MCLOSKEY: KHAN WYGLĄDAŁ JAK AMATOR
Adam Jarecki, boxingscene.com
2011-08-17
10 września w Belfaście dojdzie do ciekawego starcia pomiędzy byłym mistrzem Europy i pretendentem do tytułu mistrza świata Paulem McCloskeyem (22-1, 12 KO), a niebezpiecznym Kolumbijczykiem Breidisem Prescottem (24-2, 19 KO). 31-letni Irlandczyk, że w wypadku przekonywującej wygranej dostanie szansę zrewanżowania się mistrzowi WBA i IBF wagi junior półśredniej Amirowi Khanowi (26-1, 18 KO) za jedyną porażkę w rekordzie.
- Walka z Prescottem znów da mi czołowe miejsca w rankingu. Marzę o rewanżu z Khanem, jednak wątpię w to, że ponownie odważy się spotkać ze mną w ringu. Chwilami Khan wyglądał ze mną jak amator, jednak nie było mi dane dokończyć robotę. Chcę zostać mistrzem świata i nie obchodzi mnie z kim przyjdzie mi się zmierzyć, jednak rewanżowe starcie z Khanem jest najlepszą opcją - powiedział McCloskey.
OK, ta wypowiedz to szczyt racjonalnej oceny, szkoda tylko, że bliższe prawdy hest stwierdzenie, że McCloskey tylko momentami wyglądał jak zawodowiec...
Pogromca to chyba za dużo powiedziane,Khan pruł w tamtej walce głównie powietrze,owszem na punkty prowadził,ale kto wie czy by się nie wystrzelał.Dla mnie ta walka powinna mieć rewanż,bo Khan nie udowodnił do końca swej wyższości nad Paulem.
Żeby złapać Khana, nawet zmęczonego to trzeba jeszcze coś sobą prezentować. A ja sam nie wiem w jakim aspekcie McCloskey był większym zerem: pracy nóg, czy szybkości wyprowadzanych ciosów? Nie było szans, żeby złapać Khana zbyt duża różnica klas. Nawet jakby Amir się wypstrykał to by samym balansem "zrobił" ewentualne kryzysowe rundy, z zawodnikiem, który był tak wolny i niezdarny na nogach to nie byłoby ogromne wyzwanie.
prawda!
A ja jak najbardziej widzę sens tego rewanżu,powód jest prosty,walka o pas powinna trwać 12 rund a nie połowę tego dystansu,zwłaszcza że Paul nie był w najmniejszym stopniu winny przerwania tej walki.Nie dostrzegłem też jakiegokolwiek zamroczenia w jego oczach w tej feralnej rundzie.Więc sprawa wyniku była wciąż otwarta,jasne ze to Khan miał znacznie większe szansę na triumf,ale jednak i Paul miał swój cień szans na wygraną,ale ona została mu odebrana!
Khan - wejście do welterweight
Khan - Mayweather
...widać, że mają chyba na niego trochę lepsze pomysły niż rewanż z wyspiarskim wyrobnikiem.