'ADAMEK JEST PROSTY, WITALIJ GO ZNOKAUTUJE'
James Al Bashir nie daje Tomaszowi Adamkowi (44-1, 28 KO) żadnych szans na zdetronizowanie mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Zdaniem szkoleniowca, Witalij Kliczko (42-2, 39 KO) powinien wygrać przez nokaut w okolicach 10. rundy.
- Spodziewam się, że Witalij będzie agresywnie atakował swoim lewym prostym i od samego początku będzie szukał okazji, żeby uderzyć mocnym prawym. Adamek to bardzo prosty bokser. Rozpoczyna mocno, ale z czasem słabnie i daje się trafiać - uważa Bashir.
WYGRAJ BILET NA WALKĘ KLICZKO-ADAMEK >>
- Dzięki dobremu lewemu prostego Witalij będzie kontrolował walkę i ograniczał ruchy Adamka. Ciosy na ramiona i klatkę piersiową powinny znacząco osłabić Polaka. Gdy około dziewiątej lub dziesiątej rundy Adamek zwolni i Witalij będzie mógł trafić go prawą ręką, walka się skończy. Nie sądzę, by pojedynek miał zakończyć się decyzją sędziów - dodaje współpracownik Emanuela Stewarda.
Ponoc na Astrze nie będzie kodowany niemiecki kanał RTL.
Ale mam pytanie co z tym nimieckim kanałem RTL CH na Hotbirdzie czy też nie będzie zakodowany czasem na tą walkę?
Tyle że Adamek będzie przygotowany na 15 rund i chyba zamęczyć się nie da, a raczej sam będzie chciał zajechać Vita kondycyjnie. Choć jest prawdą że w końcowych rundach traci siły i jest łatwiejszy do trafienia.
Adamek ze swoją ruchliwością w ringu, znacznie większą niż Byrd będzie dużym problemem dla Vitka. Do tego szybkie ręce i duża wszechstronność.
Oglądałem trening otwarty Vitka i wydaje mi się że on też będzie dobrze przygotowany szybkościowo, będzie walczył inaczej z Adamkiem, będzie ruchliwszy na nogach, podniesie wyżej ręce, nie będzie się tak odchylał do tyłu, będzie zadawał więcej krótkich prawych kontrujących a nie jak do tej pory sygnalizowanych prawych z odchylenia wyprowadzanych zza głowy. Pytanie czy wytrzyma to wszystko kondycyjnie. Czy to nie będzie za dużo dla niego
Będzie ciężka walka.
Mam nadzieję że Adamek wygra na punkty 2-3 punktami.
Tomek powinien się też skupić na ciosach w tułów- a głównie na lewy łuk żebrowy (na sam jego dolny brzeg, gdzie jest chrząstka). Będzie on bliżej niego w zwarciu i można próbować wsadzić kilka prawych sierpów na śledzionę.
Tym bardziej, że Vit nie broni zbyt dobrze tego rejonu.
Kondycja wskaże zwyciężcę w tym pojedynku.
Tomek powinien się też skupić na ciosach w tułów- a głównie na lewy łuk żebrowy (na sam jego dolny brzeg, gdzie jest chrząstka). Będzie on bliżej niego w zwarciu i można próbować wsadzić kilka prawych sierpów na śledzionę.
Tym bardziej, że Vit nie broni zbyt dobrze tego rejonu.
Kondycja wskaże zwyciężcę w tym pojedynku.
trolu ty
ciosy na ramiona stosowal Rocky Marciano w celu oslabienia przeciwnika ,takze mu cos w tym byc
Zgadzam się z Tobą.
Vit nie ma innego wyjścia niż od początku agresywnie zacząć, bo z każdą rundą jego wytrzymałość w porównaniu do Adamka będzie malała. Malała będzie też jego szybkość i tak słaba w porównaniu do Adamka.
Ukrainiec może próbować rzucić się na Tomka, żeby go wybić z rytmu i złapać na kilka ciosów, a potem serią zrobić KO.
Jeśli Góral będzie dobrze chodził na boki, "kiwał" tułowiem i zadawał ciosy- Vitold po 5-6 rundach pogoni może zwątpić i zasymuluje kontuzje. Po czym powie, że to nie Tomek z nim wygrał, tylko kontuzja.
Kluczem będą według mnie ciosy Tomka na Vitka tułów. Do głowy Góral mu nie dostanie (przynajmniej w pierwszych rundach), bo Vit trzyma dobrze dystans i sprytnie odchyla się na zakrocznej.
Coraz więcej szans widzę dla Tomka. Vitek nigdy tak nie deprecjonował przeciwników przed walką. Ba nawet ich wychwalał, jacy to groźni są. Nawet Dragona wywyższał.
Widać, że sam nie jest pewny swych możliwości przed walką i próbuje dodać sobie animuszu. Stąd ten "kij", z którym Góral go nawet nie pobije, czy gadanie o znokautowaniu go.
Stykam się z psychiatrą/-ami codziennie. Aż dziw, że do tej pory nic u mnie nie zaobserwowali.
A tak z ciekawości, co Ty u mnie rozpoznałeś?
Pytam, żeby opieprzyć współpracowników z neuropsychiatryka, że są konowałami.
Paradoksalnie Vit ma dużo więcej do stracenia w tej walce niż Adamek.
I nie chodzi mi tylko o pas mistrzowski. Ma do stracenia legendę twardziela nie do złamania. To prawdziwy dr żelazna szczęka. Pięściarz nie do posadzenia na dupie. Z Lennoxem przegrał z powodu rozcięcia. Ale z Lennoxem, a nie z Góralem!!!
Wybrażasz sobie sytuację, że Tomek robi mu podobne rozcięcie?
Mit Vitka twardziela pada.
Dla mnie walka z Byrdem też była dziwna. Do poddania się Kliczki nie widziałem śladu kontuzji w jego boksowaniu. Była zaś frustracja z powodu niemożności trafienia Chrisa i systematycznt spadek sił i szybkości z każdą rundą.
Vit to przede wszystkim polityk, doiero potem pięściarz.
A szczerość w polityce to nietakt. Pewnie, ze faworytem jest Ukrainiec. Jednak on jest już znudzony boksem.
Tomek zaś jest głodny tytułu w HW, jest odporny psychicznie, wytrzymały fizycznie i najlepszy technicznie z ostatnich rywali Vitka.
W tej walce i Tomek i Vitek dadzą 100% siebie. Dla mnie realny jest każdy wynik- przecież nawet Ali padł z wyczerpania na ringu.
widze ze zaloba narodowa idzie u ciebie pelna para
Nie, nie widać niepewności u Vitka, ciągle mnie zastanawia skąd te pomysły - ale tłumaczę to sobie patriotyzmem. Vitkowi blisko do parsknięcia śmiechem kiedy pytają go o Adamka, takie zachowanie często się maluje na jego twarzy. Vitalij nie dość, że jest piekielnie pewny siebie, to wręcz wykpiwa Adamka.
To chyba tylko polski wymysł, że ktoś taki jak Vitalij mógłby się obawiać kogokolwiek - zwłaszcza Adamka.
Nie uważam również, że Vitalij jest słabszy wytrzymałościowo od Adamka. Uważam wręcz, że pod tym względem Vitalij jest lepszy. Mało tego - w tym pojedynku to Adamek będzie musiał być o wiele aktywniejszy, więc tym bardziej wytrzymałość będzie jego problemem.
- - -
Co do walki z Byrdem. Dziwisz Cię to, że nie widziałeś kontuzji? To chyba normalne, że nie masz rentgena w oczach... Frustracji oczywiście żadnych nie było - jednak na potrzeby analogii i deprecjacji Vitalija przekoloryzowanie bierze górę. Ponadto Vitalij ani nie słabł, ani nie miał spadku szybkości - a jeśli tak było, to być może właśnie wskutek kontuzji.
Byrd nie pojawia się w dyskusjach przypadkowo. Przypadkowa kontuzja Vitalija z tej walki daje złudny obraz tego, że mniejszy i szybszy Byrd sobie dobrze radził i ostatecznie zwyciężył.
Jestem bardziej skłonny twierdzić, że Vitali jednak boi się tego pojedynku co wcale nie musi być jego minusem. strach może być chyba dodatkowym czynnikiem motywacyjnym i sprawi, że Vit będzie bardziej czujny niż zwykle - w takim przypadku będę uważał go za jeszcze większego faworyta tego starcia, ponieważ w ringu wykazując ostrożność, może zredukować liczbę błędów, może walczyć bardziej zachowawczo będąc jeszcze trudniejszym rywalem. wydaje mi się, że o lekceważeniu Adamka tu nie ma mowy bo stawka jest wysoka. nie wiem jak u niego może być z motywacją i czy jeszcze można u niego zauważyć tą zawziętość, ktora towarzyszyła mu przez te wszystkie lata. z wiekiem Vitali staje się coraz bardziej sentymentalny a to znak, że jego kariera boksera zbliża się ku końcowi. coraz mniej u niego tego głodu jaki widzieliśmy w pojedynku z Lewisem czy Sandersem. pytanie na ile Vitali poważnie traktuje politykę. to ona może być motywacją by na polskim ringu zaprezentować sie możliwie najlepiej tak by umocnić swój wizerunek również w polityce bo jak wiadomo nikt nie lubi utożsamiać się z przegranym. jego przegrana w ringu może też wpłynąć na jego notowania w popularności a co za tym idzie również w sondażach wyborczych.
Jestem bardziej skłonny twierdzić, że Vitali jednak boi się tego pojedynku co wcale nie musi być jego minusem. strach może być chyba dodatkowym czynnikiem motywacyjnym i sprawi, że Vit będzie bardziej czujny niż zwykle - w takim przypadku będę uważał go za jeszcze większego faworyta tego starcia, ponieważ w ringu wykazując ostrożność, może zredukować liczbę błędów, może walczyć bardziej zachowawczo będąc jeszcze trudniejszym rywalem. wydaje mi się, że o lekceważeniu Adamka tu nie ma mowy bo stawka jest wysoka. nie wiem jak u niego może być z motywacją i czy jeszcze można u niego zauważyć tą zawziętość, ktora towarzyszyła mu przez te wszystkie lata. z wiekiem Vitali staje się coraz bardziej sentymentalny a to znak, że jego kariera boksera zbliża się ku końcowi. coraz mniej u niego tego głodu jaki widzieliśmy w pojedynku z Lewisem czy Sandersem. pytanie na ile Vitali poważnie traktuje politykę. to ona może być motywacją by na polskim ringu zaprezentować sie możliwie najlepiej tak by umocnić swój wizerunek również w polityce bo jak wiadomo nikt nie lubi utożsamiać się z przegranym. jego przegrana w ringu może też wpłynąć na jego notowania w popularności a co za tym idzie również w sondażach wyborczych.
Adamek jest prostym bokserem, z kolei mówienie o tym wcale nie jest żałosne, a już tym bardziej nie jest to opinia prostacka, ani nie jest to opinia prostaków.
Bycie prostym bokserem to nie wada. Władimir również jest prostym bokserem - jest schematyczny, przewidywalny, niemalże jak robot. Jest wielu prostych bokserów, którzy byli i są mistrzami świata... nie ma w tym nic złego, ani dziwnego. Lepiej być prostym a diabelnie skutecznym, niż skomplikowanym, egzotycznym, nieprzewidywalnym... a bez sukcesów. Gołota nie był prosty - to była zagadka i ringowy kalejdoskop. Niestety na dobre mu to nie wyszło. Adamkowi z kolei prostota wychodzi świetnie.
Ghostbuster
Vitek boi się Adamka? To tylko patriotyczne dodawanie sobie otuchy. Mówisz, że o lekceważeniu nie może być mowy, bo stawka jest wysoka - ale to "z naszej" strony tylko tak wygląda. Prawdopodobnie dla Vitka to tylko kolejna obrona, chleb powszedni. Owszem, nie lekceważy przeciwnika - to jednak wynika wyłącznie z jego profesjonalizmu.
nie chodzi mi o to, że Vitali boi się Adamka, ale że boi się tego pojedynku. Vitali tak jak każdy człowiek odczuwa jakieś emocje. kłopot w tym, że trudno go rozszyfrować.
Jezeli Adamek nie da sie liczyc w ciagu 12 pelnych rund to bedzie
mistrzem swiata
koniec
kropka
zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami dot Vitka i prostoty boksowania w heavy Adamka, mam jednak troche inna opinie na temat zalozen iz to Ukrainiec bedzie siadal kondycyjnie nie Adamek. Z moich obserwacji wynika iz mniejszy/slabszy fizycznie zawodnik czesto siada kondycyjnie, gdyby Vitek byl grubasem lub mial budowe zblizona do Briggsa to jestem w stanie takie zalozenia zrozumiec ale on nie jest, jest facetem w swietnej formie, bez zanidban i po kilkuletniej przerwie regeneracyjnej, gdy sie wszystko zsumuje to okaze sie iz Adamek wlaczyl wiecej w krotszym czasie i stoczyl wiecej rund w czasie ktorych sporo zebral czego o Klitchce powiedziec nie mozna. To Adameke bedzie musial sie duzo ruszac, to dla Adamka waga heavy jest nowa i moim zdaniem nienaturalna waga, Vitek to tylko ciezka, 100 %naturalna waga dla niego. To Vitek ma dlugie rece, jest silniejszy, od zawsze walczy zmniejszymi od siebie i to on zwykle rzadzi ringiem, z ostatnich walk jakie pamietam to cafal sie jedynie przed Arreola ale dobrze na tym wyszedl, zreszta przed Adamkiem cofac sie nie bedzie musial bo i dlaczego? W boksie wiele rzeczy widzialem i tutaj tez sie moze zdazyc niespodzianka choc przy profesjonalismie mistrza swiata bedzie o nia bardzo ciezko.