HRIUNOW: LEBIEDIEW ROZSZARPIE TONEYA!
W jednej z ostatnich wypowiedzi, znany z wulgarnego języka i nieprzeciętnych umiejętności James Toney (73-6-3, 44 KO) oświadczył, że chętnie wybierze się do Rosji, by obić ostatniego pogromcę Roya Jonesa - Denisa Lebiediewa (22-1, 17 KO). Co więcej, 43-letni 'Lights Out' dodał, że pojedynek z czołowym cruiserem będzie dla niego jedynie wstępem do walki z nowym mistrzem federacji WBA w wadze ciężkiej - Aleksandrem Powietkinem (22-0, 15 KO).
Doskonale poinformowany manager obydwu rosyjskich pięściarzy - Władimir Hriunow, postanowił natychmiast zareagować. Wygląda na to, że do starcia legendarnego Toneya z młodszym o jedenaście lat Lebiediewem dojdzie 5 listopada w Moskwie. Hriunow nie ma wątpliwości, że jego podopieczny poradzi sobie z bardzo niewygodnym Amerykaninem i do walki z Powietkinem nigdy nie dojdzie.
- Toney powiedział, że jest gotowy przyjechać do Rosji na walkę z Denisem Lebiediewem. W ciągu kilku godzin skontaktuję się z jego managerem i złożę mu ofertę. Bardzo szybko dojdziemy do porozumienia. Zapewniam was, że nie dojdzie do pojedynku Toneya z Aleksandrem Powietkinem. Denis rozerwie go na strzępy - powiedział Hriunow.