HARRISON SIĘ POLECA
Redakcja, boxingscene
2011-08-19
Po tym jak Martin Rogan (14-2, 7 KO) wybrał ostatecznie inne opcje, Tyson Fury (15-0, 10 KO) nagle został bez przeciwnika na zaplanowaną na 17 września galę w Belfaście.
Z "pomocą" przychodzi mu jednak Audley Harrison (27-5, 20 KO), który zgłasza swoją gotowość do podjęcia rękawicy. Mistrz olimpijski sprzed jedenastu lat pomimo fatalnej porażki w listopadzie ubiegłego roku z Davidem Haye'em, gdzie nie zadał ani jednego porządnego ciosu, nadal uważa się za najlepszego Brytyjczyka w wadze ciężkiej. Tylko pytanie brzmi, czy ludzie chcą jeszcze w ogóle oglądać?