'NIE JESTEM ROYEM - JA ZABIŁBYM LEBIEDIEWA'

Dwa dni temu, były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych, 43-letni Amerykanin James Toney (73-6-3, 44 KO) powiedział, że chce walczyć z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej, 32-letnim Denisem Lebediewem (22-1, 17 KO). Operatywny promotor Rosjanina, Władimir Hriunow, jest już nie tylko po stosownych rozmowach z dawnym mistrzem, ale nawet zdążył zarezerwować na okoliczność (w terminie 5 listopada) walki  halę "Megasport" w Moskwie.

James Toney jest ponoć bardzo zainteresowany przyjazdem do Rosji, podobnie jak zrobił to jego rodak, Roy Jones jr., lecz jego zainteresowanie ma głównie podłoże finansowe.

-Nie jestem Royem Jonesem - powiedział Toney. - W przeciwieństwie do niego, zabiłbym Lebiediewa, ale jeszcze nie wiem, czy będę z nim walczył. Roy został przez niego prawie znokautowany, więc należałoby skopać mu tyłek I nie ma problemu, ale najpierw przekonajmy się, ile za zechcą mi zapłacić za przybycie do Moskwy - zakończył Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Elmer
Data: 07-09-2011 17:43:51 
Haha Lubie gościa:)))
 Autor komentarza: rumburak
Data: 07-09-2011 17:47:00 
On też walczy dla kasy myślałem że tylko Adamek:)))
 Autor komentarza: xionc
Data: 07-09-2011 17:48:00 
to jest praca - mysle ze z 50 tys mu dadza, ale na wiecej bym nie liczyl. To nie Monte Barett :)
 Autor komentarza: xionc
Data: 07-09-2011 17:49:01 
ale jakby wygral Lebiediewem, to juz mysle ze z 200 kilo by dostal od Powietkina
 Autor komentarza: Shade45sc
Data: 07-09-2011 17:58:17 
Na miejscu Toneya nie byłbym taki pewny tego, że wygra. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że Denis wygra ewentualną walkę chociaż w sporcie nigdy nic nie wiadomo. W sumie ciekawa opcja na walkę aczkolwiek wolałbym zdecydowanie rewanż Lebiediewa z Huckiem zobaczyć.
 Autor komentarza: Mats
Data: 07-09-2011 18:01:38 
W ewentualnej walce Leviedev by go obił. Jestem tego pewien.
 Autor komentarza: MikeR
Data: 07-09-2011 18:15:59 
Przecież Toney to tłuścioch! To Lebiedev jego zabije...
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 07-09-2011 18:20:44 
Już RJJ który jest już strasznie wyboksowany radził sobie z Lebedievem świetnie, Toney teraz ma dość niską wagę a jak wiadomo jego największym rywalem jest on sam i jego lenistwo, dobrze przygotowany wygrałby z Ruskim. Toney jest za śliski dla prymitywnego Denisa
 Autor komentarza: Maciek94
Data: 07-09-2011 18:25:06 
lebiediev wygra przez KO z tym amerykanskim klaunem
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-09-2011 19:07:36 
Walka Lebiediew - Toney (jeśli do niej dojdzie) będzie miała wybitnie jednostronny przebieg i zakończy się ciężkim nokautem na Toneyu nie później, niż w 5 rundzie.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-09-2011 19:43:26 
KO na Toneyu nie wchodzi w grę,przynajmniej tak myślę.
Dla mnie walka bez faworyta,ktoś na punkty,tylko pojęcia nie mam kto.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 07-09-2011 22:13:35 
toney sam się prosi o wpierdol kolejny raz.opowieści o jego wadze i super formie to jakiś żart.
 Autor komentarza: Luton
Data: 07-09-2011 22:43:51 
Toney schudł ostatnio i to bardzo poniżej setki waży. Toney nie byłby łatwym rywalem dla Rosjanina. Myśle, że pierwszą część walki by należała do Jamesa, a potem mógłby zwolnić i ROsjanin wygrałby tą walke u siebie w stylu 115-113
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.