POWIETKIN NOWYM MISTRZEM ŚWIATA WBA
Po świetnym pojedynku Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO) pokonał Rusłana Czagajewa (27-2-1, 17 KO) i zyskał status mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBA. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:112 i dwukrotnie 117:113 na korzyść Rosjanina.
W pierwszej rundzie obaj bez zbędnego wybadania terenu ostro ruszyli do ataku. Aktywniejszy wydawał się Powietkin, ale Rusłan zakończył wszystko ładną kontrą po odchyleniu lewym sierpowym. W drugim starciu widać była, że Uzbek szykuje się na jeden, bardzo mocny cios, natomiast Aleksander bił seriami złożonymi z 3-4 ciosów, zarówno po dole jak i na górę, co przynosiło trochę lepsze efekty. W trzecim starciu Czagajew zranił przeciwnika lewym sierpowym, lecz doświadczony Powietkin natychmiast odpowiedział równie mocnym lewym podbródkowym, a w końcówce przypieczętował rundę swoim lewym sierpem bitym po zwodzie.
W czwartej rundzie rozgorzała niezła bitka, a obaj pięściarze starali się przełamać swojego rywala mocnymi bombami z obu rąk. Świetna w wykonaniu Powietkina była runda piąta, lecz nie ustrzegł się w niej straszliwej kontry Czagajewa, który przyjął dwa ciosy na gardę i wystrzelił swoim lewym sierpem na głowę Rosjanina. "Sasza" zachwiał się, ale szybko opanował sytuację i złapał przed przerwą jeszcze kilka razy oponenta swoimi seriami. W szóstym starciu niepokonany od dekady Powietkin był na skraju porażki, kiedy po kilku udanych akcjach rozluźnił się i nadział na straszliwy lewy sierpowy. Zachwiał się, zatańczył, ale ustał. Czagajew w końcówce zamarkował jeszcze lewy sierp, by po zwodzie trafić krótkim prawym, pewnie wygrywając w tej rundzie. Po przerwie "Sasza" wyszedł już ostrożnie, do tego stopnia, że trochę przechodził te trzy minuty i po raz pierwszy oddał inicjatywę Uzbekowi. W ósmym starciu Powietkin trafił czysto prawym podbródkowym, ale większość czasu spędził w defensywie i trudno było punktować to na jego korzyść. W przerwie Teddy Atlas nie udzielał zbędnych rad, tylko motywował swojego chłopaka kolejnymi anegdotami. To widocznie pomogło, bo Powietkin wyszedł z narożnika mocno pobudzony i teraz - tak jak na początku tego pojedynku, zepchnął Czagajewa do obrony. Znów bił po dole, seriami złożonymi z kilku ciosów i powrócił do gry.
W dziesiątej rundzie Powietkin zdominował swojego przeciwnika do tego stopnia, że Rusłan ograniczał się tylko do pojedynczych bomb z lewej ręki. Oczywiście było to zbyt sygnalizowane, ale wciąż bardzo groźne. Podobny przebieg miała przedostatnia, jedenasta runda. Ostatnie trzy minuty miały zadecydować więc o wszystkim.
W ostatniej odsłonie obaj bokserzy dali z siebie wszystko. Nokaut wisiał w powietrzu, lecz więcej sił zachował Aleksander i przypieczętował swoje zwycięstwo.
Co do była walka o mistrzostwo czy eliminator??, bo według Kostyry zwycięzca walki zdobył prawo walki z Władem. Co to Sasha wygrał pas i teraz musi walczyć z Kliczko??
ALE MISTRZEM ŚWIATA TEJ FEDERACJI JEST WLAD !!
To nie byly zadne anegnoty, tylko Atlas powiedzial Povetkinovi , ze dzisiaj sprowadzimy twego ojca spowrotem , on zobaczy jak ty zwyciezysz. Ojciec Povetkinazmarl w 2010 roku.
Bardzo dobra walka, sędziowie punktowali jak trzeba, 4 punktami.
Pokaz boksu, dwóch cwanych lisów, techników, lubię takie widowiska.
Povietkin wygrał zasłużenie bo miał więcej inicjatywy, był bardziej wszechstronny, zadawał więcej ciosów, różnorodne kombinacje.
Mimo to w 6 rundzie myślałem, że Rusłan odprawi go z kwitkiem... świetna runda i mocny zwrot akcji.
Ukłon dla Czagajewa, bo też dał popis umiejętności.
Najlepsza chyba walka w wadze ciężkiej w Europie w tym roku.
pozdrawiam
ale nie zgadzam sie z werdyktem moim zdaniem Wygrał
Szagajew grozniejszy był uzbek
wynik mógł iśc w każdą strone zacieta walka jak dla mnie wygrał Szagajew!!
ten Atlas mnie wkurwia może dobry trener ale newrus
myśle że z HEym povietkin powalczy ale faworytem Angol
z Władem nie wygra Povietkin!!
OGŁASZAM, ŻE TYTUŁ WBA MA DLA MNIE ZNACZENIE TAKIE SAMO JAK IBC, WBF itp. Povitekin może sobie być kim tam chce, aczkolwiek nawet w dzisiejszej wadze ciężkiej wielu by go położyło!!!
Czagajew nigdy żadnym fenomenem nie był, lecz dzisiaj mistrz świata nie miał do pokazania nic poza jakimiś sierpami i cepami tylko szczęka niezła.
Mam takie przeczucie, że Wach mógłby spokojnie z tymi "gotowanymi kluchami" walczyć i nie byłby na straconej pozycji.
BOŻE JAKIE SZANSE MA TA PYZA POVIETKIN Z KILCZKO???
Dokładnie to samo.
Povietkin wygrał zasłużenie 4 punktami.
Sasza dla mnie jest świetnym bokserem,bo mimo wyłapania takich petard otrząsnął się i narzucił swój styl od 8 rundy! naprawde jestem pełen podziwu dla obu ! widze realne szanse Saszy z Władkiem i przypominam wam,że gdy Czagajew dostał walkę z Władkiem miał tylko 3 tyg czasu do walki,a Wład był w regularnym treningu,a w 3 tyg to można co najwyżej do Łeby na plaże pojechać i się poopalać,a nie przygotować formę na walkę mistrzowską. Porównując tą walkę do Chisora-Fury to tak jakby porównać Bolid F1 do fiata126p ,brawo Sasza! Masz we mnie fana!
Coś w tym jest. Chetnie zobaczylbym Povietkina vs Haye.. Chłopaki zrobiliby dobre widowisko.
Człowieku co ty za brednie wypisujesz.
Walka była dobra, techniczny boks na przyzwoitym poziomie. Dla mnie Povietkin może być nawet mistrzem federacji ABC, kogo to obchodzi. Mnie interesują dobre walki a nie jakieś pasy.
Sprzedam 3 bilety na adamek kliczko
kontakt 784055007
Walka bardzo wyrównana!!mozę Povietkin zadal wiecj ciosów wynik mógł isć w obie strony!
myśle ze ADAMEK MIAŁ BY PROBLEM I ZJEDNYM I DRUGIM!!
jEDNAK ARREOLA JEST GORSZY OD pOVIETKINA I SZAGAJEVA!1
NIE SKREŚLAM pOVIETKINA W WALCE Z HEYEM I WŁĄDEM
ALE Z wŁADEM NIE WYGRA!!
Perez powinien się postarać dorwać Saszke
w co wy wierzycie, że Povietkin zawalczy z władem??? hahahahah niezły mam z tego polew.
Przecież jak by tak miało być to by nie tworzono nowego tytułu mistrza swiata! WBA będzie chciało, żeby równocześnie istniały dwa tytuły - bo walka z kliczką oznaczała by unifikację i powrót do punktu wyjścia. A Povietkinowi będzie to na rękę. Jedyna szansa dla bokserów, że zwekszą swoje szanse na zdobycie mistrzostwa bo Władek jest poza zasięgiem obecnie.
nie pierdol i idź spać!
Może zwycięzca zawalczy z Povietkinem.
A tak wgl. to jeżeli Aleks trenował tylko 3 tygodnie to naprawdę dobrze się spisał.
A ty lepiej tornister pakuj, bo wakacje się kończą
Następna walka się zaczyna.
Przepraszam że o pierdoleniu Tobie gadam - z taką watą w gaciach nic nie zdziałasz... hahahhahaha
Żałosne to było....
Dobrej nocy.
Link do walki. Fajna jakość.
Czagajev trochę bez pomysłu i zabrakło sił w drugiej połowie walki , chociaż patrząc na Povietkina chętnie bym go zobaczył z Adamkiem bo z Kliczkami jest kompletnie bez szans i nie wyobrażam sobie jego podłamania psychicznego po pierwszym trafieniu Kliczki
WALKA BYŁA WYRÓWNANA, FAKT, BO WALCZYŁO DWÓCH PODOBNYCH RYWALI, ŻADEN Z NICH NIE MA NAWET CIENIA SZANSY Z KICZKAMI!!! JASNO TO BYŁO WIDAĆ!!! NIE SŁUCHAJCIE KOSTYRY BO TO POTEM FATALNE SKUTKI MA, PISZECIE O SUPER WALCE, KTÓREJ JA NIE WIDZIAŁEM!!!
W ringu poruszali się wolno, obejrzyjcie sobie klasykę boksu, a najlepiej wybierzcie się na trening jakiś, walka średniaków, bez historii!
widocznie pas EBU jest ważniejszy niż te gówno WBA
Na KO na Liakhoviczu postawiles:)? Przecież ten Fin to drewno bez techniki.
On jest konsekwentny i będzie K.O myślę Siergiej już obrywa
Kiedy Helenius go kontrolował?
Póki co Siergiej wygrywa zdecydowanie na punkty.
Helenius jest wolny i sztywny.
Ale szczękę i cios ma.
Naprawde mamy dobrych bokserów w wadze ciężkiej w Europie
"On by Włada złamał."
Chyba w rąbaniu drewna :D
Też chętnie bym to zobaczył, z Arreolą mógłbym mieć spore problemy bo tamten potrafi naprawdę dużoooo przyjąć.
ułom ,nie ułom,ale 3 mistrzów świata na rozkładzie ma.
przestań pisać głupoty ,bo dopóki jest niepokonany to możesz sobie tylko gadać i pisać pierdoły.Na gorąco moja ocena jest taka:
silny kolos, szczena żel beton, para w prawej łapie, surowy technicznie ,ale wie kiedy przyśpieszyć.
nie wiem czy mieliście takie wrażenie podczas oglądania tej walki,że Helenius oddychał rękawami,a jak tylko nadarzyła się okazja wystrzelił jak nowonarodzony i co najśmieszniejsze nie wiadomo skąd tak nagle nabrał na to sił.
Wegner ten ręcznik którym machał namoczony mial w redbullu:D:D
mozna go porownac do pasa z allegro
mistrz co nie pobil mistrza