BRIGGS: KLICZKO BYŁ NA SKRAJU NOKAUTU
Były mistrz wagi ciężkiej, Shannon Briggs (51-6-1, 45 KO), planuje kolejny powrót. 39-letni 'The Cannon' zatrudnił nowego promotora i zamierza wrócić między liny na przełomie grudnia i stycznia. W swoim ostatnim występie, w październiku ubiegłego roku, Amerykanin został kompletnie rozbity przez Witalija Kliczkę (42-2, 39 KO), który po dwunastu bardzo jednostronnych rundach wygrał z nim 120-107, 120-107 i 120-105.
Pomimo straszliwego lania, jakie sprawił mu ukraiński champion, Briggs uważa, że był bliski zwycięstwa przed czasem i poradził sobie znacznie lepiej, niż chociażby Kubańczyk Odlanier Solis (17-1, 12 KO), który przegrał z Witalijem już w pierwszej rundzie.
- Udowodniłem, że nigdy się nie poddaję. W następnej walce Kliczko zmierzył się z Solisem, który przegrał już w pierwszej rundzie, a zarobił 1,7 miliona dolarów. Jak to możliwe, że on zarabia takie pieniądze, a Shannon Briggs nie może tyle dostać? Niepokonany zawodnik nie wytrzymał z nim nawet trzech minut. To tylko pokazuje, że ja i Witalij mamy niedokończone sprawy między sobą - twierdzi Shannon.
- Zraniłem go w dziesiątej rundzie. Kliczko się zachwiał i był gotowy pójść na deski. Dokonałem tego z jedną sprawną ręką. Teraz powrócił mi głód walki. Nie jestem skończony, jeszcze będę mistrzem świata wagi ciężkiej! - zapewnia potężny Amerykanin.
Shannon walcz o rewanż !! Może tym razem wykończysz Vita ;d
a to? http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=391766&cat=boxer
Sam nie wierzyłem jak zobaczyłem kilka dni temu, ale czy boxrec podawałby wiadomości kompletnie z dupy o czołowym HW?
Informacje o powrocie na ring Odlaniera Solisa (17-1, 12 KO) okazały się przedwczesne. Kubańczyk w wywiadzie dla portalu impre.com powiedział, że nic nie wie o planowanej na 14 października walce z Varolem Vekiloglu (18-2-1, 10 KO).
- Nic nie wiem na ten temat. Muszę dojść do siebie po operacjach kolana. Pewnie niedługo wrócę do Niemiec, by zajmujący się mną chirurg powiedział kiedy mogę zacząć proces rehabilitacji – mówi Solis.
A to ci heca,jestem z tobą drogi Shannonie!!!
W ewentualnych rewanżach szanse Briggsa jeszcze by się zwiększyły.
Sądzę, że teraz, zdrowy Briggs mniej by wyczekiwał, byłby przekonany o swojej twardej szczęce więc poszedłby jak czołg od pierwszej rundy i Witalij przyjąłby wiele potężnych bomb od Briggsa.
Koleś jest odważny i ma jaja, pokazał w walce z Witalijem że nie chce odpuszczać do ostatniej sekundy i liczył, że trafi Witalija.
A Solis? No sorry, wyszedł z kontuzją po kasę, kolano ugięło się gdy przy pierwszej okazji musiał przenieść ciężar na chorą nogę i dupa. Wyszedł dla kasy, dobrze wiedzieli, że tak się to skończy...a tak praktycznie murowany rewanż i kolejne $$ mimo iż fat-sponge-bob nie ma najmniejszych szans by coś zdziałać.
"zraniłem go" dobry jest ;D
ale był niemiłosiernie obijany żadnej rundy niewygrał!!!
Briggs ale niech sie nie osmiesza!!
ze Vit był na skraju nokutu!!wiekszej zbdury danwo nie słyszałem!
wten sposób sie osmiesza!!
ale był niemiłosiernie obijany żadnej rundy niewygrał!!!
Briggs ale niech sie nie osmiesza!!
ze Vit był na skraju nokutu!!wiekszej zbdury danwo nie słyszałem!
wten sposób sie osmiesza!!
fakt że miał jaja i walczył a raczej stał przez 12 rund!!
to prawda ale dostał łomot niemiłosierny!!
ale przynzma że bambus odporny!! jest !!
ale moze mu sie odbić na jego zdrowiu!
wlaka z Witem była wyrównana i byłbym skłonny powiedziec ze jak zwykle to bywa w Niemczech przekręcili Cannona
Shanon podobnie jak Harrison to bardzo niedoceniani zawodnicy i przyszli mistrzowie wagi ciężkiej.
To "drewno" ma wystarczająco mocny cios żeby z 44 walk 39 zakończyć przed czasem!
Tu nawet nie chodzi o to. Vitalij to jeden z bardziej elastycznych bokserów HW. Adamek w porównaniu z Vitkiem jest wyjątkowo drewniany. Odchylenia Kliczki do tyłu to majstersztyk, na boki też nie jest źle. Adamek z kolei połknął kij od miotły.
Dla tego właśnie mnie troszku śmieszą stwierdzenia że Kliczko to drewna,jeden od 7 lat wygrywa wszystko,a drugi nigdy nawet nie był na dechach.A przegrywał tylko przez kontuzję,o ile z Lennoxem to było od ciosów Lenego to w walce z Byrdem wpływ rywala był nikły,wszak Vit wygrywał większość rund,a Byrd raczej krzywdy Vitkowi by nie zrobił.