GMITRUK KRYTYKUJE BLOODWORTHA

Tomasz Adamek (44-2, 28 KO) dostał wielkie lanie od Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) w walce o mistrzostwo świata. Andrzej Gmitruk, wieloletni trener "Górala", chwali Tomasza za serce do walki, a za porażkę obwinia szkoleniowca "Górala" Rogera Bloodwortha. - Taktyka, którą opracował, idealnie pasowała... Kliczce - denerwuje się Gmitruk.

Roger Bloodworth po walce był jednak zadowolony. - Tomek był pierwszym rywalem od dawna, który próbował walczyć z Kliczką. Wyszedł do ringu i chciał wygrać. Być może była to jego najlepsza walka w karierze - bredził Amerykanin po pojedynku wbrew temu, co wszyscy widzieli.

- Najlepsza walka Tomka?! Bez żartów! Walczył dzielnie, pokazał wielki hart ducha. Ale taktyka opracowana przez trenera to był jakiś dramat. Polegała na kręceniu się w lewo i pakowaniu pod prawą rękę Kliczki! To było samobójstwo - mówi zdenerwowany Andrzej Gmitruk, który doprowadził Adamka do tytułów mistrza świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej. - Bloodworth źle przygotował Tomka taktycznie i szybkościowo, w takim stylu nie miał absolutnie żadnych szans.

Gmitruk precyzyjnie punktuje błędy swojego kolegi po fachu. - Tomek zatracił zadziorność i szybkość, nie powtarza ataków, nie ma lewego prostego, którym wygrywał walki, nie zmienia tempa. A trener mówi, że wszystko jest w porządku - irytuje się szkoleniowiec, który w 1999 roku namówił Adamka na podpisanie zawodowego kontraktu. - Tomek walczył dzielnie, pokazał wielkie serce do walki, po raz kolejny udowodnił, że potrafi przyjąć niesamowicie mocny cios. Ale przecież nie na tym polega boks!

Zdaniem Andrzeja Gmitruka błędy Bloodwortha mogły Adamka drogo kosztować. - Powinien rzucić ręcznik na ring po szóstej rundzie. Tomek nigdy się nie poddaje, ale powinien to za niego zrobić sekundant. Dobrze, że wyobraźni nie zabrakło sędziemu, który przerwał walkę - podkreśla.

To nie pierwszy raz, kiedy amerykański szkoleniowiec nie potrafił zareagować na złą sytuację w ringu. To właśnie Roger Bloodworth był razem z Lou Duvą w narożniku Andrzeja Gołoty w czasie słynnych pojedynków z Riddickiem Bowe. Polak prowadził wtedy wysoko na punkty, ale przegrał przez dyskwalifikację za ciosy poniżej pasa. Jedyną reakcją trenera było wtedy wołanie: "Nie bij więcej na tułów"...

Wczoraj w "Super Expressie" mistrz olimpijski Jerzy Kulej ocenił, że "amerykańscy trenerzy zepsuli Adamka". - Stary dobry Tomek mógłby wygrać z Kliczką - nie ma też wątpliwości Gmitruk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 13-09-2011 10:36:19 
Jedyną reakcją trenera było wtedy wołanie: "Nie bij więcej na tułów"...

Ale co miał właściwie zrobić Roger czy Lou Douva, żeby Andrzej przestał bić po jajach?? Związać mu ręce czy jak?
 Autor komentarza: nuKER
Data: 13-09-2011 10:38:44 
Taka jest prawa, nie ujmując umiejętności Tomkowi, taktyka była do bani!
To co powiedział Roger na konferencji wprawa w zdumienie, jako trener pokazał że sobie nie poradził z obozem Kliczki i mam nadzieję że jego akcje spadną.
 Autor komentarza: Dawidd
Data: 13-09-2011 10:39:31 
Kurcze dobrze by było żeby gmitruk wrócił do adamka zauważyłem że najlepszą walke tomek dał z arreolą wtedy było super a później było coraz gorzej coraz mniej chodził na nogach... Gmitruk wracaj jesteś lepszy niż ci Amerykanie!
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 13-09-2011 10:40:46 
Zawsze to powtarzałem - ale Tomek jest zauroczony starym Rogerem. To taki miły pan szykujący śniadanka na obozach treningowych i nic poza tym. Wg mnie dobrze przygotował Górala do walki Shields i przede wszystkim miał haryzmę - podobnie jak Gmitruk. Ale Tomek wolał zostac na miejscu -przy rodzinie a nie wyjeżdżać na obozy na Floryde - jego sprawa - ale wybór chyba nie trafiony. O wartości Rogera swiadczy tez fakt jak przygotowuje swojego podopiecznego Davida Tue...
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-09-2011 10:41:01 
Tomek sam sobie wybrał trenera tak mi się wydaje.Ale zdanie mam takie samo,trener powinien być rozliczony z tego pojedynku tak jak rozliczany jest Adamek.Polegli jako team,praca oparta na zaufaniu na dłuższym etapie nie zbliżyła się do celu,nie chodzi tu o Wita ale sam Adamek nie miał nawet atutu szybkości.Po głowie on dostaje nie trener więc może trzeba to wziąść pod uwagę.Bokser bez odpowiedniego trenera na wyżyny się nie wzniesie a do walk z innymi ciężkimi pomijając braci musi wychodzić szybszy,dynamiczniejszy lepiej przygotowany taktycznie Tomek ,żeby ta cała wiara w zwycięstwo miało choć cień poparcia,bo w końcu nie zejdzie z ringu jak tyle będzie zbierał
 Autor komentarza: Pedro2099
Data: 13-09-2011 10:43:34 
Wlasnie tak!!!obejrzyjcie sobie jeszcze raz walke Tomka z Estrada.to byla ostatnia walka pod wodza Gmitruka.zobaczcie jak sie wtedy prezentowal Tomasz,REWELACJA!!mial wiecej masy miesniowej a byl duzo szybszy nizw pozniejszych walkach.gdyby Tomasz nie zmienil trenera to walka z Kliczka nie wygladalaby jak wygladala,i jestem tego pewien na 100%.Bloodwort=Błąd!!!
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-09-2011 10:44:03 
Myslalem ze Gmitruk wgryzie w gruche i nie bedzie krytykowal kolegi trenera, ale sie facet wkurwil, i slusznie.

Wszyscy, nawet najwieksi krytycy Tomka Adamka musze przyznac, ze to nie byl Adamek ktorego znaja. Ze pokazal niesamowicie malo, taktyke mial straszna, nie zbijal zadnych ciosow, lewe proste dochodzily jak w maslo. Stal przed tym wielkim Kliczka i czekal na ciosy, zamiast uciekac w prawo za prowadzaca reke Vitka.

Sluchajcie, on jest moim idolem sportowym, wiem jak wylczyl, wiem jaki byl szybki jeszcze z Arreola, jak zbijal jego ciosy, widac czasmi dopiero w slowmotion. Jestem strasznie zawiedziony. Nie moge go przekreslac, tak jak ne moga tego zrobic fani Goloty po walkach z Bowe. Ale jak Tomek zostane z Bloodworthem jego karriera juz nie zazna wyzyn. Jeszcze jedna wiesksza wyplata i lepiej zdrowia nie marnowac ...
 Autor komentarza: kazah7
Data: 13-09-2011 10:45:05 
To prawdą, trudno się z Gmitrukiem nie zgodzić. Jednak pięściarze jakimś cudem nie mogą w większości być obiektywni w stosunku do swoich trenerów.Np. Andrew nie byl obiektywny w stosunku do Colonny, Włodarczyk nie jest obiektywny w stosunku do Łapina ( i proksa też nie będzie ), podobnie jak Adamek nie potrafi stanąć z boku i stwierdzić: "to nie tylko moja wina". Obrana taktyka była masakrycznie zła, obrazowo pisząc. I rzeczywiście słowa Bloodworth'a, że "Adamek być może stoczył najlepszą walkę w życiu" - cholernie denerwują. Z jednej strony to dobrze, ze bokser liczy się z trenerem, ale nie może być z drugiej ślepo wpatrzony! Założę się, że Adamek mógłby się z Gmitrukiem dogadać jeszcze.
 Autor komentarza: neme
Data: 13-09-2011 10:46:10 
Brawo Panie Andrzeju!!!
 Autor komentarza: kazah7
Data: 13-09-2011 10:47:39 
Davidd: z Arreola to akurat go trenował Roreg + inny trener.
 Autor komentarza: Wariner
Data: 13-09-2011 10:51:09 
Do walki z Arreolą Adamka przygotowywał Shields.
 Autor komentarza: AdammoEmuSite
Data: 13-09-2011 10:52:26 
Nie sądzę, że stary Adamek pokonałby tak dysponowanego Kliczkę, ale na pewno częściej by się do niego zbliżał i nie przyjąłby tyle na twarz.
 Autor komentarza: katolik2010
Data: 13-09-2011 10:53:06 
,,Pan Jezus powiedział o sobie, że jest Prawdą. Kto boi się Prawdy boi się Pana Jezusa''
Ma racje Gmitruk legendarny trener
 Autor komentarza: Zamierzonykicz
Data: 13-09-2011 10:53:54 
Szkoda że dopiero teraz coraz więcej ludzi zauważa braki warsztatowe Bloodwortha. Ja byłem już zaniepokojony taktyką Adamka w walce z Grantem. Ciągłe, monotonne chodzenie w prawą stronę, nieudolne próby head movementu, zero jakiś alternatywnych momentów, zrywów, zmiany tempa i taktyki. Następni przeciwnicy- wiadomo. Do dzisiaj o pomstę do nieba woła wybór Maddalone- po jaki czort Adamkowi była ta walka? Do dzisiaj nie umiem tego zrozumieć.(choć zapewne chodziło o kaskę). Ostatni raz co już podkreślałem kilka razy wcześniej na forum, Adamek był przygotowany perfekcyjnie do walki z Arreolą. Doskonała wydolność(pamiętajmy krótki okres tej walki od potyczki z Estradą), zbicie ponad 4 kg, zachowanie szybkości, bicie seriami... Szkoda, szkoda że pozbyto się Shieldsa.
Uważam że Bloodworth z honorem powinien jednak odejść. Nie zauważyłem praktycznie żadnego progresu u Tomka od kiedy pracuje z tym Panem. Pytanie tylko kto mógłby poprowadzić Adamka w następnych walkach?
 Autor komentarza: strauss87
Data: 13-09-2011 10:55:14 
Czy posiada ktoś jakiś link do sciagniecia walki Adamek-Kliczko w dobrej jakosci?
 Autor komentarza: kazah7
Data: 13-09-2011 10:56:24 
raczej nikt nowy. właśnie czytałem wpis na oficjalnej stronie Adamka i otwarcie przyznaje, że to nie wina trenera. Tak jak pisałem wyżej: trudno stanąć z boku.
 Autor komentarza: glaude
Data: 13-09-2011 11:01:01 
Mam prośbę o podanie linku do walki Tomka z Vitkiem- najlepiej dobrej jakości.

Z góry dziękuję.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-09-2011 11:05:14 
Ja jestem za tym zeby Tomek poszedl na pielgrzymke do Gmitruka. Bez jakis tam starych gaci, po prostu nabrac tej swiezosci, szybkosci ktorych mu ostatnio na drodze zabraklo ...
 Autor komentarza: lukaszamator
Data: 13-09-2011 11:08:18 
Taka prawda, Adamek chciał być niczym Byrd czy Brewster, ale nie ma po prostu smykałki do bycia takim zawodnikiem. Jeszcze ta Amerykańska flaga na starcie to już w ogóle jakaś paranoja, Adamek dal się zamerykanizować dla kasy przy czym stracił na umiejętnościach które dawały mu już tytuły.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 13-09-2011 11:08:29 
Panowie!

Trener to jeden z elementów całej tej zabawy. Cholernie ważny ale jedna taka walka to za mało by jechać po Rogerze. Sam osobiście od lat piszę na tym forum o roli trenerów i ciesze się, że zaczynacie widzieć ich istotną rolę, ale czym innym jest ciąg zadarzeń generowanych przez Łapina z KP a czym innym jest występ Adamka z Kliczką. Łapin daje ciała od kilkudziesięciu walk, czyli ilość bokserów X ilość walk. Tymczasem Roger i Adamek zetkęli się jednak z kimś unikatowym.

Co do krytyki... raczej skłaniałbym się do krytyki poprzednich przeciwników Adamka, którzy kosmicznie się różnili od Kliczki. W sobotę Adamek zderzył się z szokującą rzeczywistością i moim zdaniem wszystko się posypało najpóźniej w drugiej rundzie. Pisanie, że nie było taktyki na walkę jest więc nieco bez sensu. Taktyka była, ale zniknęła wraz z szokiem. Skoro zniknęła to nie ma jej co oceniać a warto się zastanowić czemu GENERALNIE Adamek nie był przygotowany na zderzenie z czołgiem.

Dla Adamka to niesamowite doświadczenie, z którego być może weźmie więcej niż z jakiegokolwiek porzedniego zdarzenia natury bokserskiej.

Z innej beczki... za mało piszemy o przygotowaniu Kliczki, który dał popis - śmiem twierdzić, że pech Adamka polegał również na tym, że Kliczko podszedł cholernie poważnie do tej walki. Wyszło więc na to, że spotkał się niedoświadczony lekki-ciężki ze znakomicie przygotowanym ciężkim-ciężkim.

Nie upraszczajmy więc bo rzeczywistość jest bardziej złożona. Nie ma sensu też szukać winnych.

Sobota pokazała, że:

1.Trudno jest się przygotować na Kliczków bo nie istnieją sparingpartnerzy, którzy w istotnej mierze są w stanie zagwarantować wysoki poziom treningów

2.Vitalij jest lepszy niż swój brat
 Autor komentarza: DAB
Data: 13-09-2011 11:11:03 
glaude

http://www.youtube.com/user/FutureStudent1#g/p
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 13-09-2011 11:11:50 
...

3. Z Vitalijem może wygrać tylko naprawdę duży ciężki bo nie dość, że jest duży to jeszcze głowę ma nad zakroczną poprzez specyficzne odchylanie się. Może więc z nim wygrać jakiś wysoki lub masywnie zbudowany cięzki, który rozbiłby go w półdystansie. Adamek trafiający na dobrze przygotowanego Vitalija nie ma jednak szans. Haye nikłe.

4. Wladimir jest słabszy niż brat. Tyle, że jest młodszy.
 Autor komentarza: niekwestionowany
Data: 13-09-2011 11:12:45 
To była jakaś taktyka i forma? Ja myślałem że wyszedł wystawiac się na wielkie lanie. Był wolniejszy niż w walce z Madalone, Grantem. Chyba najgorsza jego walka. Roger go ładnie wystawił na mordobicie. Co jak co ale Adamek taki wytrzymały jak Briggs to nie jest...
 Autor komentarza: karat
Data: 13-09-2011 11:13:39 
Trudno się z Panem Andrzejem nie zgodzić. Nawet zaryzykuje stwierdzenie, że taktyki nie było lub szybko przestała istnieć w starciu z taką siłą jaką dysponuje Vitek. Oczywiście gdyby był jakiś pomysł, to może Adamek zostawiłby po sobie lepsze wrażenie. Mimo wszystko wielki szacunek dla Tomka, że podjął rękawice.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 13-09-2011 11:15:01 
UrbanHorn "Vitalij jest lepszy niż swój brat" nawet jeżeli prawdą jest to co piszesz to słabszy psychicznie Władymir prawdopodobnie bardzo szybko znokautował by Górala gdyby nadarzyła się ku temu okazja.Vitalij jest tak pewny siebie,że czasami pozwala sobie na zabawę ze swoimi rywalami i celowo przedłuża walke ,Władymir kończy swoich przeciwników kiedy tylko pojawi się taka możliwość gdyż oszczędzany rywal stanowi ciągłe niebezpieczeństwo.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 13-09-2011 11:16:52 
Wszystko co mowi trener Gmitruk to niestety prawda.
Ja od poczatku pisalem ze Bloodwarth to przecietny amerykanski trener,ale wielu Polakom wydaje sie ze wszystko co amerykanskie-to lepsze.Trenerzy,styl boksowania itd.Gowno prawda.
Mielismy przyklad jak non stop trenowal z Adamkiem obnizanie pozycji uzywajac sznurkow do wieszania bielizny,a Tomasz gadal bzdety ze caly czas uczy sie czegos nowego od Blootwartha.I czego sie nauczyl?
Taktyka byla bardzo kiepska,w przerwach nie udzielano mu rad zeby zmienil styl boksowania.Nawet recznika nie rzucili po 6-tej rundzie,tylko patrzyli na ta egzekucje i czekali az Tomasz padnie.
Teraz nie ma klasy przyznac sie do bledu i do tego ze zmarnowal Adamka,tylko mowi ze to byla najlepsza walka Tomasza.On sie osmiesza wygadujac takie brednie.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 13-09-2011 11:20:17 
Co sie robi w pilce noznej jak druzyna przegrywa u siebie 0:6?
-Zmienia sie trenera.I to powinien zrobic Tomasz,zamiast poslusznie sluchac Rzygiego i byc jego marionetka.
 Autor komentarza: Ziaro
Data: 13-09-2011 11:25:26 
Ja po spokojnym oglądnięciu walki(wiadomo na stadionie są emocje i te sprawy :)) , mogę powiedzieć tyle , że to nie był ten Tomek z jego najlepszych walk , nie wiem czy pod Gmitrukiem czy Roniem Shieldsem by wygrał , możliwe , że skończyłoby się podobnie , ale coś w przygotowaniach było nie tak nie mnie oceniać co , ale trzeba na spokojnie rozważyć wszystkie możliwości łącznie ze zmianą trenera , zauważyć chciałem , że do walki z Areolą Roger Bloodworth dołączył pod sam koniec głownie Adamek Trenował z Ronnie Shieldsem , a ta walka w mojej opinii w HW była najlepsza w jego wykonaniu.
 Autor komentarza: karat
Data: 13-09-2011 11:34:43 
@UrbanHorn

Uwzględniłeś wiele mądrych faktów.

@PanJanekTygrys

Nie wszystko zależy od trenera. Ale dopóki Tomek wygrywał to nikt nie jechał na Rogera. Nie wiadomo na ile pomógł a ile zaszkodził trener i czy to gównie w dużym stopniu determinacja Adamka zaprowadziła go aż tak daleko. Tomek sam powinien wiedzieć co dla niego najlepsze. Nie ma tragedii. Myślę, że ta porażka to początek czegoś nowego...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 13-09-2011 11:35:10 
faktem jest ze i tak by z Vitem nie wygrał a wspolpraca z Gmitrukiem byla niemozliwa bo Adamek mieszka w USA a Gmitrukowi nie pasowaly taki eksapady.wiec koniec ematu
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 13-09-2011 11:35:23 
Myślę że Ziggy nie ma tu nc do powiedzenia - Tomek woli czas spędzać z rodzina - a roger mu to gwarantuje bo przyjeżdża do miejsca zamieszkania Adamka. Jesli miałby trenować z Ronnie to musiał by wyjechac na Florydę, gdzie trenuje.
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 13-09-2011 11:37:28 
karat
Data: 13-09-2011 11:34:43

"Nie wszystko zależy od trenera. Ale dopóki Tomek wygrywał to nikt nie jechał na Rogera"

Nie masz racji - wszyscy jechali na bloodwortha juz po walce z Grantem. Nawet Tomasz na swoim blogu ustosunkował sie do tego twierdząc, że dobrze mu sie z nim współpracuje.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 13-09-2011 11:38:09 
@UrbanHorn prosze nie mow mi ze byla tam taktyka. Przezciez Adamek zbieral wszystkie jaby w twarz od poczatku. Dawniej by je pozbijal bez problemu, ale teraz mial sie bujaniem przed tym bronic, bo trener go poduczyl a nie ktos inny, pierdolac przy tym ze sie super broni ...

Do tego, jak moze byc facet co ma 110 kg szybszy od kogos co ma 98 kg? A byl od samego poczatku. Zle przygotowanie, utrata swoich najwiekszych atutow czyli techniki i szybkosci, no i wygladalo jak wygladalo.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 13-09-2011 11:40:42 
poza taktyka dodałbym jeszcze przetrenowanie , Tomek miał za długi obóz i za duzo sparingów , w walce praktycznie nie chodził na boki nie zmieniał kierunków , jakiś dramat tyle ze to tylko jedne ze skałdowych porazki i to najmniej wazne , najbardziej wazne jest to ze w drugiej rd poznał cios Kliczki i organizm sie zbuntował ,

o przerwaniu walkoi w 4-5 rd tez sie zgodze z Gmitrukiem bo jezeli Kliczko byłby mniej pobłażliwy to moglismy miec w rigu prawdziwy dramat ( patrzcie chciazby na mcbride po wachu jak sie zbierał )

reasumujac Panie Thomas Adamson , CW i odbudowac pozycje a nie nieszczyc zdrowie
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 13-09-2011 11:43:53 
Trener Gmitruk musi wrócić!!!
Trener Gmitruk musi wrócić!!!
Trener Gmitruk musi wrócić!!!
Trener Gmitruk musi wrócić!!!
 Autor komentarza: Saian
Data: 13-09-2011 12:07:36 
Kurcze, czułem od dawna że amerykanie psują Adamka myślałem też że bloothworth nie jest taki zły ale po walce z kliczką miałem wrażenie jakby Tomek pogubił się i nie mógł znaleźć siebie w tej walce. Niech wróci do niego Gmitruk a jeszcze Tomek zawalczy o tytuł i da o wiele lepszą walkę.

Miałem też wrażenie że w walce z Estradą, Tomek miał świetne warunki fizyczne, później troche stopniały, a od czasu Bloothwortha Tomek zrobi się faktycznie mały.
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 13-09-2011 12:08:05 
ShieldsGmitruk.
Szkoda ze T.A nie zatrzymał Ronniego z uwagi na inny training camp. W walce z Arreolą praktycznie był innym bokserem, szczególnie wydolnościowo i szybkościowo. Taktyka na Kliczkę mało że nie była dobra to na dokładke została porzucona po 2 rundzie- co sam Adamek przyznaje. Nie kumam- wiedząc jak cięzkie ręce ma Vit nie przygotowali planu B? Nie było treningów,sparringów pod wariant zastępczy-"jak odłączy mi się tlen, jak zbiorę w banię,jak podlączy mnie Vit do prądu"? Tutaj widać trochę radosne podejście zamiast realizmu.
Drugą stroną medalu jest przygotowanie Vita: perfekcyjne taktycznie-choć to była łatwe z uwagi na dysproporcje masy,zasięgu oraz słaby cios Adamka w porównaniu z odpornością Vita, super szybkosć jak na niego,dobre zmiany tempa i ...SPOKÓJ.
T.A musi to sobie przemyśleć- widać jednak że wierzy w Rogera co spowoduje że z średniawą formą o pas już walki nie dostanie. Obym się mylił. Jak dla mnie ma kilka opcji, Povietkin,Haye,Arreola II. Na pewno zarobi jeszcze sporo kasy,tylko czy chodzi mu właśnie o to?
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 13-09-2011 12:09:00 
Shields Gmitruk miało być.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 13-09-2011 12:11:14 
Też już kiedyś pisałem ,że moim zdaniem wziął Rogera bo był najtańszy . Czy Gmitruk musi wrócić ? ja bym wolał ,żeby nie wracał , powrót Gmitruka to opuszczona lewa ręka i obrona twarzą , już zapomnieliście ? Jak już zmieniać trenera (chociaż jak dla mnie to żaden więcej i tak nie zrobi ) to na kogoś dobrego , trzeba wysupłać trochę grosza i zatrudnić Stewarda (o którym była kiedyś mowa), Roach'a(chociaż szczerze to uważam ,że za dobry z niego trener to nie jest ) czy Richardsona . Bloodworth ustala taktykę , za szybkość odpowiada koleś od przygotowania fizycznego (tu mógłby się sprawdzić Ariza ). Piszecie ,że Adamek się nadziewał na prawą Vita , nic dziwnego ,przecież sam się chwalił ,że chodzi już teraz w lewo bo to najlepszy sposób
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 13-09-2011 12:18:09 
Witam.
Kazdy krytykuje trenera a bardziej boksera po przegranym pojedynku. No uwazam to nie byla wina trenera Adamka a mianowicie calego teamu bo uwazam ze czysto biznesowo podeszli do tego pojedynku bo na starcie byli przegrani bo mi sie wydaje ze nie przygotowali sie na 100% a na 20% mam takie odczucie no ale adamek ma 35lat i juz mu tylko zostalo kilka lat max 2 zeby zarabiac kase w tym sporcie dlatego podja sie tej wali i podejmie sie jeszcze raz z Wladkiem bo ma w hu... kasy do zarobienia.

Wracajac do trenerow KP krytykujecie ich a kazdy wie ze trener np. z tancerza nie zrobi mistrza do tego sportu trzeba sie urodzic nie da sie tego wyuczyc np. Proksa jest bardzo zadowolony z Lapina i Szpilka tak samo ale oni sie z tym urodzili Wlodarczyk jest typowym wytrenowanym bokserem ktory nic nie umie pokazac i jest bardzo slaby w tej dyscyplini i walczy z przekwitujacymi bokserami albo z mlodymi i wygrywa na walkach.
Jesli chodzi o trenerow to nie ma co ich obwiniac bo nikt nie wie jak zawodnik wychodzi do walki. Uwazam ze wine ponosi caly team Adamka bo juz walcza dla Kasy a nie dla pokazania sie bo adamek wie ze teraz juz praktycznie nastapil jego koniec.
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 13-09-2011 12:22:53 
Jszcze chce dodac ze teraz trenery ktyrykuja trenerow ale chce zobaczyc jak wielki master dostaje wpi....de i co robi nasz siwy ohikara zalamka i wtedy zobaczymy.
 Autor komentarza: BEREAL
Data: 13-09-2011 12:27:41 
jest i pan G...
 Autor komentarza: GaD1
Data: 13-09-2011 12:52:58 
Ja tam wybitnym znawcą boksu nie jestem,ale też mnie zastanawiało jaką taktyke obrał Bloodworth i co on chciał zrobić?Gadał,że ma plan A,B i C, a Adamek chodził pod prawą rękę Kliczki,był wolny,robił za wysokie uniki rotacyjne - wszystko robił źle.Warto się zastanowić teraz nad dalszą współpracą z tym panem.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 13-09-2011 14:10:00 
Taktyka (jeżei w ogóle jakaś była) i jej realizacja w wykonaniu Tomka jak pisałem wcześniej byla kompletnym nieporozumieniem
Adamek na początku zaatakował mniej lub bardziej otwarcie Kliczka idąc hej ho naprzód i starczyło animuszu i szczęścia na całe 2 rundy
wtedy Vitalij sprawdził czy aby jest Tomka skończyć kiedy mu się zachce i kiedy się upewnił był z widowiska sportowego zrobił się występ aktorski i nic więcej
 Autor komentarza: PatrickW
Data: 13-09-2011 14:35:55 
Tak jest!!! Gmitruk ma racje!!
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 13-09-2011 14:57:32 
Czekałem, żeby ktoś w końcu to powiedział. Szkoda tylko, że nie potrafiliście kurwa wcześniej tak zgodnie komentować poczynań Rogera. Od dawna było wiadome, że odwala straszną chujnie w obozie Adamka. Ale nikt nawet nie kwapił się o jakieś specjalne komentarze. W końcu Tomuś wygrywał z Maddalone i McBridem. Prawda jest taka, że od walki z Arreolą, Adamek prezentował się co raz gorzej. To był właśnie czas kiedy Roger "wieczny asystent" zepsuł Adamka. Bardzo miły facet, ale co z tego ? Adamek już nie jest taki jak u Gmitruka. Ostatnie podrygi były w walce z Arreolą ponad rok temu. Od tamtej pory coś co było znakiem formowym Adamka, czyli zmasowane szybkie kombinacje, w dodatku celne, zaczeły zmieniać się w machanie rękoma najczęściej po gardzie. Taki lekki "kąśnik" się z niego zrobił.
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 13-09-2011 15:11:34 
MatMaister90

Ostro - ale konkretnie to ująłeś i do tego zgodnie z prawdą.
 Autor komentarza: krytykbokserski
Data: 13-09-2011 15:15:36 
nie ma co Tomusia głaskać po głowie - bo chociaż lubię go jako boksera to stwierdzam, że dał ciała w tej walce - praktycznie nic nie zrobił - a ta straszliwa dominacja Kliczki sprawiła, że zaczynam wątpić w Adamka jako boksera, a przede wszystkim Rogera jako trenera.
 Autor komentarza: Dominic
Data: 13-09-2011 17:05:29 
I zgadzam się z trenerem Gmitrukiem - taktyka Rogera na walke z Klitschko była SAMOBÓJSTWEM !
Adamek zdecydowanie powinien zmienić szkoleniowca po tym laniu.
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 13-09-2011 17:09:43 
gmitruk pier... gow..o by dalo czy stalby on czy rydzyk powiedzmy szczerze witek jest dla adamka nieosiagalny i tyle jak pisalem przed walka ze jesli witek zblizy sie do formy z walki z lenoxem to adamek niema najmniejszych szans warunki fizyczne szybkosvc i mocny cios to za duzo dla adamka
 Autor komentarza: wisnix00
Data: 13-09-2011 18:24:04 
100% racji!
Ja takze mysle ze najlepsza walka Adamka w hw to byla z Arreola. Tam wszystko bylo wysmienite! Ale wtedy o ile dobrze pamietam to jeszcze Ronnie Shields byl w sztabie szkoleniowym. A Rogera to radzilbym zmienic...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-09-2011 19:51:54 
Warunkiem podstawowym na nawiazanie walki z Witalijem byl drastyczny spadek formy sportowej Ukrainca.Jak sie okazalo Wit nie stracil wiele atutow moze nie bije juz tak mocno ale doswiadczenie ,timing ,zasieg i dosyc szybkie rece powoduja ,ze dla malych ciezkich jak Adamek jest nieosiagalny.Ja nalezalem do naiwnych wierzacych w zardzewienie Wita,ale takie rzeczy sa normalne w boksie i czasem przychodza nagle.Co do taktyki to jak tu juz pisali inni koledzy konczy sie jej przydatnosc w momencie wejscia do ringu z K-2.Jak nie ma czym postraszyc braci to nie ma po co wychodzic z nimi do ringu.Tomek sprobowal,zobaczyl gdzie sa jego limity i powinnismy przestac snic o rewanzu czy nie daj Boze walce z Wladem.Gdyby Tomek zjadl prawy prosty mlodszego Kliczki tak jak jadl Witii byloby pozamiatane.Gmitruk jest swietnym trenerem ale nie cudotworca,pamietam druga walke z Briggsem,gdzie nos Polaka juz byl o.k. a mimo to walka wygladala podobnie.Brutalna wojna wspaniala do ogladania ale przeciez Tomek powinien spokojnie wyboksowac kickboksera zamiast stac naprzeciw i zbierac bomby.Gdyby powedrowala w gore reka Australijczyka to nikt nie moglby miec pretensji.I co byscie powiedzieli o taktyce Gmitruka w tamtej walce?
 Autor komentarza: cisiek
Data: 13-09-2011 21:19:10 
Echhhh... Oczywiście Adamek ucieka w wygodną uliczkę pt. potężny cios w 2. rundzie, który zniweczył wszystkie plany, ale... m.z., co by nie wymyślili, to Kliczko przewagą siły, szybkością i kondycją po prostu był poza zasięgiem. I to z tym, moi drodzy, trzeba sie pogodzić.
Mnie wypowiedź p.Gmitruka tyle zaskoczyła, co i zniesmaczyła. A nie ukrywam, że właśnie na Jego komentarz czekałem z ciekawością.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 13-09-2011 23:34:27 
nie dziwię się Gmitrukowi. już same teksty Rogera przed walką mnie rozczarowały. Ten człowiek chyba za bardzo nie wiedział z kim Adamek będzie walczył, a takie słowa jak "Vitali lekceważy Adamka", "Vitali od razu ruszy do ataku, żeby znokautować Adamka", "Adamek jest szybszy od Vitalija i go zamęczy" - podnosiły mi tylko ciśnienie. Gmitruk dużo bardziej jest świadomy zagrożenia ze strony Vitalija. Adamek też pewnie z Gmitrukiem w narożniku przegrałby z Vitem ale jestem przekonany, że lepiej wykorzystałby swoje atuty a taktyka byłaby pewnie najlepsza z możliwych na Vita. jest to gdybanie ale gdy słucham wypowiedzi Pana Andrzeja to on zwracał uwagę na zupełnie inne elementy u Vitalija czyniące go tak niebezpiecznym zawodnikiem niż to robił Roger, który uważał, że atutami Vita są głównie gabaryty i silny cios. jest to diagnoza na poziomie kibica, a nie trenera z takim stażem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.