TRENING TOMASZA ADAMKA (4/4)
Redakcja, Nagranie własne
2011-09-05
Przygotowania Tomasza Adamka (44-1, 28 KO) do walki z Witalijem Kliczką (42-2, 39 KO) decyzją trenera Rogera Bloodwortha odbywały się w ukryciu przed kamerami. Jedynie dwie potężne telewizje, amerykańska HBO i niemiecka RTL, mogły odwiedzić najlepszego polskiego pięściarza na treningu. Od jednej z nich otrzymaliśmy materiał zarejestrowany podczas zajęć Adamka z Tylerem Woodmanem, trenerem od przygotowania fizycznego. Dzisiaj prezentujemy czwartą, ostatnią część materiału z treningu pretendenta do tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Już dziś o godzinie 15:00 we wrocławskim Ratuszu "Góral" po raz kolejny stanie oko w oko z Ukraińcem na ostatniej konferencji prasowej przed sobotnim pojedynkiem.
Vitek wczoraj przyleciał do Wrocławia
Nawet jeśli Tomek nie wygra, to powinien spokojnie przetrwać 12 rund nie dając się Vitowi powalić.
Natomiast zmatrwiła mnie jedna rzecz, która nie została poprawiona przed tą walką. Trener najwyraźniej też tego nie dostrzegł.
Jeśli spojrzeć na pokonywanie płotków bokiem, to Góral robi to ładnie krokiem dostawnym ... ale tanecznym :(
Niestety. Nogi idą szybko na boki, ale tułów pozostaje mniej- więcej dalej w linii środkowej płotka, jak płonąca świeca.
To napewno zapewni szybką ucieczkę, ale nie zapewni mocnego ciosu.
Pokonując bocznie te płotki Adamek powinien przenosić ciążar ciała na boki (na nogi) i z wychylenia (ugięcia nogi) przechodzić do następnego boku z mocnym wybiciem z nogi ugiętej. Tylko taki cios (idący z nóg) ma szansę zrobić Kliczkowi krzywdę, gdyż jest szybki i zadany całym ciążarem ciała.
Cios zadany samymi rękami będzie może wkurzal Vita, ale nie zrobi mu większej krzywdy.
Jeśli Tomek nie potrafi w warunkach treningowych przenosić szybko środka ciężkości z jedej nogi na drugą, to tym bardziej w walce tego nie zrobi.
P.S.
Tomek powinien zatrudnić trenera od tenisa. Taki nauczyłby go przenosić szybko środek ciężkości w wykrokach bokiem na przemian.
Mały offtop zrobiłem krótki filmik o TYSONIE:
http://www.youtube.com/watch?v=q6ZyN0Hvf04
Chciałbym poznać wasze zdanie
Spoko,tylko kapkę mnie się nie podoba ta cisza "słyszalna" przez kilka sekund po tym wywiadzie(czas ok. 1 minuta).
Data: 05-09-2011 13:54:49
artez1
Spoko,tylko kapkę mnie się nie podoba ta cisza "słyszalna" przez kilka sekund po tym wywiadzie(czas ok. 1 minuta).
Wiem o tym zajarzyłem się dopiero jak już zrenderowałem projekt a poprawić to zajęło by mi trochę czasu
nie podniecajcie sie tak, fanatyzm przyslania wam rzeczywistosc, adamek nie ma szans
Wiesz na upartego to jeszcze przyczepił bym się do przejścia w 39 sekundzie,jest nieco drastyczne,takie ucięte.Za to podoba mnie się cała reszta,pomysł fajny i muzyka fajnie dopasowana do walk.No i na ten kończący wywiad już jest spoko przejście.
Ale wiesz,przed monitorkiem to łatwo coś wytknąć,a zrobić samemu to już problem.Więc szacunek za prace,bo ja nawet zdjęcia w Photoshopie nie umiem edytować.
Zgadzam się, że Tomek nie ma powalić Vita- tylko go wypunktować.
Tylko nie bardzo widzę w tej chwili tę możliwość. Jażeli "macha" na boki nogami, a tułów "stoi" w tym samym miejscu w czasie pokonywania bokiem płotków- to jak on ma unikać ciosów?
Uważasz, że Vitek nie trafi statycznego, niejako "zawieszonego" nieruchomo w powietrzu tułowia? Niby dlaczego? Zapatrzy się na stepujące nogi?
Tomek powinien się poruszać na boki identycznie jak Maravilla. Niech trenerzy Górala dokładnie obejrzą sobie walkę Maraviili z Kelly Pavlikiem. Niech zobaczą, jak on tam "kiwał" (jak piłkarz) ciałem na boki. Jak w szybkim tempie przenosił środek ciężkości z jednej nogi na drugą. Jak błyskawicznie odchodził to w lewo, to w prawo uderzając ciosy z całego ciała (po odbiciu z ugiętej nogi).
Tomek dalej tego nie umie. I to nie nastraja optymistycznie przed sobotą.
Mały offtop zrobiłem krótki filmik o TYSONIE:
http://www.youtube.com/watch?v=q6ZyN0Hvf04
Widocznie to ćwiczenie na tym polega, poza takiego ćwiczenia nie da sie inaczej wykonac "na szybkosci".
Ja nie twierdzę, że te ćwiczenia na tym nie polegają, tylko pokazuję Ci ich bezsens. Po co Tomkowi coś takiego?
On chcąc wygrać z którymkolwiek Kliczką musi chodzić szybko na boki, bo Kliczkowie ataki i obrony w linii prostej mają bardzo dobrze opanowane. Jedyna sznsa to dosłownie "wykiwać" ich (na boki).
Góral, nie oszukujmy się, balans ma fatalny. Jego tułów (kręgosłup krzyżowy) jest sztywny jak u emeryta. Jedynym ratunkiem jest dobre, dynamiczne, z częstą i zaskakującą zmianą, chodzenia na boki i walka na środku ringu.
O ile na środku ringu dość dobrze walczy, to na boki źle chodzi. Do walki zostało parę dni, więc nic się w tej materii nie zmieni.
Adamek może (jeśli mu się uda) próbować, już tylko, zajechać Vitka kondycyjnie. Innych opcji już nie ma.
Na boki chodzi nieźle i jak na wagę ciężką mozna nawet powiedzieć że dobrze. Widziałeś kiedyś aby jakiś zawodnik w HW wpuszczał swoich przeciwników w liny jak robił to Adamek z Arreolą Grantem czy Mcbrgtem? I te wszystkie umiejętnosci nabył, dopiero od walki z Arreola bo w Cruiser i LHW miał tylko nogi, którymi cofał się jedynie w linii prostej, teraz jest o wiele lepiej .Każdy człowiek ma pewne ograniczenia fizyczne, Byrdem nigdy nie bedzie ale i tak pod wzgledem uników tułowiem, uników głową, oraz pracy nóg, bloków na rękawice od przejścia do HW zrobił duze postępy i to mimo wbrew swoim predyspozycjom fizycznym tj sztywny tułów. Do walki pozostalo kilka dni, się zobaczy co z tego wyjdzie.
Tomek ma w narożniku samych laików i na pewno przydałby mu się trener od tenisa.Nieżle się ubawiłem twoim wpisem. Moim zdaniem cały sztab Tomka wie co robi a czy wygra przekonamy sie w sobotę.
Nie wiem czemu ale zainteresowały mnie Twoje brednie, przeanalizowałem filmik, i to co napisałeś i uważam, że w życiu przeczytałeś za mało książek i Twoja umiejętność abstrakcyjnego myślenia "leży".
Po pierwsze jest to trening siłowo kondycyjny...(a nie, jak zapewne myślisz, techniczny)Wiesz co to oznacza ?
Że jego cele są inne, nie ćwiczy się tu szeroko rozumianej techniki bokserskiej ( wyprowadzanie ciosów, balans, poruszanie się w ringu) lecz mięśnie, wytrzymałość, gibkość, kondycje.
Panowie nie każde ćwiczenie jest typowo bokserskie.Równie dobrze można się czepnąć że jak bokser ćwiczy na skakance to ma za nisko opuszczone ręce.Czasem warto trochę pomyśleć
Cieszę się, ze wprowadziłem Cię w dobry humor.
To jeszcze poprawię: przydałby mu się trener od piłki nożnej, a konkretnie od dryblowania. Żeby nauczył Tomka zwykłego kiwania.
Michalek
Ja skrytykowałem poruszanie się Tomka na filmie z płotkami. I swojego zdania nie zmieniam. Poauszał się nie tak jak powinien.
A jeśli ćwiczenie zakłada takie poruszanie się jak on tam prezentuje- to jest to bez sensu.
Data: 06-09-2011 07:55:57
unlocer
Cieszę się, ze wprowadziłem Cię w dobry humor.
To jeszcze poprawię: przydałby mu się trener od piłki nożnej, a konkretnie od dryblowania. Żeby nauczył Tomka zwykłego kiwania.
Michalek
Ja skrytykowałem poruszanie się Tomka na filmie z płotkami. I swojego zdania nie zmieniam. Poauszał się nie tak jak powinien.
A jeśli ćwiczenie zakłada takie poruszanie się jak on tam prezentuje- to jest to bez sensu.
Pogrążasz się stary, "Poauszał się nie tak jak powinien" - powtarzam Ci że jest to trening siłowo kondycyjny, z wybitnym fachowcem Tylerem Woodmanem i odbywał się dokładnie tak jak powinien gdyż był ukierunkowany na osiągnięcie konkretnych celów.
A po drugie czego już nie chciałem wcześniej dotykać to brak Twojego abstrakcyjnego myślenia. Spróbuj wykonać to ćwiczenie na takich płotkach tak jak opisałeś... efekt by zapewne doprowadził wielu ludzi do łez i nie opanowanych salw śmiechu. Zresztą nie wyobrażam sobie zastosowanie tego ćwiczenia w wadze ciężkiej, że niby co? Adamek miałby tak skakać wokół Vita z jednej nogi na druga i nagle porazić go piorunującym uderzeniem ?
"Ja skrytykowałem poruszanie się Tomka na filmie z płotkami. I swojego zdania nie zmieniam. Poauszał się nie tak jak powinien.
A jeśli ćwiczenie zakłada takie poruszanie się jak on tam prezentuje- to jest to bez sensu. "
Trzymasz się kurczowo tej bzdurnej teorii jak tonący brzytwy i jedyne co jest bez sensu w tym wszystkim to fakt, iż zdając sobie sprawę z bez sensu formułowanych myśli dalej brniesz w zaparte próbując zachować resztki godności, de facto pogrążając się do reszty.
Data: 06-09-2011 07:55:57
unlocer
Cieszę się, ze wprowadziłem Cię w dobry humor.
To jeszcze poprawię: przydałby mu się trener od piłki nożnej, a konkretnie od dryblowania. Żeby nauczył Tomka zwykłego kiwania.
Michalek
Ja skrytykowałem poruszanie się Tomka na filmie z płotkami. I swojego zdania nie zmieniam. Poauszał się nie tak jak powinien.
A jeśli ćwiczenie zakłada takie poruszanie się jak on tam prezentuje- to jest to bez sensu.
Pogrążasz się stary, "Poauszał się nie tak jak powinien" - powtarzam Ci że jest to trening siłowo kondycyjny, z wybitnym fachowcem Tylerem Woodmanem i odbywał się dokładnie tak jak powinien gdyż był ukierunkowany na osiągnięcie konkretnych celów.
A po drugie czego już nie chciałem wcześniej dotykać to brak Twojego abstrakcyjnego myślenia. Spróbuj wykonać to ćwiczenie na takich płotkach tak jak opisałeś... efekt by zapewne doprowadził wielu ludzi do łez i nie opanowanych salw śmiechu. Zresztą nie wyobrażam sobie zastosowanie tego ćwiczenia w wadze ciężkiej, że niby co? Adamek miałby tak skakać wokół Vita z jednej nogi na druga i nagle porazić go piorunującym uderzeniem ?
"Ja skrytykowałem poruszanie się Tomka na filmie z płotkami. I swojego zdania nie zmieniam. Poauszał się nie tak jak powinien.
A jeśli ćwiczenie zakłada takie poruszanie się jak on tam prezentuje- to jest to bez sensu. "
Trzymasz się kurczowo tej bzdurnej teorii jak tonący brzytwy i jedyne co jest bez sensu w tym wszystkim to fakt, iż zdając sobie sprawę z bez sensu formułowanych myśli dalej brniesz w zaparte próbując zachować resztki godności, de facto pogrążając się do reszty.
Dodaj ich drugą ulubioną sekwencję: "kompletny chaos".
A poza tym, u Ciebie mogę się pogrążać- cokolwiek to oznacza :D.
Ćwiczenie powyższe ( w tej formule, którą prezentuje Tomek) uważam za bezsensowne w dalszym ciągu.
Trener, którego tak Tomek słucha, do niczego dobrego go nie doprowadził. Już wprowadził mu, swojego czasu, pewien gadżet- maszynkę na ręce, coś w rodzaju młynka (taki 'rowerek stacjonarny' na ręce)- zupełnie bez sensu.
Zresztą dobrym trenerem dla Tomka to był ten Murzyn, zapomniałem jak się nazywał. I faktycznie na Arreolę Góral był świetnie przygotowany. Jak odszedł z zespołu, Adamek zaczął się staczać po równi pochyłej. Z walki na walkę ma gorszych przeciwników i nie prezentuje się dobrze. A Vitek to nie Vinny!!!
P.S.
A siłowo- kondycyjny to Ty chyba jesteś, a nie ten trening na małych płotkach.