PRESCOTT: KHAN JEST OSZUSTEM
Jakub Biluński, 8count
2011-08-28
Jedyny pogromca obecnego mistrza świata WBA Amira Khana (26-1, 18 KO), Kolumbijczyk Breidis Prescott (24-2, 19 KO) 10 września zmierzy się z Paulem McCloskeyem (22-1, 12 KO) w pojedynku, który ma wyłonić przeciwnika dla ''Kinga'' - walka ma status eliminatora WBA w kategorii junior półśredniej. Prescott twierdzi, że jest gotowy na McCloskeya i jak zwykle brutalnie atakuje Khana.
- Sparowałem w Miami z kilkoma mańkutami, więc jestem gotowy na Irlandczyka. Nie walczy on w stylu typowym dla większości irlandzkich bokserów, którzy - tak jak ja - lubią ringowe wojny. Mam nadzieję, że McCloskey nie będzie przede mną uciekał. Jestem w tej chwili dużo lepszym bokserem niż kiedyś, Prescott to już nie tylko puncher. Dziesiątego grudnia chcę walczyć z Khanem. Amir jest dla mnie oszustem i śmieciem. Wszyscy wielcy zawodnicy powinni chcieć rewanżu na swoich pogromcach - Khan nigdy nie chciał drugiej walki ze mną. Zniszczę go ponownie. Gwarantuję wam to - powiedział Prescott.
No i jak go nie lubić. BRAWO PRESCOTT
Ich rewanż napewno byłby super ciekawy!.
Może znów Khan zapoznał by się z deskami??;-)
Chyba o kimś innym piszesz. Wyraźnie przegrał z Mitchellem który może być wielkim czempionem. Stosunkiem 2:1 przegrał z mistrzem świata IBF Miguelem Vazquezem (miał go na dechach), który przegrywał tylko z Saulem Alvarezem i Timothy Bradleyem (obaj mistrzowie świata). I rozjechał Khana też mistrza świata. Więc sorry z byle kim to on nie walczy. McCloskey chyba mistrz europy niedawny więc kolejny dobry rywal