ADAMEK NIE BYŁ PIERWSZYM, KTÓRY PRÓBOWAŁ...

Niestety nie udał się Tomaszowi Adamkowi (44-2, 28 KO) atak na mistrzowski tron wagi ciężkiej. Mimo ambitnej postawy 'Góral' z Gilowic został rozbity przez Witalija Kliczkę (43-2, 40 KO), zdecydowanie ustępując mu siłą i warunkami fizycznymi. Poniżej przedstawiamy kilku innych pięściarzy walczących z różnym skutkiem o mistrzostwo wszechwag, którzy tak jak i Polak wywodzili się z niższych dywizji. Oto i oni.

1. Roy Jones Jr. (54-8, 40 KO).
Prawdopodobnie gdyby po zwycięstwie nad Johnem Ruizem w 2003 roku, które zapewniło mu pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA, Roy odszedł na sportową emeryturę, dzisiaj byłby uważany za jednego z najwspanialszych pięściarzy, jacy kiedykolwiek chodzili po ziemi. Niestety walczył nadal i z trzynastu następnych pojedynków przegrał aż siedem rozmieniając przy tym swoją sławę na drobne.

2. Michael Spinks (31-1, 21 KO).
Pierwszy w historii mistrz kategorii półciężkiej, który zdobył tytuł w królewskiej dywizji. Utalentowany 'Jinx' w 1985 roku jednogłośnie na punkty zwyciężył niepokonanego wówczas w 48. walkach Larry’ego Holmesa. Michael pokazał wówczas jak skuteczną bronią w starciach z olbrzymami jest szybkość i technika.

3. Archie Moore (185-23-10, 131 KO).
Mierzący 180 cm wzrostu Archie, uważany jest przez większość za najlepszego półciężkiego w historii. Ten wielki czempion na próżno jednak próbował podbić wagę ciężką. Blisko sukcesu był w 1955 roku, kiedy to zmierzył się z twardym Rocky Marciano, którego posłał wówczas sensacyjnie na deski już w 2. rundzie. Niestety mistrz szybko doszedł do siebie i znokautował challengera w 9. odsłonie. Rok później kolejną szansę dostał od Floyda Pattersona, której także nie wykorzystał, padając na deski w 5.

4. Georges Carpentier (88-14-6, 57 KO).
Ten niezwykły Francuz w czasach swojej świetności był prawdziwą chlubą swojej ojczyzny, której imię rozsławiał na ringach całego świata. Niepozorny czempion czterech kategorii wagowych przegrał niestety bitwę z 'Tygrysem' Jackiem Dempseyem w 1921 roku. Wielu znawców uważa, że gdyby nie pechowe złamanie dłoni, którego doznał już w 2. rundzie, na ringu w New Jersey mogłoby wówczas dojść do sensacji. Tak się jednak nie stało i agresywny Dempsey znokautował Georgesa w 4. odsłonie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BOXER
Data: 13-09-2011 22:34:02 
ARCHIE MOORE,kurcze ale rekord !!!
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 13-09-2011 22:40:16 
Archie Moore walczył do 50-siatki aż !!!Michael Spinks jedyna porażka z Tysonem po której zresztą zakończył karierę.
 Autor komentarza: xionc
Data: 13-09-2011 22:51:03 
Adamek nie byl pierwszym, ktory zrobil cokolwiek, co zrobil Adamek.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 13-09-2011 22:51:37 
Droga redakcjo , z tym Spinks'em to trochę przekłamanie ,że walczył z olbrzymem , Larry Holmes miał 190 cm ,a Michael 189 cm , więc jak widać to w zasadzie żadna różnica . Może chodzi o to ,że Larry był silniejszy ?
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 13-09-2011 22:51:49 
Nie znam tylko tego ostatniego. Walczył tak dawno to co się dziwie :P
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 13-09-2011 22:54:13 
Żałuj :) całkiem niezły technik
 Autor komentarza: Hugo
Data: 13-09-2011 23:28:22 
Należałoby przede wszystkim wspomnieć o Stanleyu Ketchelu (Polaku z pochodzenia), którego walka z Jackiem Johnsonem przeszła do legendy.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-09-2011 23:31:24 
Larry Holmes kawał chłopa był .Teraz wygląda jak Murphy w tej roli co zmienial sie w tego grubego naukowca haha .Lary Holmes mial zasieg łap 206 cm czyli wiekszy od Kliczki.Najlepszy prosty jaki widzialem mial Larry Holmes
 Autor komentarza: MalpiKrol
Data: 14-09-2011 00:12:42 
Rocky Marciano średnia waga ok. 85 kg
Joe Louis waga od 82-87 kg
Mike Tyson najmniejsza waga 98 kg

Oni prawdopodobnie poradziliby sobie z Kliczkami. Gadanie, że Adamek jest za mały nie ma sensu. Po prostu umiejętności nie te co trzeba.
 Autor komentarza: xionc
Data: 14-09-2011 00:15:09 
Ale to teraz zes przysral Adamkowi, ze go Mike Tyson umiejetnosciami przewyzszza. :)
 Autor komentarza: MalpiKrol
Data: 14-09-2011 00:17:18 
Jack Johnson wzrost 187 cm, waga od 83kg do 109kg
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 14-09-2011 00:18:22 
Marciano by sobie poradził z Kliczkami ? Ciekawa teza :D
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 14-09-2011 00:48:08 
A gdzie James Toney?
 Autor komentarza: zubrzinho
Data: 14-09-2011 05:11:13 
cop jestes!!! czeka cie lipa na tym forum
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 14-09-2011 07:16:46 
cop popadl w alkochilizm po tej walce
zanim sie ogarnie to jescze troche czasu mine...
 Autor komentarza: Shinobi
Data: 14-09-2011 09:50:14 
A ja jeszcze pamiętam Stanleya Ketchela (Stanisława Kiecala lub Kisiela) syna polskich emigrantów. Był mistrzem wagi średniej od 1908r. do 1910r. Słynął z bardzo mocnego ciosu, nigdy nie odpuszczał i zawsze dążył do nokautu. Niestety został zamordowany w wieku 24 lat, strzelono mu w plecy na farmie przyjaciela. W roku 1909 Królem wagi ciężkiej był Jack Jonson (186 cm, 93,2 kg) Ówczesnych amerykanów bardzo drażniło, że mistrzem jest czarnoskóry pięściarz, więc na siłę szukano mu „białych oponentów”, których to Jack Jonson odprawiał z kwitkiem. Pojawił się wiec pomysł by w 1909 roku skonfrontować Johnsona ze „średnim” Stanleyem Kitchelem (173 cm, 77,2 kg), zrobiono z niego wielką „nadzieję białych” i wierzono , że siła ciosu rodem z wagi ciężkiej, oraz spryt i szybkość ze średniej doprowadzą go do zwycięstwa nad Johnonem. Ich przewidywania omal stały się rzeczywistością, w sensacyjnej 12 rundzie Ketchel powala na deski Johnsona, zamroczony Jack wie, że jedyna nadzieją na wygraną jest szybkie znokautowanie przeciwnika, wstaje na nogi i szybko odpowiada bardzo mocnymi ciosami, Ketchel pada bezwładnie na deski i nie podnosi się…Wygrywa Jack Johnson a walka przechodzi do historii . Po walce Johnson mówił, że nigdy w życiu nie dostał tak mocnego ciosu jak od Ketchela i jednocześnie nigdy nie zadał tak mocnego jak Ketchelowi...:)




LINK DO WALKI

http://www.youtube.com/watch?v=OMZQUCVrN6I&feature=player_embedded
 Autor komentarza: Shinobi
Data: 14-09-2011 09:59:35 
O widzę, że HUGO był pierwszy hehe nie doczytałem:)
 Autor komentarza: Shinobi
Data: 14-09-2011 10:20:58 
Mike1990
Piszesz o walce James Toney vs John Ruiz o Pas WBO? Bo ta walka mimo, że wygrał Toney figuruje jako nie odbyta bo James miał w organizmie niedozwolone środki. No chyba, że piszesz o psie WBC gdy zremisował z Rahmanem lub NABO w co nie wnikam :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-09-2011 10:21:15 
@Shinobi

Nic nie szkodzi. Warto przypominać Ketchela, bo to wielka postać. Dobrze, ze podałeś linka, to może ludzie sobie obejrzą. Jakość co prawda kiepska, ale przecież ta walka odbyła się ponad 100 lat temu.
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 14-09-2011 10:36:50 
Dla mnie to smiech porownywac boks 1909roku do boksu 2011 toz to sa dwa inne swiaty zupelnie inna klasa tak jak adamek kliczko. A tezy typu czy Tyson dal by rade kliczkom czy nie tego nikt nie wie dlatego bez sensu jest o tym gadac trzeba sie skupic na zawodnikach terazniejszych tej kategori. Uwazam ze ktos moze dac rade tylko to musi byc jego dzien i ktos kto ma silny cios ktorym posle kliczke na deski innej opcji nie widze typu na pkt. czy cos podobnego. Ale malo juz jest takich bokserow w tej wadze. A adamek jest normalnie ciezki i nie powinien zmieniac wagi tylko zmienic trenera za dobre pieniadze ktory go dobrze poprowadzi i ma szanse na to ze wypadnie kilka razy lepiej niz we wroclawiu ale adamek chyba skupia sie juz na pieniadzach na niczym innym. Ale chyba o tym pomysli jak przegra z jakims przecietniakiem.
 Autor komentarza: Shinobi
Data: 14-09-2011 10:51:28 
Jasne HUGO masz sto procent racji trzeba pamiętać dawnych bohaterów. Nawiązując dość odlegle do tematu, warto wspomnieć o Antonim Czortku. Nie był to zawodowiec, ale walczył o stawkę większą niż mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Czortek był utalentowanym, młodym amatorem. Na jego drodze życiowej stanęła II wojna światowa. Mizernych gabarytów chłopak musiał toczyć walki z większymi przeciwnikami, stawka było życie a areną Oświęcim. W piętnastym pojedynku Antoniemu rzucił wyzwanie niemal dwukrotnie większy SS-man. Pojedynek rozgrywany w ramach zbawienia „rasy panów”, którego stawką nie była tylko wygrana czy dodatkowe pożywienie. Hitlerowiec zapowiedział, że jeżeli Czortek przegra, zostanie przez niego z miejsca zabity…Polak Pierwszym ciosem znokautował nazistę, tłum więźniów docenił to owacją , natomiast „Kajtek” ocalił życie…negatywnych konsekwencji nie wyciągnięto.


Pozdrawiam
 Autor komentarza: Shinobi
Data: 14-09-2011 10:57:56 
@j0ni1985
Nie do końca się z Tobą zgodzę, za sto lat ktoś powie, że nie warto pamiętać współczesnych bokserów...historia jest Ważna.Taki Mike Tyson wzorował się np na Jacku Dempseyu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-09-2011 11:05:57 
@Shinobi, jOni1985

Na pewno wato pamiętać dawnych bokserów, którzy tworzyli historię tego sportu. Warto też porównywać styl walki, siłę ciosu itd. Natomiast chyba nie warto podejmować się rozstrzygania, czy dzisiejszy mistrz wygrałby lub przegrał z jakimś dawnym championem. To jest często spotykane na tym forum i często prowadzi do ordynarnych sprzeczek, w których nie sposób nic udowodnić, więc lepiej to sobie darować.
 Autor komentarza: maddog
Data: 14-09-2011 19:14:33 
Jeszcze półciężki Bob Fitzsimmons nie sprostał dwukrotnie J.J.Jefriesowi.Wcześniej jednak Fitzsimmons zdobył tytuł w heavy w walce z J.J.Corbettem.

Co do walki Dempseya z Carpentierem nie wiedziałem,że ten drugi miał złamaną dłoń ale w ringu nie istniał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.