ŻONA KLICZKI: NIE BYŁO MI PRZYJEMNIE SŁUCHAĆ TYCH GWIZDÓW
Żona mistrza świata WBC wagi ciężkiej, Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) powiedziała, że mimo fatalnego przyjęcia jej męża przez polskich kibiców, nawet przez moment nie zwątpiła w jego zwycięstwo z Tomaszem Adamkiem (44-2, 28 KO).
- Nie mogę powiedzieć, że było mi przyjemnie słuchać jak większość polskich fanów buczeniem i gwizdami witała mojego męża - powiedziała pani Natalia. - Ale z drugiej strony nie był to dla mnie żaden dyskomfort, czy problem. Czułam wsparcie przybyłych do Wrocławia Ukraińców i byłam w pełni przekonana, że Witalij wygra ten pojedynek. Wiesz, widzę, że Witalij im jest starszy, tym lepiej boksuje. Jak dobre wino, które z wiekiem staje się coraz lepsze. Wygrał ponownie, nie zostawiając żadnych wątpliwości, z wyraźną przewagą.
Pytasz, jak długo mój mąż będzie walczył? Powiem ci tak: cokolwiek postanowi, będę go w tym wspierać. Witalij zawsze wie najlepiej, co ma robić, a ja zawsze jestem blisko niego - powiedziała żona ukraińskiego mistrza świata.
Ja osobiście biłem Kliczce brawo bo po prostu był lepszy , i też nie rozumiem tych gwizdów , co innego gdyby werdykt był kontrowersyjny , ale tutaj (mimo , że kibicowałem Tomkowi i dalej to będę robił) nawet gdyby pojedynek potrwał rund 12 nie było o takim czymś mowy.
Dlaczego ci wstyd? przeciez to normalne ze swojemu sie kibicuje a na obcego gwizdze, tak zachowuja sie kibice, nie wiesz?
a Kliczko miał farta Adamek w normalnej dyspozycji pozamiata nia i rain i trybuny:) !!! dlatego drugi brat już się wycofuje asekuracyjnie z pojedynku bo wie że szans zeroo:)looll
nie ma czasu na głupoty loll..
a Kliczko miał fart Adamek w normalnej dyspozycji pozamiata nim i ringi t rybuny:) !!! dlatego drugi brat już się wycofuje asekuracyjnie z pojedynku bo wie że szans zeroo:)looll
Proszę.
To wnikliwa analiza stylów obu pięściarzy nic więcej.. podparta zdaniem jednego internetowego fachowca z tego Forum.. aktualnie w stanie spoczynku..loll…
JEDYNY który nie jest zdziczały i prymitywny jak wschód i nie jest zepsuty jak zgniły, dekadencki zachód.
Uratowaliśmy świat przed Turkami, Bolszewikami, Krzyżakami, Aztekami, Majami, Tuaregami, Eskimosami itd!!!
Ukraińcy to wiadomka UPA, bydło, kolaboranci itd..
Dlatego mamy prawo i moralny obowiązek wygwizdać Ukraińca, Murzyna obrzucać bananami, wpierdolić Niemcowi !!!!!
NIEPRAWDAŻ katolik2010 ????
Przywitaliśmy go gwizdami żeby go zdeprymować!! Oczywiście na Kliczce spłynęło to jak po kaczce ale co mogliśmy więcej zrobić??
Jak już widzę jakieś ruchy w kierunku przepraszania to zastanawiam się jak niskie poczucie własnej wartości musi mieć taki ktoś? I to za co?? Za gwizdy??
Gwizdy, buczenie, klasakanie, trąbienie to atrybuty kibica i może on robić co mu się podoba.
Nikt nikogo nie pobił, podczas hymnu i minuty ciszy był spokój. I to właśnie świadczy o kulturze jaką zaprezentowali kibice ale nie wymagajcie żeby zachowali stoicki spokój jak wchodzi do ringu przeciwnik który prawdopodobnie pobije naszego zawodnika !!!
Mistrz ironii:)
Ciekawe podejście ma ta kobieta w stosunku do swojego męża,związku,podejmowanych przez niego decyzji.
Co do szacunku należy się uważam wychodzącym pięściarzom a szczególnie niekwestionowanemu mistrzowi.Tylko moje zdanie.
Rozmawiałem niedawno z kolegą na temat walki Adamek vs Kliczko.Kolega mówił, że Tomasz mógł to wygrać pod warunkiem, że miałby coś z Tysona i Gołoty...Ja pytam co? cios Mika i Lewy prosty z lat młodości Andrzeja? A kolega na to, że nie,że powinien połączyć ich w style w jeden i ugryźć kliczkę w jajka...:)
Też to tak odbieram ale ja na miejscu zawodnika będącego Gospodarzem chciałbym aby mojego rywala szanowano przy wejściu a ewentualną wyższość udowodnić w ringu.Ale jak mówię to moje przemyślenia,gwizdy to nie koniec świata,część tak reaguje ,jestem jednak zwolennikiem okazywania szacunku wojownikom ,którzy w mojej ulubionej dyscyplinie umiejętnościami biją innych na głowę a przy tym są bardzo ok.Witka wypowiedzi to czysta kultura,pewność siebie,respekt.Budzi we mnie coraz większy podziw,już wyobrażam sobie jak skończy karierę wtedy będzie wspominany jak jeden z największych.Stworzył z bratem kawał Historii czy się go lubi czy nie a on to już dla mnie szczególnie.
Mnie zaskoczyła końcówka:)Ale in plus:)
Ja go również szanuję za kulturę i szacunek który okazuje innym zawodnikom.
Jednak w tamtej chwili gwizdałem ile sił w płucach jakbym chciał naruszyć mu błędnik w uchu środkowym żeby stracił równowagę.
Emocje i jeszcze raz emocje.
Co nie znaczy że w momencie gwizdania go przestałem doceniać z w/w względów. Ot i tyle.
Rozumiem ot forma wspierania swojego i deprymowania rywala.W sumie nie powinno się mieć o to pretensji nikt nie został obrażony.Kto chciał klaskał ,kto chciał gwizdał.Chyba na Hymnie tego nie było?
Co innego ,że takiego Wita to raczej rozdrażni niż zdeprymuje:)
https://www.youtube.com/watch?v=YTfe88sXWqQ&hd=1
Jednak można stwierdzić że na hymnie Ukrainy nie było buczenia i gwizdania.
Więc Ania nie kłam.
To, że przez moment było słychać doping Ukraińców to sprytne ustawienie mikrofonów przez Niemiaszków.
Mnie się przypomina walka Adamka z areolą , myślałem że mu naje… po wygranej , Areola pomógł pozytywną postawą, i Bienias we Włoszech… to był pokaz kultury..
Dzięki Atmosfera dobra nawet z tej perspektywy,tragedii nie widzę.Ja bym nie gwizdał ale to indywidualne podejście i nikomu krzywdy nie zrobiło:)Emocje są odczuwalne:)
a tak moze dałby mu wygrac z jedna runde... albo dobił w drugiej i sie tak nad bezradnym "czlowiekiem z GÓR" nie znecał... :D
Vitali jak mogłeś tak bardzo obnazyc wystkie braki tego 2krotnego championa ;)
jakbys go skonczył od razu to ci zajlepieni kibice uwazali by ze go poprostu zaskoczyłes (jak to w HW bywa)a tak co teraz maja powiedziec....
tym bezkarnym okładaniem go i zarazem odposzczaniem mu w jego chwilach kryzysowych odebrales "IM" cala wiare w walce jak i w przyszlosci na sukces w HW
stary chłop 40lat a na takie zaty mu sie zebrało :D
Podobnie było w skokach narciarskich, gdy startował jeszcze stosunkowo niedawno Sven Hannawald w Zakopanem. Ten na dodatek był obrzucany śnieżkami. Dobrze, że nie bryłkami lodu.
Gwizdy i buczenie to bodajże najprostsze metody zdeprymowania przeciwnika.
Za hołotę stadionową mi też wstyd, ale na 42000 kibiców to zaledwie promil tam będących.
Uogólniacie i wrzucacie całą zebraną społeczność do jednego worka.
Krytykbokserski skoro też tam byłeś to przeproś i za siebie skoro tak uogólniasz, teraz mówisz że nie gwizdałeś ale wcale tak nie musiało być.
To albo jest wam wstyd za niewielki promil idiotów na stadionie albo za wszystkich w tym i za siebie?
Ja gwizdów nie słyszałem (ale nie byłem jednocześnie na całym stadionie) tylko oklaski.
Mam nadzieję że przykład z koszulką Ci wyjaśni czy kibice zachowali się kulturalnie czy nie podczas hymnu? (ogólnie)
Jeśli zaś chodzi o gwizdy, gdy zawodnik wychodzi na ring... no cóż, jestem stałym bywalcem na wszystkich walkach Klitschko brothers i w Niemczech publika zawsze gwiżdże, gdy wychodzą pretendenci na ring.
Bez jaj, Kliczkowie od lat walczą w Niemczech i wszyscy ich przeciwnicy są wygwizdywani i jakoś nikt nie robi z tego problemu, a że Vitka wygwizdali we Wrocku, a dziwicie sie ??
Solisa też wygwizdywali, Haye'a też (tu powiecie że za pyskowanie - ok), i innych ich przeciwników, to chyba oczywiste.
Moim zdaniem autor tekstu pomija jedną, dla mnie- kibica istotną, sprawę. Prawdopodobnie wynika to z faktu, iż nie był na stadionie w trakcie gali. Mnie osobiście zbulwersowało, porównawszy to co się działo we Wrocławiu z transmisją, że widowisko RTL było czysto propagandowe. Może mało efektownych, ale kilka udanych akcji Adamka miało miejsce w kilku rundach. Żadna natomiast nie została pokazana w powtórce. Wrzawa po wyjściu do ringu i na hymnie była taka, że nie było słychać "Lets get ready...". Gwizdy przy wejściu Vitalija były takie, że nie było słychać utworu, do którego wychodził. Wszystko pięknie wyciszone. Zagraniczni dziennikarze i anonserzy bo walkach z undercardu powiedzieli, że nigdy nie widzieli takiej publiczności na żadnej gali. Nawet Buffer zmienił swoje standardowe formułki. Publicznośc do końcówki 8 rundy NIE MILKŁA. Ani na moment. W RTL cisza. co chwila słychać jakieś ciche "Góral- Góral". Jak zadzwonili do mnie z domu po walce i powiedzieli, że Ukraińców było głośniej słychać od nas myślałem, że rozwalę tramwaj od środka. Jakich Ukraińców?!?! Zorientowaliśmy, że jacyś są jak machali małymi chorągiewkami przy samym ringu. Może 60 osób. Dobrze, że ich w ogóle zobaczyłem, bo bym nie wiedział, że jacyś Ukraińcy byli na walce. Oczywiście mikrofony stacji były zainstalowane przy ringu. Stąd tych kilku zapaleńców było słychać. Jak czytam komentarze "gdzie kibice?" to aż krew zalewa. Ani na moment kamery nie pokazały żywiołowych reakcji kibiców i meksykańskiej fali, która okrążała stadion nawet po 6 razy. Można dyskutować o zachowaniu polskich kibiców, ale transmisja kompletnie przekłamana. Nie ukazuje nawet 10% dopingu jaki otrzymał Adamek, a wcześniej Cendrowski i Masternak. Z drugiej strony się Kliczkom nie dziwię, bo gdyby pokazali galę tak jak wyglądała to by zaszkodziło ich PRowi jako uwielbianym wszędzie. Jestem przekonany, że czegoś takiego nigdy nie widzeli. Ani na Staples Center, ani na Wembley. Szkoda, że Adamek nie sprostał, bo doping kompletnie nie był adekwatny do tego co się działo w ringu. Mimo to sądzę, że zasługujemy by pokazano nas jako jedną z najbardziej żywiołowo reagującą publiczność i gorąco dopingującą naszych rodaków, bo to zawsze powód do dumy.
I jeszcze dodam, że absolutnie zgadzam się z pierwszym postem Bunktreka. Nic dodać nic ująć. No poza tym, że jednak ktoś kogoś pobił. Ale to byli Polacy między sobą...
Kogo interesuje, jak jest "wszędzie".
Pilnujmy swojego "podwórka"
Polscy kibicie pokazali po raz kolejny ,że nie są zbyt kulturalni czy rozgarnięci.
Jeszcze gwizdy jak wchodził "jakoś tam" tam można zrozumieć , ale już
po walce gdzie Vit walczył czysto , uczciwie wygrał itp.
A tutaj znowu buczenie i gwizdy gdy Vit dziękował WSZYSTKIM KIBICOM.
Głupota do kwadratu polskich kibiców.
Dodatkowo , co najśmieszniejsze gdy Adamek już przez wiele rund
dostawał, polscy kibicie wprost milczeli a było słychać tylko garstkę kibiców
Kliczki którzy wołali Vitali!
Podwójny blamaż polskich kibiców ,zabrakło "tylko" rozróby na stadionie.
Nie robiłbym tu z tego dramatu, bo na hymnie Ukrainy była cisza, a Vita wygwizdano, bo walczył z naszym człowiekiem, więc trzeba było podjąć próbę zdeprymowania go.
Po walce to już co innego... i wtedy dostał brawa.
Natalia przyzwyczaiła się do tego, że zawsze kibicowano Vitowi.
Minuty ciszy nie uszanowano nawet na antenie Cyfry+. Komentator przegadał ją prawie w całości, natomiast stadion względnie milczał (mówię o TV). Poza tym nie dziwię się, że byłą wrzawa i gwizdy, skoro zapowiedziano ją po angielsku.