BARRETT MARZY O KARIERZE WRESTLERA?

40-letni amerykański ciężki, Monte Barrett (35-9-2, 20 KO), postanowił spróbować swoich sił w World Wrestling Entertainment (WWE) - jednej z największych organizacji zapasów (wrestlingu) na świecie, które są niezwykle popularne w amerykańskiej telewizji. Barrett, który niedawno wygrał walkę rewanżową z Nowozelandczykiem Davidem Tuą (52-4-2, 43 KO), planuje w październiku wziąć udział w dwumiesięcznym obozie WWE na Florydzie.

- Muszę tylko zadzwonić w tym tygodniu do Ty Baileya [jeden z szefów WWE - przyp. red.] i dowiedzieć się szczegółów, choć wiem, że czymkolwiek będzie ten obóz, czeka mnie bardzo ciężka praca - powiedział Barrett.  - Zapewniłem go już wcześniej, że będę pracować na 110 procent i że zawsze będę dawał z siebie wszystko, co możliwe - zakończył Amerykanin.

Dodajmy, że niedawno Barrettowi zaproponowano stoczenie pojedynku z Shane`em Cameronem (27-2, 21 KO) w Nowej Zelandii, jednakże amerykański pięściarz nie był tym zainteresowany.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: R031
Data: 15-09-2011 18:16:22 
Heh dobry pomysł na zostanie mistrzem świata wagi ciezkiej federacji WWE :D bez walki z bracmi Kliczko:D Moze Adamek tez sie skusi ??
 Autor komentarza: xionc
Data: 15-09-2011 18:19:17 
byl zainteresowany, ale chcial 200k, co bylo za duzo dla obozu Camerona. Po zwyciestwie nad Tua, Barrett sie ceni i w sumie ciezko mu sie dziwic, skoro Tua odrzucil propozycje Wlada z 400k.
 Autor komentarza: Polak18
Data: 15-09-2011 18:23:59 
Monte to dobry rywal na powrót Tomka po porażce z Witem.Potem powinien Tomek wziąść Sosnę,Dimitrenkę,Fury'ego i atakować Włada,a nuż się uda zdobyć ten pas?
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 15-09-2011 18:59:55 
Lepiej za hajs skakać po ringu jak debil i udawać walkę dla pajaców niż na prawdę walczyć...
 Autor komentarza: Saito
Data: 15-09-2011 20:18:27 
Tam są znacznie większe pieniądze niż w boksie, więc wcale się mu nie dziwie.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 15-09-2011 21:02:23 
WARIATKRK
Owszem, walka we wrestlingu jest reżyserowana, ale popisy kaskaderskie, które wykonują zapaśnicy (aktorzy?) są bardzo często niebezpieczne i nie raz kończą się groźnymi kontuzjami. Dużo łatwiej i wygodniej niż w boksie nie będzie miał :)
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 15-09-2011 21:27:39 
Srogi : 100 % racji.
 Autor komentarza: ALiBudda
Data: 15-09-2011 22:05:07 
Kilku juz się przekrecilo na tym WWE (kiedyś WCW). Niby walki ustawione, ale jak 110kg miesniak fika salto z lin to robi to wrazenie :) kiedyś wystąpił tam Tyson posyłając na cechy takiego blondasa Jerycho. Generalnie zabawne to było ;)
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 15-09-2011 23:28:32 
ALiBudda : troche pomyliłeś rzeczy :)
WCW a WWE to były swego czasu dwie oddzielne federancje, konkurujące ze sobą, obydwie miewały kryzysy, WCW przeżywało rozkwit w 95-98 roku kiedy większość gwiazd z uwczesnego jeszcze wtedy WWF przeszło do WCW, i do 98 roku to WCW wygrywało w ratingach, jednak później od 99 zaczął sie schyłek WCW i ostatecznie przestało istnieć w 2001 a właściwie zostało wykupione przez szefa WWE Vince'a McMahona.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.