LORENZO CZUJE SIĘ POMINIĘTY
Były tymczasowy mistrz świata Francisco Lorenzo (36-10, 16 KO) jest oburzony doborem przeciwnika dla wracającego po ponad rocznej przerwie Elio Rojasa (22-1, 13 KO). Mistrz WBC wagi piórkowej aktualnie ma status "champion in recess" przez kontuzję ręki, którą właśnie wyleczył i 9 września w swojej ojczyźnie stanie do walki z Arturo Gomezem (18-17-5, 8 KO). Lorenzo zastanawia się jak "The Kid" mógł pominąć go przy doborze rywala i ściągnął zawodnika z poza ojczyzny.
- Chcę przypomnieć Rojasowi i jego menadżerowi, że brak szacunku to najgorsza rzecz. Walczyłem w wielu krajach z wielkimi mistrzami w piórkowej i super piórkowej i byłem traktowany z szacunkiem, bo nawet jeśli przegrywałem to dawałem z siebie wszystko. Mam szacunek dla Elio, bo jest mistrzem, jednak nigdy nie mierzył się z zawodnikami na tym poziomie co ja. Rojas narzeka, że nikt nie chce z nim walczyć... Po co szuka obcokrajowca kiedy ja jestem na miejscu? - powiedział Lorenzo.