesz przeczytać:)
Z glowa to maja tylko ci, ktorzy dali sie "zrobic w balona". Nie sadzisz iz jest to bardziej adekwatne do sytuacji? Ponadto, temat jest o wiele bardziej skomplikowany, niz sie pozornie wydaje, aczkolwiek rozumiem twoje rozgoryczenie.
w jednym sie zgadzamy.mastera i prokse także nie można w twoim toku rozumowania nazwać wybitymui.o wybitnych zawodnikach pisąć nie będe bo ich znasz.całą tą czwórkę można nazwać wybitnie utalentowanymi.adamka nie zaliczam do wybitnych pieściarzy,aczkolwiek jest dobry.
Co do Proksy zgadzam się jest obok Adamka najlepszym Polskim pięściarzem ale z oceną Mastera wstrzymał bym się jeszcze czas na poważne wyzwania aczkolwiek najprawdopodobniej z tej mąki będzie chleb.
wielu a kilku to też jest różnica chłopaczyno.czytaj to co jest napisane a nie to co chcesz przeczytać:) "
Chlopaczyno? Czyzby to styl prowadzenia konwersacji preferowany przez ciebie? Rowniez moge poszkalowac ten piekny jezyk polski odrobine, ale czy to odniesie jakiekolwiek rezultay?
Ponadto, napisalem Masternak i Proksa a to przeciez nie jest wielu, nieprawdaz???
Zresztą, nie można mieć Sauerlandowi tego za złe, bo i tak jest odważnie prowadzony w porównaniu do reszty tzw. prospektów. Chyba tylko Solis był tak szybko i odważnie ostatnio prowadzony, a i tak przed Kliczką miał mniej wymagających rywali niż Fin.
Co do wielkoludów w ciężkiej, to zawsze się tacy pojawiali, ale raczej nie udawało im się zawojować świata, ja jestem zdania, że przy całej klasie braci, zwłaszcza Witalija, nie mieliby wszystkich pasów, gdyby nie posucha w królewskiej dywizji.
W USA nie ma już kto boksować, jak zauważył jeden z byłych wielkich w filmie "Facing Ali", teraz w USA 9 na 10 bokserów, to Meksykanie, bo do boksu większość dzieciaków pchała chęć polepszenia swojego bytu, osiągnięcia statusu, a teraz widocznie mają za dobrze ;)
Mysle, ze sie niezrozumielismy. Bardziej sugerowalem fakt, ze sfrustrowani mogli byc tylko ci, ktorzy liczyli na wiecej niz bylo mozliwe do osiagniecia. Kazdy z nas podejmuje swe decyzje i za nie odpowiada. Ci, ktrorzy ogladali walke na zywo, czyli ze mna wlacznie, powinni wiedziec iz nie zawsze w boksie zawodowym sytuacje sa takie jakie bysmy chcieli by byly... Mysle, ze ci z was, ktorzy byli fanami Goloty, maja znacznie szersza game do przegladu wieczornych mysli, niz ci kibicujacy Adamkowi... Moze sie zreszta myle...LOL...
Moze sam sobie przyznalem za zaslugi dla tego forum..LOL...Pozory czesto myla, nieprawdaz?
z braku laku sie do chłopaczyny przylepisz?.oj chłopaku...chciałem być miły i nie posłać ci zjebki za nazwanie adamka wybitnym pięsciarzem,wybitny to był ali,luis,lewis,tyson i paru innych.nie dobry tomasz adamek,który wielkie walki przegrywał(dawson i teraz kliczko).i nie mów mi,że wygrane walki w słabej cruiser czynią go wybitnym.by być wybitnym zawodnikiem trzeba pokonać kogoś wybitnego.ani bell ani cunn tymbadziej arreola nie byli wybitni.briggs także.tomasz by być wybitnym musiałby pokonać kogoś wybitnego.miał okazje.vit jest prawdopodobnie wybitnym pięściarzem
(historia to oceni).wytykac błędy można bez końca,dyskutować na jakiś temat na byle jakim poziome(pisząc słowa chłopaczyno itp) to już dla ciebie wyzwanie.
w jednym sie zgadzamy.mastera i prokse także nie można w twoim toku rozumowania nazwać wybitymui.o wybitnych zawodnikach pisąć nie będe bo ich znasz.całą tą czwórkę można nazwać wybitnie utalentowanymi.adamka nie zaliczam do wybitnych pieściarzy,aczkolwiek jest dobry."
Nie wiem czy sie zgadzamy, czy tez nie. Z polskich bokserow tylko Adamek, Proksa i Masternak boksuja na najwyzszym swiatowym poziomie i mozecie z nich byc naprawde dumni. Oczywiscie pamietam o Wolaku, ktorego olbrzymia wola walki nie moze byc pominieta. Nie ma on jednak takiego talentu jak wyzej wymienionych trzech piesciarzy, aczkolwiek z przyjemnoscia ogladam jego walki.
...dyskutować na jakiś temat na byle jakim poziome(pisząc słowa chłopaczyno itp) to już dla ciebie wyzwanie."
LMFAO... Wyzwan tutaj dla mnie nie ma zdnych, ale z pewnoscia mam dobra zabawe...
...W USA nie ma już kto boksować, jak zauważył jeden z byłych wielkich w filmie "Facing Ali", teraz w USA 9 na 10 bokserów, to Meksykanie, bo do boksu większość dzieciaków pchała chęć polepszenia swojego bytu, osiągnięcia statusu, a teraz widocznie mają za dobrze ;) "
Faktem jest, ze utalentowana sportowo mlodziez szuka pieniedzy w futbolu, koszykowce, baseballu czy nawet hokeju na lodzie. Zarobkow z takich profesjonalnych lig jak NFL, NBA, MLB czy nawet NHL, nie moga pobic bardzo dobrzy piesciarze a tylko kilku wybitnych. Takie sa realia w US.
Zależy więc jakie widełki zastosujemy do zwrotu "najwyższy światowy poziom". Czy to jest TOP2 czy TOP10
Data: 15-09-2011 23:06:01
"Na najwyższym światowym poziomie to sobie obecnie boksują tylko bracia. Adamek mimo, że w cruiser miałby łatwiej o sukcesy i tak jest w TOP10 obecnej HWD."
A w latach 90 nie było by dla niego miejsca w TOP 40...
Na wrzesień dodałbym jeszcze:
- Żenada miesiąca - amerykańska flaga przy wyjściu Adamka.
- Obciach miesiąca - zachowanie polskich kibiców podczas "gali XXI wieku".
- Oszust miesiąca - Ziggy Rozalski i Adamek Team.
co do Heleniusa to jest on wg mnie niedoceniany. Wielu patrzy na boksera przez pryzmat efektowności jego stylu walki a jest to moim zdaniem mylne podejście. gdyby efektownośc zwycieżała to np. taki Daniel Jacobs bez trudu uporałby się z Dimitrem Pirogiem. w boksie o wygranej decyduje tak wiele czynników, że trudno tak szybko skreślać jakiegoś zawodnika. póki co Fin robi na mnie dobre wrażenie. wielu już go skreślało przed pojedynkiem z Brewsterem a on ciągle udowania innym, że potrafi wygrywać i to z reguły przed czasem.
też mi się wydaje, że superciężka byłaby wtedy raczej beznadziejna, a z drugiej strony waga ciężka mogłaby trochę stracić na popularności bo przez niektórych kibiców traktowana byłaby podobnie jak teraz traktuje sie wagę cruiser.
też na to liczę. zresztą nie jest tak źle bo ta kategoria wagowa ma mimo wszystko wielu ciekawych zawodników.
Cop został zaczerwieniony!
Oddaje hołd redakcji!
B r a w o !
dokładnie
- Żenada miesiąca - amerykańska flaga przy wyjściu Adamka."
Takie okreslenia moga pasc tylko i wylacznie z ust tych, ktorzy niewiele wiedza o boksie zawodowym a juz zdecydowanie nie uczeszczaja na gale bokserskie. Tradycja w US jest obecnosc flagi firmy promujacej wydarzenie jak i oczywiscie flag zawodnikow walczacych w ringu. Z tego co ja widzialem, a przeciez nie siedzialem az tak daleko, w ringu byly flagi polska, ukrainska i amerykanska... Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego ani niewlasciwego. Oczywiscie "wiatraki" wiedza lepiej...LOL...
Kronk, zawsze uwazalem ciebie za inteligentna bestie...LOL... Jako jeden z nielicznych na tym forum uzywasz swej inteligencji a to juz jest jeden z tych celow, ktore udalo mi sie osiagnac tutaj. Mowiac o tym "slynnym juz ostrzezeniu" musze sie przyznac iz moja odpowiedz nie miala byc wulgarna a raczej dowcipliwie cieta...LOL... Prawdopodobnie sie przeliczylem ze swa znajomoscia jezykla polskiego i jego niuansow. Oczywiscie nie bedzie to zaden trend, gdyz wulgarnosc i chamstwa nie sa moja domena i nigdy nie bede. Twardowsc w zyciu pokazuje sie w inny sposob, a w przestrzeni cybernetycznej tylko idioci wyzywaja sie jak przedszkolaki w piaskownicy, gdyz nie ma praktycznie zadnych konsekwencji.
Co do twojego odniesienia do Mr. & Mrs. Jones sam widzisz doskonale, co sie stalo z popularnoscia forum na tym portalu...LOL...
Pozdrowionka
Oczywiscie, ze gala odbyla sie w Polsce i powinniscie byc z tego powodu wdzieczni i dumni, gdyz drugiego takiego wydarzenia nie bedziecie w stanie predko zobaczyc. Sam doskonale o tym powinienes wiedziec. Gala odbyla sie we Wroclawiu tylko i wylacznie jako uklon dla Polski ze strony K2 i Main Events, wiec ring byl niemiecki przywiziony przez K2 a flagi byly takie jakie wymienilem. Jezeli jednak probujesz cos mi udowodnic, to powiedz na jakich wielkich galach byles i co zauwazyles zwiaznego np. z flagami wnoszonymi na ring. Niech strace chwile czasu i zobacze odpowiedz, ktora mnie zainteresuje.
Musze ci sie przyznac, ze nie czuje sie wygodnie w momencie takich gejowskich uwag... Nie interesuje mnie twoja orientacja seksualna, ale z dala ode mnie, OK...LOL...
Jednym z najbardziej zacieklych przeciwnikow tworzenia wagi super ciezkiej jest szef WBC Mr. JS. Nie bedzie na tym stolku zbyt dlugo, a plotki niosa iz tylko nastepnych kilkanascie miesiecy. Reszta organizacyjnych bosow juz praktycznie zadecydowala iz waga taka zostanie utworzona. Oczywiscie limit jej jest ciagle dyskutowany i trzeba powieziec iz od kliku lat, ale najprawdopodobniej bedzie to 235 lbs moze 240 lbs... Uwazam, iz bedzie to bardzo dobre dla boksu zawodowego. Prawdziwi waga ciezka to zawodnicy pomiedzy 200lbs a 240lbs. Wszystkie cyrkowe dziwolagi beda sie sciskaly i przytulaly do siebie powyzej tej granicy i nie bedziemy ogladali tak nierownych pojedynkow jakie wymieniles.
Widze, ze naprawde nie bardzo rozumiesz co sie tutaj dzieje, nieprawdaz? Czy musze ci wyjasnic bardziej dokladnie? Moze wrzuce krotki fragment, ktory przynajmniej pare osob tutaj doskonale zinterpretowalo, a zostal on zamieszczony przez wirtualnego copa. Dam ci szanse jeszcze jedna szanse na zalapanie odpowiednich obrotow:
"...male wyjasnienie dla niewyedukowanej czesci spolecznosci forum, czyli dla zdecydowanej wiekszosci…LOL.... Boks zawodowy to biznes, nic personalnego. Wiem, ze wiekszosc z was nie ma o tym najmniejszego pojecia, ale podniecacie sie nieistotnym faktem, ze napisaliscie na tym forum jak to Klitschko wygra z Adamkiem a teraz macie satysfakcje z faktu iz zgadliscie tak bardzo nieprzewidywalny wynik, ktory byl predykamentalnie uwarunkowany przez 99% bokserskich ekspertow…LOL…
Nie chce mi sie nawet bawic w detale i odpowiadac na pytania, dlaczego wirtualny cop byl tak pewien zwyciestwa Gorala a teraz pisze iz wynik byl latwy do przewidzenia. Jest to zupelnie nieistotne w kontekscie ostatniego weekendu.
Raz jeszcze: boks zawodowy to biznes..."
Kostroma, mam nadzieje, ze rozumiesz?
... Do ciebie Cop nic nie mam ale błagam nie uzywaj wiecej tego ...LOL... "
To jest jest nalog i niestety nawet nie probuje z tym walczyc. Jeszcze przez jakis czas musicie sie ze mna pomeczyc, a pozniej bedzieci juz tylko wspominac legendarnego wirtualnego copa...LOL...
Wyjatki potwierdzaja regule. Ponadto jest drobna roznica pomiedzy np. Bowe'a 6'4 1/2 incha a kolosami typu Fury, Ustinov, Klitschkos, Valuev etc... Ponadto Evander byl wyjatkowym piesciarzem i jednym z moich ulubionych wojownikow wszechczasow, a tacy nie rodza sie w kadej dekadzie, wiec porownania tego typu sa nieadekwatne.
Skoro cala twoja wiedza opiera sie tylko na tv i youtube, dlaczego tak stanowczo wypowiadasz sie na temat flag w ringu. Z pewnoscia znasz Golote, ale czy wiesz jakie flagi byly wprowadzane do ringu kiedy on walczyl? Przykladow tego typu moge ci podac setki, ale nie zawsze wszystko widac na youtube. Nic nie zastapi ogladania walk na zywo i kazdy, kto boks kocha wie to doskonale...
Jedna tylko rozumiem, ze nie kazdy ma odpowiednie warunki by uczestniczyc w pelni w wydarzeniach duzego pokroju.
...Oddaje hołd redakcji!
B r a w o ! "
Dziekuje za uznanie...LOL...
Pozdrawiam!
...waga ciężka mogłaby trochę stracić na popularności bo przez niektórych kibiców traktowana byłaby podobnie jak teraz traktuje sie wagę cruiser..."
Historycznie byloby to uwarunkowane i okreslone innymi kryteriami oceny. Co sie stanie, to waga super ciezka bedzie tzw. "freak show" a zawodnicy pomiedzy 200 a 240 lbs nareszcie beda mogli rywalizowac pomiedzy soba na znacznie rowniejszych zasadach.
Panie i Panowie, zwrcic nalezy uwage na dwie ostatnie walki czterech najlepszych ciezkich na swiecie. Wszyscy podkreslali, ze tylko Haye i Adamek maja szanse na odniesienie jakiegokolwiek sukcesu z Ukraincami. Niestety ale rzeczywistosc okazala sie bardziej brutalna od marzen. Jak mozna sprawiedliwie podejsc do walki np. niedawnego LHW z Godzilla pokroju Klitschko???
Waga super ciezka jest tylko kwestia krotkiego czasu i bedzie to znakomita regulacja w boksie zawodowym. Zadnych parodii w ringu.
Dla mnie jako kibica aspekt biznesowy jest zupełnie bez znaczenia oczywiscie zdaję sobie sprawę,że jest konieczny do stworzenia widowiska najwyższej klasy sportowej niestety nie zawsze jest w stanie je zagwarantować.
Od czasu do czasu, jestem "szczery do bolu" i w tym przypadku moja opinia jest personalnie szczera. Jest na tym forum grono uzytkownikow, ktorzy swa inteligencja dominuja nad stadem i to czasami tak dobitnie, ze jak patrze na takich jak cienki bolek, faraonek, napoleonka, amatorlukasz etc, to zal mi sie ich robi. Naprawde.
Pozdrowionka.
Dla mnie jako kibica aspekt biznesowy jest zupełnie bez znaczenia oczywiscie zdaję sobie sprawę,że jest konieczny do stworzenia widowiska najwyższej klasy sportowej niestety nie zawsze jest w stanie je zagwarantować."
Here we go... Teraz zaczynasz zupelnie sensownie dostrzegac te elementy, ktore koliduja pomiedzy soba i jednoczesnie rozgraniczaja bardzo wyraznie sport, czyli boks amatorski od wielkiej profesjonalnej maszyny. Mysle, ze cierpicie w duzej mierze na syndrom czasow komunistycznych i brak profesjonalnej akceptacji tego czym biznes bokserski jest. Czesciowo to rozumiem, ale jednoczesnie jestem zaskoczony iz majac kilku ludzi, ktorzy zajmuja sie boksem w polskich mediach (nie pamietam nazwisk ale np. Pindera jest jednym z nich), nie potraficie o tym otwarcie rozmawiac i edukowac spoleczenstwa fanow boksu.
Pozdrowionka Kostroma, na dzisiaj koniec pracy...LOL...
Rozumiem. Powiem jednak, ze jakbys mial szanse byc np. w Madison Square Garden na jakiejkolwiek gali bokserskiej, nigdy wiecej nie mialbys takich obiekcji. Mozesz mi wierzyc. To sa momenty w zyciu, ktorych sie nie zapomina. Niech przykladem bedzi znana ci z pewnoscia historia walki i zamieszek po walce Bowe Golota. To co wowczas przezylismy, to jest ten fragment, ktorego nikt nie jest ci juz w stanie wyrwac. Tego niestety na youtube i w tv nie da sie doswiadczyc.