ALVAREZ ZABOKSUJE W GRUDNIU?

Leszek Dudek, boxingscene.com
2011-08-09

Trener Edison Reynoso, który przygotowuje Saula Alvareza (37-0-1, 27 KO) do drugiej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze junior średniej, zdradził, że walka z Alfonso Gomezem (23-4-2, 12 KO) wcale nie musi być ostatnim tegorocznym występem młodego 'Canelo'.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i 17 września Alvarez pokona gwiazdę pierwszej edycji Contendera, niewykluczone, że przed końcem roku jeszcze raz zobaczymy go w ringu. Wstępna data kolejnego pojedynku meksykańskiego championa to 3 grudnia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English
KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polak18
Data: 09-08-2011 21:17:56 
Pokrywa się z walką Pawła.Jakby z Bundrage'm nie wypaliło to na 3 grudnia zostaje Saul.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 09-08-2011 21:32:36 
Saul walczy tylko z mniejszymi , więc Paweł odpada
 Autor komentarza: st135a
Data: 09-08-2011 21:47:22 
Ta pani to jego żona?? Już kilka razy widzę ich razem na zdjęciu:)
 Autor komentarza: Rybba
Data: 09-08-2011 22:14:27 
Dwie walki mistrzowskie w przeciągu półtora miesiąca? Raczej wydaje się to mało prawdopodobne
 Autor komentarza: Owned
Data: 09-08-2011 22:20:17 
to nie Kournikova ?:p
 Autor komentarza: weentM
Data: 09-08-2011 22:23:02 
Kurniakova,on mniejszy niz Wolak? zart
obilby go ladnie
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-08-2011 22:23:51 
Od 17 września do 3 grudnia jest półtora miesiąca? Naucz się lepiej liczyć..

Myślę, że z Gomezem upora się małym nakładem sił, więc może akurat ta druga walka też wypali. A z kim? Po tak krótkiej przerwie, raczej na pewno kolejny średniak.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 09-08-2011 22:32:22 
No ja już zaczynam się trochę niecierpliwić,czekam na naprawdę wielkie walki Saula,bo to obok Pereza i Angela Garcii mój ulubiony prospekt.
Choć już nie taki prospekt skoro ma poważny pas.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 09-08-2011 22:36:11 
Powinna być obowiązkowa obrona z Vanesem w pierwszej połowie przyszłego roku, tylko WBC jak zwykle kombinuje, żeby swojego pupila chronić, i wymyślają kolejne eliminatory...
 Autor komentarza: Elesshar
Data: 09-08-2011 22:38:18 
Mnie na razie Alvarez nie przekonuje. Nikogo wielkiego nie pokonał. Fakt, chłopak jest młody, ale wg. mnie obecnie Money, czy Pacman by go pokonali.
 Autor komentarza: Rybba
Data: 09-08-2011 22:41:01 
Rzeczywiście przeoczyłem jeden miesiąc :)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 09-08-2011 22:44:15 
Obecnie Money czy Pacman pokonuja wszystkich lol. Ja osobiscie tez nie jestem do niego przekonany, poczekamy, zobaczymy. Ma calkiem fajny styl i na razie czekam na jego wielkie walki. Dopiero wtedy sie do niego calkiem przekonam.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 10-08-2011 01:34:37 
Alvarez pokonuje wszaystkich, ale jacy to wszyscy, sa i nazwiska jak Cotto czy tez Hatton tylko akraz nie Ci a ich mniej udani bracia. Oscar zalatwil mu tytul przy stoliku. Uwazam iz Canelo jest dobrym piesciarzem, ma charyzme, technike, brakuje mu troche sily i na pewno jest widowiskowy zwlaszcza przy slabszych zawodnikach. Mozliwe iz jest wielkim talentem ale to dopiero sie okaza jak zacznie walczyc z czolowka wagi, chocby Wolakiem czy Kirklandem, Angulo itd. Na razie to tylko prospekt, choc z pasem ale wywalczonym po pokonaniu mistrza tyle ze Europy. Zoaczymy, jak na razie jest bardzo delikatnie prowadzony, Gomez zostal zdeklasowany przez Cotto ale tego wielkiego nie podrobke wiec tez raczej prawdziwym egzaminem nie bedzie i byc nie powinien bo jakby Oscarek straci kase to bedzie nieszczescie.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 10-08-2011 10:07:49 
Taki brzydal a na Kurnikową siada. Eh...
 Autor komentarza: milan1899
Data: 10-08-2011 11:49:16 
Autor komentarza: Sajgonski
Data: 10-08-2011 10:07:49
Taki brzydal a na Kurnikową siada. Eh...

to ona na niego siada nie odwrotnie , pamiętaj że Mistrz nic robić nie musi :)

na poważnie zaraz po Khanie mój drugi ulubiony zawodnik młodego pokolenia , przy całym szacunku dla Naszego Wolaka ale z Saulem go nie widze w ringu
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.