BĘDZIE REWANŻ WALKERA Z ARREOLĄ?
Pod koniec listopada 2008 roku waga ciężka powróciła do ramówki HBO, kiedy naprzeciw siebie stanęli Travis Walker (37-6-1, 29 KO) oraz niepokonany Chris Arreola (33-2, 28 KO). Ich walka była krótka, ale dostarczyła kibicom wielu emocji. "Koszmar" była nawet liczony w drugim starciu, jednak ostatecznie przełamał przeciwnika i zwyciężył w trzeciej rundzie. Walkerowi od tego czasu wiodło się znacznie gorzej i zanotował nawet serię trzech kolejnych porażek, choć ta ostatnie z Rusłanem Czagajewem w listopadzie ubiegłego roku, dodajmy nieznacznie na punkty, na pewno ujmy mu nie przynosi. Teraz Travis poinformował na łamach serwisu boxingtalk, że 16 września miało dojść do rewanżu z Chrisem, choć teraz wszystko stanęło pod znakiem zapytania.
- Cóż, dostałem kontrakt na walkę z Arreolą 16 września i podpisałem go w poprzedni piątek, co również uczynił Chris. Później w środę on wycofał się z tego pojedynku, by na łamach facebooka poinformować, że to niby ja się wycofałem. Ja bym tego nie zrobił, szczególnie w walce z nim. Słyszałem za to z jednego źródła, iż byłem "Zbyt ryzykowną opcją" dla niego. Nie boję się Arreoli i chcę by on spotkał się ze mną. Tym razem mam lepszy plan taktyczny niż miało to miejsce za pierwszym razem, kiedy popełniłem błędy niczym nowicjusz. To mnie sporo nauczyło. W mojej ocenie pokonałem ostatnio Czagajewa i tylko sędziowie zabrali mi zwycięstwo. Teraz jestem już innym bokserem i chcę to udowodnić - zakończył mocno bijący Walker.
Czy dojdzie więc do rewanżu po blisko trzech latach?
Rewanż z Arreolą byłby napewno ciekawy;-)
Myślę że znów Chris wygrałby to przez tko albo ko.