ORTIZ: MAYWEATHER JEST SKOŃCZONY!

Mistrz świata WBC wagi  półśredniej, Victor Ortiz (29-2-2, 22 KO), na kilka tygodni przed pojedynkiem z Floydem Mayweatherem Jr. (41-0, 25 KO) imponuje niezwykłą pewnością siebie. Do starcia obu panów dojdzie 17 września na ringu w Las Vegas, a 24-letni ‘Vicious’ już teraz głośno zapowiada, że zniszczy i zakończy karierę niepokonanego ‘Pretty Boya’. Oto jak podczas jednej z telekonferencji w których brał udział skwitował szanse swojego utytułowanego rywala.

- Mayweather jest skończony! Przegrał już w chwili gdy podpisał kontrakt na walkę z Victorem Ortizem!- zapewnia żywiołowo czempion WBC.

Bez wątpienia wiara we własne zwycięstwo i końcowy sukces są w boksie niezbędne. Nie da się jednak nie zauważyć jak zmienił się Victor. Z cichego i nieśmiałego zawodnika z pojedynku z Andre Berto (27-1, 21 KO), po pewnego siebie i przekornego zawadiakę przed starciem z Floydem. Młody mistrz świata musi uważać, albowiem wiele wskazuje na to iż po świetnym zwycięstwie nad faworyzowanym Berto, woda sodowa uderzyła mu do głowy. Musi pamiętać, że w najbliższym pojedynku znowu będzie stawiany w roli mięsa armatniego. Przyjdzie mu bowiem skrzyżować rękawice z zawodnikiem uznawanym za najlepszego na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Którego wielu kibiców i ekspertów określa mianem ‘ringowego artysty’.

Tak więc ogromna pewność siebie może go zgubić. Jeżeli uważa, że 17 września naskoczy na ‘Pretty Boya’ i zasypie go lawiną ciosów, tak jak w przypadku Berto, to może się srogo rozczarować. Jak donoszą wieści z obozu Mayweatherów, wracający po długiej przerwie wielki rywal Mannyego Pacquiao jest już w rewelacyjnej formie. Przekonany o swoim łatwym zwycięstwie Ortiz, powinien raczej oczekiwać w ringu nieuchwytnego cienia, który wyprowadza piekielne kontry z szybkością błyskawicy i to w najmniej spodziewanym momencie. Oby więc ogromna pewność siebie i buta, nie zamieniły się już wkrótce w bezradność i frustrację.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 02-09-2011 10:41:55 
Floyd to wygra jestem tego pewien. Wielu liczy na to że dopada go wiek że traci głód boksu, a niektórzy chcą go zobaczyć w więzieniu. Rzeczywistość jest jednak taka że wiele osób się przelicza a Floyd jest zawsze świetnie przygotowany i jak mało kto rozumie realia zawodowego boksu i świetnie się w nich odnajduje. Jest pięściarskim geniuszem czy wielu osobom się to podoba czy też nie. Takich pięściarzy jak on potrzebuje ten sport mało kto tak przyciąga kibiców jak on.
 Autor komentarza: DarekR
Data: 02-09-2011 10:47:39 
oby obił mordę Ortizowi. Serio, dopiero teraz doceniłem to jakim Mayweather jest kozakiem. W ogóle Ortiz gada więcej niż Floyd - coś czuje, że Mayweather wyjdzie w takiej formie że zmiecie gościa z ringu
 Autor komentarza: bartek01
Data: 02-09-2011 10:54:52 
DarekR

dosłownie mam takie samo odczucie. Początkowo byłem za Ortizem, ale zaczyna mnie strasznie irytować swoim gadaniem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 11:10:33 
Może być ciekawa niespodzianka:)Ale i tak Pacman jest najlepszy
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 02-09-2011 11:26:48 
Floyd to wygra, obnaży wszystkie luki w obronie Ortiza walcząc z defensywy. Obydwu bokserów nie lubię jako ludzi, ale Mayweather to czołówka i wygra z pewnością. To będzie deklasacja.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 02-09-2011 11:27:17 
A moim zdaniem Mayweather wyjdzie przygotowany jak nigdy, kaloryfer na bębenie cud tak jak Darek Michalczewski w swojej ostatniej walce i będzie baaaardzo ciężka walka po której Floyd niezależnie czy wygra czy przegra to już nie wróci. Nie oszukujmy się, może jest geniuszem boksu ale latka lecą. Owszem raz i drugi wrócił po długiej przerwie i walczył świetnie ale nic nie trwa wiecznie. Nóżki już w tym wieku nie pracują tak dobrze a ostatni przeciwnicy Floyda to nie byli zbyt lotni. Nie wiem czy jeszcze raz uda mu się kontrolować walkę tylko lewym i klinczami. Ortiz to nie Hatton tak więc będzie się działo. A Floyd tak jak Roy Jones bazuje na refleksie a ten z wiekiem słabszy się robi. To nie Hopkins którego styl jest bardziej uniwersalny.
 Autor komentarza: DAB
Data: 02-09-2011 11:29:25 
Ja tam szansę widzę w tym,że Ortiz jest mańkutem i ma świetny team.Na pewno Floyd go nie zdeklasuje będzie bardzo ciężko wygrać.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 02-09-2011 11:44:16 
Floyd to obecnie gdzieś ok 80% tego co pokazywał w walce z śp.Corralesem.
Ale i te 80% spokojnie wystarczy na Ortiza jak i na resztę czołówki, może poza mannym.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 02-09-2011 12:24:34 
Nie zdziwi mnie wygrana Ortiza. Jak pisałem już w innym poście, Floyd jest coraz starszy, jego tryb życia nie sprzyja "konserwacacji" organizmu :-), walczy bardzo rzadko, więc formę zapewne buduje zrywami, co też wyniszcza organizm, do tego sporo problemów prawnych i osobistych. Nie skreślałbym szans Ortiz'a. Floyd w ostatniej walce z Mosley'em nie prezentował się najlepiej. W niskich kategoriach wagowych najistotniejszymi atutami jest szybkość i refleks, a te dwa elementy każdy bokser traci wraz z wiekiem.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 02-09-2011 15:02:16 
Ja tam liczę że Ortiz nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia,jego szybkość nie jest powalająca a obrana słaba,myślę że atut w postaci odwrotnej pozycji nie będzie bardzo istotny w tej walce.
Bardzo wysokie UD dla Floyda,może nawet czasówka w końcowych rundach.Tak widzę tą walkę.
 Autor komentarza: Hayemaker88
Data: 02-09-2011 15:04:52 
Ortiza z deczka ponioslo:D Floyd to geniusz wygra bez dyskusyjnie
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 02-09-2011 18:40:14 
Floyd Na punkty zdecydowanie. To jest geniusz , bedzie robił co bedzie chciał z Ortizem. Ortiz to nie przeszkoda dla Floyda. Floyd zawsze był pracusiem na treningach i na pewno bedzie w formie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.