WARD: CHCĘ WYGRAĆ W WIELKIM STYLU
Adam Jarecki, fighthype.com
2011-08-22
29 października w Atlantic City dojdzie do wielkiego finałowego starcia turnieju "Super Six", którego bohaterami będą Carl Froch (28-1, 20 KO) oraz Andre Ward (24-0, 13 KO). Stawką pojedynku będą tytuły WBC oraz WBA wagi super średniej oraz puchar dla najlepszego zawodnika turnieju. "S.O.G." już rozpoczął treningi przed najważniejszym pojedynkiem w karierze, jednak na obóz przygotowawczy wyruszy we wrześniu.
- Obóz rozpoczniemy prawdopodobnie we wrześniu, jednak już jestem w lekkim treningu, trenuję cały czas. Jest jeszcze za wcześnie, by wejść na najwyższe obroty, jednak zawsze dobrze trzymać odpowiednią formę. Jestem gotów na największe wyzwanie w mojej karierze. Dzięki temu turniejowi mogłem spotkać się z najlepszymi zawodnikami w swojej wadze, to była dla mnie wielka szansa. Chcę wygrać turniej "Super Six" w wielkim stylu - powiedział Ward.
Dobrze piszesz. Poprawił się technicznie i do tego jest bardzo efektowny. Ward będzie wykonywał swój plan taktyczny, więc moim zdaniem z jego strony nie możemy oczekiwać wielkich emocji. Za to Froch będzie na pewno dodawał temu pojedynkowi takiego "smaczku".
Oczywiście kibicuje Carlowi w tym pojedynku.
ward jest zbyt cwany żeby mu zrobić krzywde
Wracając do walki kessler-ward to powiesz że mikkel był lepszy ja widziałem jak kessler otrzymuje bardzo szybkie ciosy od warda fakt że troche faulował ward ale lepiej boksował
Ward mając taki materiał do analizy po prostu nie może przegrać. On jest za sprytny, mądry, inteligentny. Może to być brzydka walka, ale wygra Ward by UD. Ciekawe co jak będzie remis ? Rewanż :)