ŚWIETNA WALKA GŁOWACKIEGO
Krzysztof Głowacki (13-0, 8 KO) zanotował przed momentem najcenniejsze zwycięstwo w zawodowej karierze, stopując twardego Romana Kracika (32-7-1, 18 KO) w dziewiątej rundzie.
Głowacki od pierwszego gongu ostro ruszył na swojego rywala. Ustawiał go długim prawym prostym i konsekwentnie bił mocnym lewym hakiem w okolice wątroby. Obijał tułów Kracika przez sześć minut, by w trzeciej rundzie do swojego arsenału dorzucić króciutki, ale bardzo mocny lewy sierpowy. W końcówce tej odsłony Krzysiek dał się złapać na kontrę z prawej ręki, jednak cios ten nie zrobił na nim wrażenia i do końca to on dyktował tempo.
W czwartym starciu Kracik przyjął otwartą wojnę na ciosy sierpowe, ale Głowacki sprytnie unikał jego bomb i po uniku po prawym sierpie kontrował szybko lewym hakiem po dole bądź lewym podbródkowym. W piątej i szóstej rundzie obraz pojedynku się nie zmieniał, lecz w siódmej o dziwo Czech trochę odżył i to on zaczął nacierać na Polaka. Głowacki jednak doskonale boksował z defensywy i dobrze pracując na nogach strzelał kontrującymi sierpami z obu rąk. Po przerwie Polak powrócił do większej presji i zepchnął przeciwnika do głębokiej obrony, kilka razy zamykając na dłuższy okres w narożniku. Kracik pokazał jednak, że potrafi przyjąć i to zarówno na głowę, jak i na tułów.
Koniec nastąpił w dziewiątym starciu. Krzysiek wyszedł ze zwarcia ładnym lewym sierpowym na szczękę, naruszył nim rywala i gdy tylko to dostrzegł, natychmiast rzucił się na niego by dokończyć dzieła zniszczenia. Po kolejnych bombach Kracik w pewnym momencie półprzytomny oparł się już bez gardy na liny i tylko szybka reakcja sędziego Leszka Jankowiak uratowała go przed bardzo ciężkim nokautem. Krzysztof Głowacki nadal niepokonany!
Gratulacje dla Głowackiego
Doskonale rozegrana walka, ciosy w tułów nogi kondycja repertuar ciosów widoczna dynamika]
Babiloński na pewno podją dobrą inwestycję
Pozdrowienia Krzysiek od kibiców z Wałcza!
Tak, to ten sędzia. Też nie mogę tego przełknąć.
Dał szansę sędziom więc wygrał na punkty.
Przy uczciwym sędziowaniu Kracik powinien wygrać bo gdy zaplatał się w liny to Kołodziej (sfrustrowany, że nie może Czecha znokautować) podbiegł i zaczął walić go w tył głowy.
Dzięki wielkie i jeszcze raz brawa Krzysiek!
po 1 bardzo dobry nick oddaje to co tutaj wyprawiasz
po 2 jankowiak byl ringowym wiec co to ma do rzeczy w ogole? sluchaj gluptasku jankowiak punktowal swirzbinski teboev i dal zwyciestwo polakowi mimo ze teboev jest bokserem. co za kretynskie wnioski wycaigasz? glowacki zdemolowal slabego kracika co to ma wspolnego z sedzia
piotrus kolejny trollu
kolodziej wygral wyraznie z kracikiem i nie potrzebowal sedziego bzdury piszesz
naucz się czytać chłopcze ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałem że Jankowiak jest złym sędzią ringowym ? Jeśli uważasz że pan Leszek jest obiektywny to gratuluję. Najlepszym przykładem na nieobiektywność pana Leszka jest właśnie walka Jackiewicz Zaveck.
Naucz się czytać!
Przy uczciwym sędziowaniu Kołodziej powinien przegrać przez dyskwalifikacje! Sprawa jest jasna.
Obejrzyj sobie walkę jeszcze raz...
Co z tego, że na punkty prowadził?