COLONNA NIE DAJE SZANS ADAMKOWI
Sam Colonna, były trener Tomasza Adamka w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego": - Wydaje mi się, że Adamek nie dotrwa do końca tego pojedynku. Dziesięć rund i będzie po wszystkim.
- Co musi zrobić Tomasz Adamek, by pokonać Witalija Kliczkę i odebrać mu tytuł mistrza świata federacji WBC?
Sam Colonna: Jest tylko jeden sposób, by wygrać ten pojedynek - Adamek musi walczyć jak uliczny wojownik. Z Kliczką nie można bawić się w techniczne rozwiązania. Tego gościa trzeba zmusić do walki. Do bitwy. Do wojny. Nie można czekać. Nie ma co liczyć na to, że przetrwa się kilka pierwszych rund, a potem coś się wydarzy. Trzeba wyjść i próbować go trafić. Właśnie tak walczył z Ukraińcem Lennox Lewis.
- Jeżeli zrobi to, o czym pan mówi, jest w stanie wygrać?
SC: Dlaczego nie? Ale to bardzo trudne zadanie. Ekstremalnie trudne. Zdecydowanym faworytem jest Kliczko. Wydaje mi się, że Adamek nie dotrwa do końca tego pojedynku. Dziesięć rund i będzie po wszystkim. Mówię tak jako trener, chociaż jako kibic dobrze życzę Adamkowi. Kliczko jest za duży i za dobry. Do tego ten jego styl walki. Idealny styl, żeby pokonać Witalija, miał Mike Tyson. On by mu nie dał wytchnąć nawet przez sekundę. Gdyby Ukrainiec walczył z Tysonem – Tysonem z najlepszych czasów – nie miałby okazji, by złapać oddech. I o to chodzi.
- Adamek powinien być jak Tyson?
SC: Tak jest. Musi nacierać, to jedyna droga do zwycięstwa. Na pewno nie może stać przed Kliczką i od czasu do czasu próbować go trafić lewym prostym. Jakie wrażenie zrobi na Witaliju ten lewy prosty? Żadnego.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym „Przeglądzie Sportowym"�
Faktycznie, jeśli zmusi Witka do bitwy, 10 runda to max. I dobrze, że Adamek takich rad nie słucha.
A jak wy sobie wyobrażacie punktowanie Kliczki przez "Rozmodlonego"?
Bił z całych sił Granta, bił z całych sił Mcbrida i dupa z tego wyszła. A niestety to byli ludzie niemal stojący w miejscu. Walka z Grantem omal nie zakończyła się przed czasem a z Mcbraidem ciosy " Rozmodlonego" wyglądały jak klapsy. Naprawdę mimo kibicowania rodakowi trudno mi sobie wyobrazić jaki kolwiek scenariusz dobry dla Adamka. Będzie biegał 12 rund w koło Kliczki? Wątpie,żeby tym wygrał.
Z tego co się orientuję to Klitchko walczy z Adamkiem a nie z "Rozmodlonym". Mówisz, że mu kibicujesz a jednocześnie pokazujesz zupełny brak szacunku. Zdecyduj się chłopie.
Co do wymienionych przez Ciebie walk to nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że Tomasz bił z całych sił... Ja tam nie widziałem ciosów z pełnym skrętem tułowia zadawanych przez Adamka i w sumie się nie dziwię bo takie ciosy mimo, że są bardzo mocne to za razem wolne i sygnalizowane. Adamek swoje mankamenty w HW nadrabia szybkością, jakby nastawił się na bardzo mocne ciosy to stracił by swój główny atut - szybkość. Z takimi gigantami mogło to być zgubne. Nie liczyłbym też, że takie ciosy zobaczymy w walce z Vitem. Colona chciałby żeby Adamek walczył jak Gołota, szedł na wymiany itd. Zupełnie się z nim nie zgadzam. To nie jest styl Adamka. Chociaż z drugiej strony Tomek słynie z tego, że dostosowuje się do sytuacji w ringu i nie zdziwi mnie gdy Adamek (jeśli poczuje, że Vit się tego nie spodziewa) zada cios ala Tyson z "przysiadu" i będzie sensacja - Vit na dechach ;) hehe wiem, że to ostatnie jest mało realne ale pomarzyć można ;)
Żebyś nie pisał jak kretyn-"Rozmodlonego" może chciałoby się komuś nad tobą zatrzymać i coś mądrego napisać ale jak widze ,że ktoś traci czas ,by wymyslać w dodatku tak idiotyczne nazewnictwo,dawać to w " to raczej o boksie dyskutować nie chce tylko jest debilem.
Pisanie że taktyka Colonny jest "najgłupszą z najgłupszych" jest po prostu... GŁUPIE. To jest dla was taki "pewnik" że szaleńcze natarcie od pierwszych rund Adamka nie może przynieść sukcesu? Przecież Kliczko w ogóle nie spodziewałby się takiego obrotu sprawy, wiedząc że to on zawsze od początku dominuje a rywale przed nim uciekają próbując coś "udziubać". Tak, tak, "udziubać"- czyli właśnie taktyka jakiej wszyscy oczekujecie po Adamku. Problem tylko w tym że jak juz wspominałem Tomasz nie będzie "dziubał" stojącej w ringu "kłody drewna" a wielkiego mistrza świata który w swej karierze przegrał zaledwie kilka rund...
Tak na prawde nie wiemy czego spodziewać się po Kliczce. Dawno nikt go nie zmusił do wysiłku więc nie wiadomo jak on stoi kondycyjnie, wiemy natomiast że Tomek go do tego wysiłku zmusi i w tym trzeba upatrywać szansy. Kontuzja, zmęczenie, frustracja z niemożności trafienia mobilnego zająca, Kliczko jest do wypunktowania. To nie ten sam bokser co kiedyś, gdy faktycznie wydawał się nie do pokonania.
Śledzę to forum od jakiegoś roku i wcale mnie nie zdziwił Twój komentarz. Ja największą szansę na wygraną Adamka upatruję właśnie w tym, jak to nazwałeś "dziubaniu" i punktowaniu przez Tomka, wcale nie myślę, że to głupie. Nie wyklucza to też do końca Twojego scenariusza. To zależy co nazwać szaleńczym atakiem. Jeśli to, że Adamek "usiądzie" na Kliczce, zacznie atakować mocnymi ciosami a za razem zabraknie odskoku i Tomek da szansę Vici na kontrę, to rzeczywiście się z tym nie zgadzam. W takiej sytuacji KO na Góralu było by bardzo prawdopodobne. Wiem, że nie przepadasz za Góralem ale takie podejście to prawie jak życzenie mu szybkiego KO. Dlatego też nie popieram rad Colony mówiących o "ulicznej" wojnie.
Jeśli natomiast szaleńczym atakiem miałby być doskok, seria ciosów (szybkich, niekoniecznie mocnych i "ulicznych" albo "najmanowych" jak kto woli), odskok i znowu to samo, to jestem jak najbardziej za takim agresywnym rozpoczęciem walki przez Adamka.
Oczywiście Klitchko jest zdecydowanie lepszy od Granta i McBride'a i nikt tu nie stara się ich porównywać jako zawodników, te walki zostały przytoczone przez szandora i dlatego się do nich odniosłem.
Góral będzie miał bardzo ciężko, ale wierzę, że może wygrać.
kac moralny???? to ty sie powinienes tego obawiac raczej, bo od poł roku pierdolisz ze Adamek na 100% przegra. wiec jak sie zdarzy niespodzianka...mam nadzieje ze nie uciekniesz stad i nie pojawisz sie pod zmienionym nickiem:D nie ma tu chyba nikogo kto by napisał ze adamek wygra na pewno, no moze wejherowo, ale na szczescie ten tuman juz zniknął(mam nadzieje). duzo osób, z czego sie ciesze podziela moje spojrzenie na te walke. adamek nie jest faworytem, ma małe szanse, lecz licze na niespodzianke i mu szczerze kibicuje. jak przegra...trudno, niech celuje w powietkina:)
A gdzie to ja pisałem że Adamek przegra na 100%. Jego szanse na zwycięstwo to granice 10-15%. Zawsze powtarzałem że Vitalij może doznać jakiejś kontuzji lub może zdarzyć się cud i jakieś zaślepienie i nieuwaga. W każdym bądź razie nie wciskaj mi słów których nie napisałem, tylko używaj faktów, a fakty z mojej strony są takie że mocno powątpiewam w możliwość zwycięstwa Adamka- czy jest to zabronione?
Wydaje mi się że nasze grono wspaniałych użytkowników tegoż portalu przeanalizowało wszystkie plusy i minusy obu zawydników.
A ja dodam jeszcze jedno ciekawe spostrzeżenie:
Przeglądając nagrania z treningów Kliczki i wszelkiego rodzaju fotorelacje (szczególnie te z Going" odniosłem wrażenie że Kliczce grubo napuchły łapy. Jego biceps jest naprawdę imponujący. Niektórzy użytkownicy pokusili się nawet o próbę "zmierzenia na odległość" ściągaczy Kliczki. Była o mowa o 45cm, 46cm. Nevermind.
Nigdy takiego Kliczki nie widziałem. Wszakże zbudowany był zawsze jak grecki bóg, to śmiem twierdzić że nawet jeśli mu te treningi siłowe dodały krzepy, to odjęły mu szybkości rąk. W mojej opinii ręce Kliczki mogą nie być tak sprawne i szybkie. Zanim Witalij łaskawie uniesie ten swój dyszel to prawdopodobne jest że Adamek 5 razy pomyśli i 3 razy wykona ruch niwelujący zagrożenie.
Moje rozważania można łatwo opisać w jednym zdaniu- powątpiewam w szybkość rąk Witalija Kliczko ;)
http://www.bokser.org/content/2011/09/02/135959/index.jsp
Już w walce z Sosnowskim prawe Witka leciały naprawdę niezbyt szybko.Są silne ale momentami pchane,dlatego nie powala już tak jednym ciosem nawet uderzając czysto w skroń czy na szczękę Briggsa,cios pchany,długi prawy ,gdy brak mu szybkości ma mniejszą wymowę.Gorzej z uderzeniami kontrującymi i krótkimi,te ma nadal dobre,uderza je szybko.Także na dystans Tomek nie ma co walczyć ,bo mimo,że te ciosy nie są już tak szybkie to wypunktują go bez problemu,pomagać to mu może w momencie wejścia w półdystans.Powinien to robić gdy Wit uderza,dlatego tak ważne będzie jak radzi sobie z balansem,pracą nóg przy szybkim skracaniu dystansu.Gdy Wit nie będzie wyprowadzał lewego nie ma co wchodzić.Tułów zasłonięty, rękoma czekającymi na kontrowanie,odchylenie chroniące głowę.Będzie musiał czuć walkę ,potrzebny jest dobry timing ,to coś wrodzone by wiedzieć kiedy wejść to jak z kobietą:)
Dobrze ujęte ;] Fakt, Adamek powinien wjeżdżać w momencie kiedy Kliczko wyprowadza cios, zadać serie i zejście. Zanim te długie badyle wrócą lub zanim ten sklinczuje to Adamek powinien już nabić punkty. I tak w kółko macieju..
Tutaj więcej naszemu rodakowi przyda się wrodzonego talentu niżciężkiej pracy, to fakt. Zobaczymy ile go rzeczywiście ma ;]
Dokładnie a taktykę będzie sam musiał odnaleźć w ringu,dopasować,ciekawe czy się uda.Żadne sparingi na walkę z Witem dokładnej taktyki nie określą.Każdy szykuje niespodzianki ale często trzeba użyć czegoś na co sam wpadasz.Są właśnie takie walki i to będzie jedna z nich,bo dysproporcja warunków jest tak ogromna ,że tu trzeba zawalczyć z jajem,zaryzykować trochę,myśleć bardzo dużo ale nie o niebieskich migdałach,być skoncentrowanym ,bo inaczej nie ma szans.Adamek dawniej w trudnych momentach potrafił czymś zaskoczyć.Cunna kładł po dobrych seriach Amerykanina,Banks chwilę wcześniej jak sam wyłapał trafił potężnym prawym,Dawson też o mały włos mimo ogromnej przewagi nie skończył walki przed czasem.Zobaczymy jak z tą inteligencją ,którą wielu u Adamka widzi będzie w tej walce.
mam bardzo podobne zdanie na temat taktyki jaką Adamek będzie musiał przyjąć. Jego ewentualna wygrana jest wg mnie uzależniona od tego czy nie straci zimnej krwi w ringu i będzie w stanie dynamicznie zmienić sposób walki w odpowiednim momencie. We wcześniejszych starciach, jak napisałeś, pokazywał, że to potrafi. Jak będzie tym razem zobaczymy 10 września.
Ja dla świętego spokoju jej nie liczę a Solis wróci ale z tego samego powodu nie chcę tego głosić:)Też ciekawi mnie kto okaże się bardziej cwany i lepiej to rozegra.Momentami myślę ,że będzie bardzo gorąco i wielkiej walki się spodziewam poważnie.
AnomanderRake
Teraz jak spogladam w prawy dolny róg monitora i widzę 2011.09.08 to robi się powoli nerwowo,blisko już.Miałem już nie pisać o tej walce a robię to znów ,emocje noszą.
No nie wiem czy w walce z Vitem aż tak ważny jest nokautujący cios,kilku go miało,a jednak Vita na matę nie rzuciło.Ja tylko cień szansy widzę w tym co pisali koledzy wyżej,unikanie otwartej walki i jakieś wypykanie Vita,natomiast i to wydaje mnie się karkołomnym zadaniem.Ale cóż sensacje są solą sportu i zobaczymy co z tego wyniknie.
Bardziej mnie ta literówka rozbawiła: "w wadze cienkiej" xD hehehe
Bez urazy ;)
Na bezpardonowy atak od początku walki, może pozwolić zawodnik dysponujący mocnym uderzeniem a nie Adamek z mocno bijącym koniem Kliczko. Tutaj tylko akcja, seria, ucieczka , do znudzenia.
Data: 08-09-2011 14:56:01
colonna to pedal
nie wiem czy wiesz kolego ale ten właśnie "pedał" ja go nazwałes
doprowadzil Adamka do pierwszego tytułu...
przed walka z Vitem kazdy ma zloty sposob a konczy sie od lat tak samo , w sobote przelomu niestety nie przeiwduje
"doprowadzil Adamka do pierwszego tytułu..."
2 miesiecznym współtrenowaniem nigdzie nikogo się nie doprowadzi a tym bardzie do MS.
to nie byl tylko jakis zabijaka z karczmy, mial swietna defensywe,
Adamek niestety nie umie jak Tyson i Hollyfield przechodzic do póldystansu a nawet klinczu i tam zadawac potezne ciosy, zarówno Holly i Tyson czuli sie jak ryba w wodzie podczas klinczowania z 2 metrowymi murzynami,
Adamek preferuje walke na dystans...
liczmy na cud,
Ale Adamek to nie Tyson i taki sposób walki byłby głupi czyli nie z głową tak jak wspominanie Mike i jego stylu przez Collonę gów.o wnosi.Nie zrozumiałeś w ogóle o co mi chodzi
Technicznie tak
Taktycznie nie
Gdzie napisałem ,że Tyson nie walczył z głową poza tym?Nie pisz ,ze coś twierdze jak tak nie jest.
Data: 08-09-2011 17:35:13
2 miesiecznym współtrenowaniem nigdzie nikogo się nie doprowadzi a tym bardzie do MS.
tak
ale to nie Gmitruk układal taktyke na ta walke tylko Collona
i wlasnie Collana stal w Adamka narozniku jako pierwszy trener
Tyson mnóstwo czasu trenowal uniki,
gdy sie widzi jego pierwsze walki i czas swietnosci, to on wogóle prawie nie przyjmowal ciosów...
chociaz z boku moglo to wygladac ze on idzie na otwarta wymiane, na przelamanie,
idealny balans tulowia, szybkosc, oraz zabójczy timing,
jezeli to byl trafiany w czolo... i na garde,
taktykiem byl, przeciez nie wychodzil jak do bójki szkolnej..lol
trener analizowal przeciwników i tylko minimalnie dostosowywal styl Tysona, on byl naturalnym predatorem,
jego wzrost, krótkie rece, nie pozwalaly na boksowanie lewym prostym... z 2 metrowymi przeciwnikami
Tyson trenowal wiecej od Adamka...
+ ogromny talent
to nikt i tak nie znajdzie antidotum,
Taktycznie walczy każdy bokser w jakimś stopniu ale Mike wybitnym taktykiem nie był moim zdaniem.
Co do Adamka haruje jak wół Mike długo tak nie popracował szybko zaczął się marnować.Więc motogodzin Adamek myślę ma więcej do tego dba o siebie.Ale to przecież Tomek będzie walczył, ma inne atuty ,nie kłóćmy się o Tysona,był wielki i tyle.Jest Legendą ale Tomek nie będzie walczył jak on ani Tyson nie miałby stylu Adamka po prostu.Pozdrawiam
Adamek To nie Tyson,a tymbardziej Lewis.Taka taktyka jak mowi Colona nie przynioslaby Goralowi sukcesu,poniewaz ten nie dysponuje takimi atrybutami,jakie mieli wyzej wymienieni piesciarze
Zeby wygrac,Tomasz musi na kazdy jeden celny cios starszego K.odpowiedziec dwoma swoimi.Wtedy wygra
Bardzo prosta taktyka:)
Dlatego nie ma racji:
"Adamek powinien być jak Tyson?
SC: Tak jest. Musi nacierać, to jedyna droga do zwycięstwa. Na pewno nie może stać przed Kliczką i od czasu do czasu próbować go trafić lewym prostym. Jakie wrażenie zrobi na Witaliju ten lewy prosty? Żadnego."
A sam Tyson to inna sprawa jak pisałem ale to nie on walczy i nie cofniemy się kilkanaście lat go tu nie przemycimy.Tomek takiej taktyki niech nie obiera anie też lewego prostego samego co wspomniał Collona,z całym szacunkiem do trenera nie zgadzam sie z proponowanymi rozwiązaniami:)Z oceną Tysona tak ale to do tej walki nic nie wnosi