BUTE ZADOWOLONY Z WYBORU JOHNSONA
Nie udało się obozowi Luciana Bute (29-0, 24 KO) zakontraktować walki z Kellym Pavlikiem (37-2, 32 KO), ani Mikkelem Kesslerem (44-2, 33 KO). Rumuński mistrz świata IBF w wadze super średniej ostatecznie zmierzy się z jamajskim weteranem - Glenem Johnsonem (51-15-2, 35 KO), który w ostatnim występie nieznacznie uległ Carlowi Frochowi (28-1, 20 KO). Pojedynek odbędzie się 5 listopada.
- Jestem zadowolony, że udało się doprowadzić do walki z Glenem. W ubiegłym tygodniu wróciłem z Rumunii i nie mieliśmy pojęcia, kto będzie moim następnym przeciwnikiem. Johnson to bardzo mocny rywal. Jest byłym mistrzem, który od zawsze walczy z najlepszymi. Wiem, że to niezwykle doświadczony zawodnik - wyznał 'Le Tombeur'.
- Chcę udowodnić, że należy mi się miejsce wśród najlepszych. Nadal zależy mi na walce ze zwycięzcą Super Six, ale wszystko w swoim czasie. By pokazać swą wartość, jestem gotów zmierzyć się z każdym uczestnikiem turnieju. Pokażę, że jestem najlepszy w wadze super średniej - zapewnia Bute.
Jean Bedard z InterBox spodziewa się trudnego testu dla rumuńskiego championa. Jedyna porażka przed czasem w kilkunastoletniej karierze Johnsona pochodzi z 1997 roku, gdy 'Road Warrior' przegrał przez TKO w jedenastym rundzie z legendarnym Bernardem Hopkinsem (52-5-2, 32 KO). Niemal wszyscy zgadzają się, że walka została wówczas przerwana za wcześnie, a Jamajczyk zapewne dotrwałby do końca i przegrał na punkty.
- Myślę, że będzie to dobry test dla Luciana. Johnson nie był znokautowany od 1997 roku. To silny rywal, który dobrze zaprezentował się na tle Carla Frocha. Gdy Pavlik się wycofał, nasz wybór od razu padł na Johnsona. Muszę przyznać, że wyszukiwanie przeciwników dla Luciana nie jest łatwe, bo prawie nikt nie chce z nim walczyć - powiedział Bedard.
Powiedzmy ,że interesuję się boksem więcej niż trochę .Powinieneś wiedzieć o kilku wypowiedziach przeciwników Bute,że odczuwali jego ciosy bardziej niż potężne ,tak jak przyjęcie ciosu betonową rękawicą.PRZEŚLEDŻ SOBIE NOKAUTY JAKIE FUNDUJE BUTE I REAKCJE JEGO PRZECIWNIKÓW.Glen dostanie ko ,tak obstawiam .
Zgadzam się ,że nie walczył z wielkimi nazwiskami ,po walce z Glenem zmienisz zdanie na temat tego mechanicznego Rumuna ,który nic niby nie pokazuje,a walki potrafi skończyć w najmniej oczekiwanym momencie ciosem z każdej ręki bądż to na górę ,bądż na dół jak kto woli.Jak Glen go obskoczy napiszę ,że DAB jest wielki.Mój typ KO na Glenie.Może być?
pzdr.
Widzę ,że jesteś całkowicie poza tematem ,a o Bute wyciągasz wnioski tylko z komentarzy userów ,prawda?Nic kompletnie o nim nie wiesz.
Ja nie wiem czy on nie będzie dawał się trafiać na głowę lepszym rywalom.Mnie póki co nie zachwyca,czekam na takich rywali jak Glen chcę zobaczyć jak Bute coś takiego wytrzyma.Ofensywę i kontry ma ekstra ale musi walczyć z czołówką zobaczymy co pokaże.Moim faworytem jest mimo wszystko Glen za doświadczenie.Ale pokonując jego automatycznie Bute wiele udowodni.Póki co wszystko git ale z kim.Glen to będzie piekło w ringu.
Nie widziałem komentarza wyżej:)Nawet jak trafię typ to nie jestem wielki,jestem normalny i jak każdy popełniam błędy.Obstawiam Glena trochę na przekór ale też przez walki Lucjana.Jak mu konta wejdzie jest nokaut ale Glen to poziom wyżej niż jego rywale dotychczas.Ja tego oczekiwałem, pisałem nawet nie raz i wymieniałem Glena dla Bute.Mi się to podoba.Rumuna lubię ale aby się zachwycać muszę widzieć dobrych rywali na rozkładzie,tylko Polaków reklamuję na wyrost;DPozdrowienia
Taką polemikę rozumiem,POZDRAWIAM .