ATLAS PRZED WALKĄ CZAGAJEW vs POWIETKIN
- Czagajew jest silny fizycznie, agresywny w ringu, ale przede wszystkim jego siłą jest świadomość tego, co może być przeszkodą dla innych rywali, czyli jego lewa ręka. Dobrze boksuje z odwrotne pozycji jako mańkut, mocno bijąc swoją lewą ręką. Uderza celnie, zarówno ciosami na głowę, jak i na tułów, a wszystko miesza dodatkowo lewym podbródkowym. Odwrotna pozycja daję mu sporą przewagę, jednak jego prawdziwym atutem jest fakt, że jest typem twardziela i zawsze pozostaje mocno zdeterminowany. Do tego Rusłan jest niezwykle doświadczonym bokserem i szczerze wam powiem, iż jest w tym elemencie nawet lepszy od mojego chłopaka - uważa sławny trener Teddy Atlas, który jest w trakcie ostatnich przygotowań ze swoim Aleksandrem Powietkinem (21-0, 15 KO) przed czekającą go już w najbliższą sobotę potyczką z Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO) o wakujący tytuł WBA Regular w wadze ciężkiej.
- "Sasza" musi powrócić do swojego dawnego stylu boksowania i bycia agresywnym, bo fizycznie jest przygotowany do tego pojedynku najlepiej jak tylko można. Dzięki chodzeniu w odpowiednią stronę musi unikać mocnej lewej ręki Czagajewa, kontrując go swoim prawym. Rusłan może nie był ostatnio zbyt aktywny, ale z czasów amatorskich wyniósł ogromne doświadczenie i ma wszystko, by znów być mistrzem świata, dlatego musimy być cały czas skoncentrowani - zakończył dawny trener takich gwiazd jak Mike Tyson czy Michael Moorer.
Ciekawi mnie czy kiedykolwiek odwaga jemu na to pozwoli i wyjdzie do zawodnikow pokroju braci K czy T.Adamka...
Na jednym z konkurencyjnych serwisów donoszą że walka Adamek-Kliczko ma być przeniesiona do berlina. Co o tym myslicie? Jest jakaś szansa?
Sasza jest dla mnie przeciętniakiem pod każdym względem.
Technicznie nic u niego nie błyszczy- ani poruszanie się po ringu, ani ciosy.
Szybki nie jest, silny tez nie, a do tego dochodzi bardzo podejrzana psychika.
Jak dla mnie to powinni mu w przyszłości pozwolić o szelki walczyć, a nie o pasy, bo zachowuje się dziecko a nie mężczyzna! Jedną szansę już miał z Kliczkiem i zdezerterował. Marny z niego 'żołnierz".
Z Chagaevem moim zdaniem wygra wysoko na pkt., z Adamkiem też by sobie prawdopodobnie poradził. Wystarczy porównać walki obu zawodników
z Jasonem Estradą. Ostatnia walka była w jego wykonaniu słaba, ale nie wiadomo jak duża w tym wina jego słabej dyspozycji, a kontuzji ręki. Nie można mówić, że nikogo nie pokonał bo ma w rekordzie takie nazwiska jak Chambers, Estrada czy Byrd teraz dojdzie Chagaev i pas mistrza świata (z czym sie wiaza obowiazkowe obrony). On jest ciagle mlody, nie mozna go od razu skreślać.