POWIETKIN: NAJPIERW CZAGAJEW, POTEM KLICZKO
W następną sobotę Aleksander Powietkin (21-0, 15 KO) przystąpi do walki o wakujący pas federacji WBA wagi ciężkiej, kiedy skrzyżuje rękawice z Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO). Były mistrz świata, Europy i złoty medalista olimpijski w boksie amatorskim w przeszłości dwukrotnie wycofywał się z potyczki z Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO) - raz z powodu kontuzji, a za drugim razem nie chciał go puścić jego trener, sławny Teddy Atlas. Teraz jednak Rosjanin zapewnia, iż jeśli pokona Rusłana, kolejnym jego rywalem będzie właśnie młodszy z braci Kliczko.
- Mam wiele szacunku dla Czagajewa jako pięściarza, ale to ja wygram tę walkę. Najpierw zdobędę pas mistrza, a potem zabiorę się za Kliczkę, jednego i drugiego. Tak naprawdę marzy mi się pojedynek z Władimirem - zapewnia popularny "Sasza".
Pozatym to ja nie widzę żadnych atutów Povietkina w porównaniu do Władymira, no może tylko jeden - jest troche szybszy.
Data: 18-08-2011 19:33:32
Dziwna kolejnosć, no nie? Najpierw zdobędę tytuł mistrza świata a potem stanę do walki z najlepszymi.
nie piszmy mistrza proszę Was
walak z czagajewem jest o wice mistrza i sasza po ewentualnym wygraniu nie ma prawa tytułować się mistrzem świata HW
pasy mają Bracia , jak ich pokona jest mistrz jak nie to nie , tylko ze najpierw niech wogole do tych kliczków wyjdzie
Czagajew walczyl w listopadzie 2010 z Walkerem.
Przecież to Czagajev miał przejebane ze względu na swoją chorobę,on chciał walk na poziomie tylko z nim nie chciano walczyć,zaś Povietkin mógł walczyć z Braćmi,ale jakoś ochoty nie miał,tera dostał szansę walki o niby mistrza i od razu się puszy.Dla mnie jest śmieszny i życzę mu z calutkiego serducha porażki.
Czagajew z Vałujewem walczy ponad 4 lata temu. To już nie ten sam Czagajew co wtedy. Ze średnim Wlalkerem męczył się 8 rund a zasapany był jak po 15.
Na pewno Povietkin - Czagajew. Przecież to walka większej rangi.
Adamek w niczym nie przypomina Vałujewa a Kliczko Czagajewa więc nie wiem skąd pomysł, żeby te walki miałyby wyglądać podobnie? :p
Zgadza się, ja tam cały czas liczę na Povetkina bo to świetny boser a jego pojedynki zawsze się fajnie ogląda. Takich pięściarzy właśnie potrzebuje waga ciężka. I takich pojedynków.
Oczywiście nie o to mi chodziło.
Prawde mówiąc to ja również oglądałem Chambers - Povietkin, ale tylko 3 pierwsze rundy i za cholere nie moge pojąć jak to Chambers przegrał. Przeważał na początku i jak to nazwałeś prawie wszystkie proste siadały na głowie Povietkina.
To trzeba było obejrzeć do końca.
chuliganskistylzycia
Povietkin mając zaledwie 13 zawodowych walk na koncie pobił doświadczonego i ciągle groźnego Byrda który ma na rozkładzie takie nazwiska jak Holyfield, Tua i V.Kliczko. a Ty masz pretensje?
Chambers z kolei to ścisła czołówka obecnej HW więc też nie rozumiem Twojego niezadowolenia...
A teraz odpowiedz mi na pytanie czy Byrd byl wtedy tym samym bokserem co w walkach z wyzej wymienionymi ? Sam dobrze wiesz ,ze nie co nie umniejsza faktowi ze byl bardzo dobrym piesciarzem . Rowniez sie dziwie jak tego Chambers nie wygral gosc jest niesamowicie latwy do trafienia i mysle ze Czagajew moze to wygrac jesli dobrze sie przygotuje .
http://www.youtube.com/watch?v=bDaeubjqkt0&feature=related - kilka co lepszych nokautów w wykonania Ruska :)
Też się nie mogę doczekać tej walki! Jak dla mnie to mega hit. Czagajew był świetny, ale obawiam się, że to już nie ten sam zawodnik. Z Walkerem była męczarnia. Swoją drogą chciałbym zobaczyć walkę Haye-Powietkin. W ewentualnej walce z Tomkiem, obstawiałbym niestety wygraną Ruska :(
Na tym filmie do którego link wysłałeś Povetkin świetna technika i szybkością się wykazuje ale na tle nie najbardziej wymagających rywali....
chyba po porażce prze Tko z Władimirem Czagajew nie ma takiej formy jak chocby z Valuevem!
Fakt że jak wygra Povietkin to ciekawa walka by była z heyem!!
okaże
a do Włada wychodzi od 3 lat i wyjśc Rusek niemoże
Nie ma sie co jednak oszukiwac Czagajew to piesciarz o klase gorszy od Wlada.Do tego bardzo rozni sie od Uzbeka warunkami fizycznymi i stylem boksowania.Dlatego nawet najbardziej efektowne zwyciestwo Saszki,nie zagwarantuje mu sukcesu z Kliczko
chodziło mi oczywiście o sens walki z Arreolą w ramach testu przed Kliczką.
Nie mam linka.Ploteczki slyszalem:)
Jak do tej pory widzialem 7-8 walk Povietkina,w zadnej nie byl w powaznych opalach...ale najwrtosciowsze zwyciestwa odniosl nad zawodnikami o dosc przecietnym ciosie i niezbyt imponujacych warunkach fizycznych.Czagajew tez nie imponuje warunkami fizycznymi,cios ma jednak przyzwoity,a walka raczej powinna toczyc sie w poldystansie(obaj lubia sie bic),wiec Saszka swoje zbierze
Povietkin-Czagajew to walka o tytul regularnego(czy jakos tak)mistrza WBA.Wladek po pokonaniu Haye i zdobyciu pasa WBA zostal uznane przez ta federacje za superchampiona,a ze Sauerland musi miec swojego mistrza hevy to stad ten pas.
Sa dwie opcje.Pierwsza to taka ze jak wygra Povietkin to albo bedzie bronil tego pod-paska,albo bedzie sie bil o prawdziwy pas WBA.Wszystko zalec bedzie od tego sie bardziej oplaci panu Sauerlandwowi:)
Ps.Fajny nik,czy to na czesc Tysony Fury?
Lachowicz to przyzwoity piesciarz,o dobrych warunkach fizycznych,niezlej technice,pracy nog i szybkosci.Mysle ze ta dosc zaskakujaca porazka z Briggsem troche go podlamala i sie zapuscil.Nie jest jeszcze stary,ani wyboksowany.Jezeli przygotuje sie na miare swych obecnych mozliwosci,powinien stanowi doskonaly test dla Heleniusa.Stawiam jednak ze przegra,bo moim zdaniem Fin jest dzisiaj lepszym zawodnikiem niz Bialy Wilk byl w swoim krotkim primie