SOLIS: NIC NIE WIEM O MOIM POWROCIE
Wszystko wskazuje na to, że informacja o powrocie Odlaniera Solisa (17-1, 12 KO) do bokserskiej rywalizacji już 14 października podczas gali w Berlinie, którą rozgłaszał jego promotor, Ahmet Oener, była przedwczesna. W jednym z ostatnich wywiadów, Kubańczyk powiedział, że nic nie wie o tym, jakoby miał w tym czasie i miejscu walczyć z Varolem Vekiloglu (18-2-1, 10 KO).
- Nie wiem dosłownie nic na temat daty mojego powrotu do boksu - powiedział Solis. -Nie doszedłem jeszcze do siebie po skomplikowanych operacjach kolana. Być może w najbliższym czasie wybiorę się do Niemiec, na konsultację chirurgiczną. Wówczas dowiem się kiedy będę mógł rozpocząć rehabilitację - zakończył niedawny pretendent do tytułu mistrza świata.
Przypominamy, że 19 marca br., w pierwszej rundzie walki z Witalijem Kliczką (42-2, 39 KO), Odlanier doznał kontuzji, na wyleczenie której potrzebne były aż trzy operacje (urazy więzadła, łąkotki i chrząstki). Z medycznego punktu widzenia, obciążenie kolan w czasie walki, stoczonej w zaledwie kilka miesięcy po taki poważnych operacjach, prawie na pewno wykluczy ich właściwą regenerację.
Ciebie nie ma. Zresztą nie będę się wysilał. Zaraz Ci DAB wszystko wytłumaczy.
Solis raczej nie cwaniakowal przed walka. Bardziej bym powiedzial, ze to Oener cwaniakowal i mowil ze Solis uriwe glowe Kliczce
Po za tym wydaje mi się, że Solis ma psychikę amatora, tzn. za podwójną gardą lezie do przodu i punktuje, punktuje, punktuje - generalnie nudny styl ale na dzisiejszą HW powinno wystarczyć, oczywiście z pominięciem Kliczków. Reasumując wydaje mi się, że po odejściu Vitalija Solis może jakieś mistrzostwo zdobyć ale z Władimirem nie ma szans najmniejszych.
Jego talent i umiejętności to już inna sprawa.
Racja, racja. Nie zapominaj tylko o tym, że wielu forumowiczów ma w oczach tomograf komputerowy. Oni wiedzą wszystko, nawet co byłoby w 8 rundzie pojedynku :):)
40kg nadwagi!
Marihuana , uderzenie leżącego który nie chciał kontynuować walki i naprawdę wiele wiele różnych nawet dziwnych przypadków decydowało,że nagle walka została już dawno po walce uznana jako nieodbyta.
Jak pisałem wyżej nie znam dokładnych zasad na podstawie których można uznać walkę za nieodbytą , jednak przypadki pokazały,że nawet za bzdury były niektóre walki za takie uznawane.