SOTO LICZY NA NAGRODĘ ZA LOJALNOŚĆ WOBEC WBC
Były mistrz dwóch kategorii wagowych (trzech, jeśli liczyć tytuł tymczasowy), Humberto Soto (56-7-2, 32 KO), czuje się pokrzywdzony w związku z decyzją federacji World Boxing Council, która postanowiła usankcjonować swoim pasem pojedynek Lucasa Martina Matthysse (28-2, 26 KO) z Erikiem Moralesem (51-7, 35 KO). Obydwaj zawodnicy przegrali swoje ostatnie walki.
31-letni Soto, który od lat wierny jest organizacji WBC, liczy na nagrodę za lojalność. W czerwcu 'La Zorrita' zwakował trofeum zdobyte w wadze lekkiej i przeniósł się do dywizji junior półśredniej, gdzie zamierza wywalczyć kolejny tytuł. Meksykanin poprosił włodarzy federacji o usankcjonowanie tymczasowym pasem WBC zbliżającego się pojedynku z Jose Alfaro (25-7, 22 KO), co zapewniłoby mu miano obowiązkowego pretendenta dla zwycięzcy potyczki Matthysse-Morales.
- Jeśli nie będę mógł walczyć o tytuł WBC, poszukam innej organizacji, która pozwoli mi zdobyć tytuł w wadze junior półśredniej - zakomunikował Soto.