HELENIUS: POTRZEBUJĘ JESZCZE 2-3 WALK
Redakcja, sportinglife.com
2011-09-15
Niepokonany fiński pięściarz wagi ciężkiej, Robert Helenius (16-0, 11 KO), który w ostatnim pojedynku pokonał byłego mistrza świata, Białorusina Sergieja Liachowicza (25-4, 16 KO), powiedział, że nie jest jeszcze gotowy na walkę o tytuł mistrza świata z braćmi Władimirem i Witalijem Kliczkami.
- Nie wydaje mi się, bym teraz był w stanie skutecznie walczyć z braćmi Kliczko - oznajmił Fin. - Kiedy będę gotów? Nie szybciej niż po dwóch lub trzech pojedynkach z wymagającymi rywalami - zakończył Helenius.
- Furym ( chociaż wątpię czy do niej dojdzie )
- Grantem
- Holym
- Arreola
- Mormeck po porażce z Władem
- + wiele innych mniej znanych, do wyboru do koloru ; )
- Chrisora na obicie ; d
kiedys bokserzy rwali sie do tego by bic sie z mistrzem, teraz rwa sie tylko tacy co nie maja zadnych szans a chca zarobic (adamek, sosna, wach itp.) ci troche lepsi kalkuluja, jakby zdobyc pas najmniejszym kosztem...i co z tego ze go beda mieli? sam im kupie pasek od spodni jak tak bardzo tego pragna. kibice bardziej szanuja takich co przegrali z mistrzem po zacietym boju niz tych co wygrali z podstarzalym mistrzem badz dostali zwakowany pas. ja na miejscu np povietkina czulbym sie jak szmata. niby jestem mistrzem ale jakims "regular", wszyscy wiedza za kliczko i tak sa ode mnie lepsi a co gorsza wszyscy wiedza ze robie przed nimi w gacie..smieszne to i smutne zarazem.
A) jesteś wolny jak keczap
b) jesteś słabym technikiem
C) nie masz balansu
D) masz duża głowę, w którą łatwo trafić
E) ogólnie jesteś słaby.
To ,że jest kryzys w HW to nie znaczy ,że ktoś "lepszy" ma od razu lecieć na braci w 15 walce. Litości.
Wiem,że chcecie oglądać takie walki, ale to głupota by dobrze zapowiadający się bokser leciał na braci podczas 15 walki.
Z kim walczyli "wasi" wielcy mistrzowie mając ledwo kilkanaście walk na koncie w zawodowstwie ?
Podsumowując , to ,że jest kryzys i bracia nie mają z kim walczyć to nie znaczy ,że dobrze zapowiadający się zawodnicy którzy są dopiero kilka lat w zawodowstwie i mają ledwo kilkanaście walk, mają na braci lecieć. Myślcie.
Wiadomo, ze ta pierwsza czworka dostanie walke, kiedy bedzie chciala, bo bracia nie maja duzego wyboru. Z Adamkiem bylo tak samo.
Gdyby Walujew byl aktywny, bylaby piatka.
Do tego dochodza przeciwnicy z doskoku, tacy jak Stiverne dla Wita, czy Mormeck dla Wlada - nie maja zadnych szans, ale sa liczacymi sie ciezkimi i zasluguja na walke.
Polecam popisy Roy Jonsa jr.
A Powietkin to na dzis jedyny liczacy sie przeciwnik. Latal po ciosach Czagajwa? Hello, Czagajew to scisla czolowka dywizji, Haye bal sie wyjsc z nim do ringu. Walka z Firtha byla ciekawa, przyznaje, dlatego chetnie zobacze Firthe w ringu z Furym.
Bojcow mocno bije
Siła ciosu Bojcowa jest zdecydowanie przereklamowana a jego umiejetnosci techniczne i spryt ringowy równają się z 10% umiejetności i sprytu solisa, on się meczył z Maddalone, Maddalone narzucał mu swój styl walki, i taki puncher nie potrafił skończyć przed czasem zawodnika który wszystko blokuje na twarz i jest jego wzrostu czyli kurdupel? Bojcov-nein never ever a poza tym jego trzymaja na walki o pasek WBA z Povetkinem i z nim mógłby powalczyć i i tak povetkin byłby zdecydowanym faworytem
"jest tylko 2cm nizszy od Solisa."
Czyli ma całe zajebiste 185.
"Czagajew to scisla czolowka dywizji"
Bycie czołowką dywizji nie dowodzi mocnego ciosu, Czagajew ma słaby cios i od 2006 roku nikogo nie znokautował, a miał kilku zawodników którzy swoją odpornościa na ciosy nie grzeszą. Poza tym to ze Povetkin latał przez dwie rundy po ciosie który nie jest nawet w 1/3 mocny tak jak prawa reka Włada swiadczy nie tylko że ma średnia szczękę ale równiez o tym ze ma duże problemy mentalne i nie wyrabia w trudnych sytuacjach, bokserzy którzy potrafia konczyć podłączonych zawodnikow tj Haye i Adamek zajebaliby wtedy Povetkina w kilka sekund czego nie mógł zrobić Chagajev.
"Walka z Firtha byla ciekawa, przyznaje, dlatego chetnie zobacze Firthe w ringu z Furym. "
Firtha to nic więcej jak pokraczny 2 metrowy kelner bez ciosu i umiejętnosci bokserskich, który był rozpatrywany wraz z Mcbridem do walki Adamka przed kliczką, poziom podobny co mcbride więc meczarnie povetkina z nim oznaczają nic więcej jak gładki wpierdol od Włada.
Co do wyniku walki Solis - Bojcow, to jednak stawialbym na Bojcowa, z calym szacunkiem do umiejetnosci Solisa.
Znow - Powietkin walczy tak, jak boks powinien wygladac, kogo mu nie wstawia do ringu, tego pokonuje, Chambers, Czagajew, Estrada, Byrd.
Mike Tyson miał wszystko inne co potrzebne niskiemu zawodnikowi do pokonywania wyższych, kopyto, szybkie nogi którymi błyskawicznie skracał dystans, balans, zajebiste kombinacje ciosów, Tua to fenomen z jednym z najmocniejszych uderzeń w HW i betonową szczęką ale boksersko słaby i dlatego łatwy do ogrania na punkty przez inteligentnego technika. Bojcow ani nie skraca dystansu jakoś wspaniale, ma przeciętny balans nie bije kombinacjami tylko pojedyńczymi ciosami, a siła jego ciosu przy jego stylu powinna być duuzo większa, niewiadomo jaką ma szczękę.
"Co do wyniku walki Solis - Bojcow, to jednak stawialbym na Bojcowa, z calym szacunkiem do umiejetnosci Solisa."
Ja mimo że średnio cenię Solisa to w tej walce nie miałbym najmniejszych wątpliwości kto wygra. i nie byłby to Bojcov bo Solis pod kazdym względem przewyższa Bojcova.
"Chambers, Czagajew, Estrada, Byrd"
Wszyscy maja te same wspólne cechy. Wzrost w okolicach 190 cm czyli tj u povietkina i wata w łapach. To są możliwie najsłabiej bijący zawodnicy z tzw czołówki, to jak się Povetkin zachowuje po mocniejszym ciosie pokazał własnie w walce ze słabo bijącym Czagajewem. Przez całą karierę zawodową Povetkin dostaje waciaków. W jego rekordzie nie ma nawet jednego prymitywnego kelnera z mocniejszym ciosem. Povetkin to bardzo dobry technik ale nie potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach, ma średnią szczękę która się długo regeneruje, nie bedzie potrafił walczyć z dobrym wysokim zawodnikiem a od bardzo dobrych czyli K2 dostanie gładki łomot.
http://www.sportfan.pl/artykul/28690/matka-adamka-chce-zeby-tomek-juz-nie-walczyl-poslucha
wczoraj przed snem wymyslilem taki pomysl (mysle ze przydatny i pozyteczny) zebysmy sobie pogrupowali naszych polskich bokserow w zaleznosci od stylu ich walki czyli mysle o podziale: boxer; slugger; swarmer oraz hybrydy jesli ktos uwaza ze takich mamy np. boxer/swarmer.
Cos w stylu ze np. Adamek w cruiser byl bardziej swarmerem a w Hw jest takim uciekajacym boxerem.
Najbardziej by nam sie to przydalo odnosnie naszych cruiserow bo ich mamy ze tak powiem 'od pyty'.
co sądzicie?
Adamek
Fonfara
Głażewski
Kołodziej
Jackiewicz
Janik
Jonak
Kostecki
Łaszczyk
Majewski
Masternak
Proksa
Sęk
Sosnowski
Szpilka
Wach
Wawrzyk
Wilczewski
Włodarczyk
Wolak
Wybrałem ważniejszych wedlug mnie, mozecie skreslac, dodawac, jak uwazacie